Czasem tak, a czasem nie, jak każdy. A moja babcia mówiła, że małżeństwo to ani niebo, ani piekło, tylko normalne życie.
A jak ktoś nieszczęśliwy to co teraz ma zrobić? Ja bym chętnie odeszla ale do kogo mam szukać odnowa? Trzeba tak żyć jak jest 25 lat przeżyte
nieeeeeeeeeeeeeeee
Witam w klubie, pracujemy razem wracamy z pracy a mój mąż siada przed telewizorem a ja się produkuję bo trzeba jeść i podać królowi a wy co na to?
To czemu mu usługujesz? Kompletnie nie rozumiem takich kobiet i żadnego współczucia dla nich nie mam. Sama z siebie robisz męczennicę a potem masz pretensje do faceta? W czym problem - robisz kolację sobie a potem rozwalasz się na kanapie z książką.Głodny? Niech sam sobie weźmie coś z lodówki.
. Po co latach koło niego i sama robisz z niego księcia , to czysta głupota!
Tak, jesteśmy bardzo szczęśliwi i dobrze nam razem. I z upływem lat jest coraz lepiej :)
Przez wiele lat było super ale teraz coś to słabnie..... nie ma większych kłótni ale czegoś brak :(
Może warto zawalczyć, jakaś kolacja,rozmowa niewiem co..,
nie. Z 14tu lat razem, jakieś osiem wyjęte z zyciorysu. Żadnych perspektyw na tak. Zero sił na rozwód. Dno idiotki
nie jestem szczesliwa ..cale szczescie ze to nie mołożenstwo i nie mieszkamy razem .
Przeważająca większość - nieszczęśliwi.
Ot takie związki jakie sami sobie stworzyliśmy.
Przede wszystkim rozsądek przy wyborze życiowego partnera/ki
Tak , jesteśmy szczęśliwi. Wkładamy w nasz związek całe serce i dużo rozmawiamy. Dla obojga nas małżeństwo i rodzina to priorytet życiowy. Nie ma ważniejszych spraw. I takie podejście procentuje :)