Tak,jak najbardziej,czemu za moje podatki ma być utrzymywany do końca życia ktoś kto popełnił zbrodnie czyli świadomie odebrał komuś życie.
kara bez sensu, dożywocie w kopalni siarki albo uranu, niech sie na coś przydadza, mogą też rozminowywać kambodże
śmierć to za mało-otworzyć obozy pracy i niech pracują w +40 i -40 st C..ktoś w końcu musi budowac autostrady :)
jestem ZA ale tylko w przypadku seryjnych morderców, najgorszych niereformowalnych psycholi, w przypadku takiej pani waśniewskiej potrzebna jest ciężka dożywotnia darmowa praca przy łopacie, zamiatanie ulic itp. a nie ona będzie sie na wyrku w cieple wylegiwać za nasze, żryć temu dadzą i jeszcze studiować sobie będzie aktoreczka
śmierć za śmierć!!!!!!
Kiedy byłam trochę młodsza i dopiero kształtowała się moja osobowość byłam zdecydowanie przeciw. Uważałam, że nikt, absolutnie nikt na świecie nie dał człowiekowi prawa do zabierania życia. Teraz mam 30 lat i im jestem starsza tym bardziej nie wiem, ale skłaniam się coraz częściej do tego, że jestem za. Życie jest największą wartością, ale brutalna rzeczywistość powoduje zmianę kolejności na liście priorytetów.
Gościu 08:32 jestem za... niech się na coś przydadzą naprawdę ale powinni zapierdzielać za miskę ryżu za cały dzień roboty.
Niestety nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć. Skłaniałabym się tylko w 100% udowodnionych seryjnych morderców, zwyrodnialców, psycholi. Tylko dlatego, że i tak nigdy nie poczuliby wyrzutów sumienia, nie gryzłoby ich sumienie , nigdy by nie zrozumieli co zrobili. W innych przypadkach ciężkie roboty. Kara śmierci byłaby dla nich wybawieniem.
Ciekawi mnie o tym myśli ciemniak12? Jakoś cicho sza.
jestem za.
jeżeli ktoś przygotowuje się /narzedzie, obserwacja, transport, wspólnik/ i zabija drugiego czlowieka to powinien zostac zabity. nawet jesli szurniety to tym bardziej, bo szurniety raz zabil to i jeszcze zabije.
w ogole wszystkie przypadki zabójstw za wyjątkiem zabójstw w afekcie należy karac smiercią. mówiąc o afekcie wykluczam przypadek mocno naciaganego czasu bycia w afekcie jak było w przypadku zabójcy andrzeja zauchy. tam zabójca od kilkunastu dni przygotowywał się do zabójstwa. sąd uznał, że te kilka dni to było działanie w afekcie. no litości!
pamiętajcie! pedofil zawsze będzie pedofilem. morderca zawsze bedzie morderca. zlodziej zawsze będzie złodziejem. resocjalizacja nie istnieje! jesli ktoś lubi delicje to co? jak mu ktoś będzie kładł w głowe, że delicje są be to on przestanie je lubić? absolutnie nie. i to samo z bandytami.
Dawno takich wywodów nie czytałam. Mój sąsiad Mietek ma takie same poglądy, ale to gościu z mierniutkim IQ. Na jakiej uczelni kończyłeś/łaś psychologię? Poczytaj sobie na temat działania w afekcie. Widzisz złodziej nie zawsze będzie złodziejem, a morderca nie zawsze mordercą.
A tutaj chłop zabił gwałciciela swojej 6 letniej córki i zamiast dostać nagrodę ze 200tys. zł chociaż to dostał 25 lat od sądu polskiego http://wiadomosci.wp.tv/i,Artysci-wiezienni-Kontrowersje,mid,1343214,index.html#m1343214 naprawdę można coś zacząć z tym robić aby kara śmierci wróciła a nie potrzebny jest do tego komunizm, przykład USA. Ale pierwszy krok do tego to trzeba by z tej beznadziejnej UE najpierw wyjść do czego tłuste prosięta przy korycie nie dopuszczą nigdy..
Nie jestem,nie ja życie dawałem,nie ja mam prawo je odbierać.