Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Czy jestem złą kobietą?

Ilość postów: 54 | Odsłon: 4950 | Najnowszy post
  • Czy jestem złą kobietą?

    Ostatnio byłam na którejś tam z kolei rozmowie o prace, pewna że jak zawsze mnie odrzucą. O dziwo, miły pan ok. 40 zaproponował mi robotę prawie od ręki, nie zdążyłam nawet wyjąć referencji i CV (pracowałam już jako sekretarka). Zgłupiałam ze szczęścia, zaczęliśmy rozmawiać jak starzy znajomi, dowiedziałam się że jestem przyjęta

    Już miałam podpisywać umowę, którą mi podsunął kiedy nagle ją zabrał i zaczął rozpinać rozporek nie przestając się uśmiechać. Wystraszyłam się i wybiegłam do domu. Ale tam przeliczyłam oszczędności, kupiłam flaszkę, przemyślałam to wszystko i doszłam do wniosku, że inaczej chyba w tym mieście roboty nie dostanę. No i wróciłam, następnego dnia. Tym razem nie było rozmów, zrobiłam mu co chciał, a potem dał umowę i jakby nigdy nic wróciliśmy do pracy. I tak mam teraz codziennie - najpierw rano do szefa, a dopiero potem jak gdyby nigdy nic zajmuję się normalną pracą. Nie czuje sie z tym najlepiej ale co mam zrobic??? Oprócz mnie pracują tu jeszcze 2 młode dziewczyny, ale nie mam odwagi ich zapytac czy one tez...

    Jakos przywyklam i juz mi to nie przeszkadza, zawsze potem piję wielki kubek kawy i zapominam o sprawie:-)))), uważam że grzechem to było pracować za taką kaskę jak mi płacili na słuchawce a i tak płaci za dobrze żeby odejść więc... Czy któraś z was ma jakieś doświadczenia z takim układem? Brnąć w to dalej czy się wycofać czy zaczekać? Z góry dziękuję za poważne odpowiedzi.

    Gość_Kobieta_pracujaca
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Czy jestem złą kobietą?

      To co ty opisujesz otwarcie , pewnie jest w większości zakładów pracy szczególnie firm, ale kobietki siedzą cicho, a jak to przeczyta to po tobie , lub zacznie się obawiać i bać i masz go w garści.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Czy jestem złą kobietą?

        Pewnie jesteś młoda ze poleciał na seks i pewnie te panie także tak przyjął

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Czy jestem złą kobietą?

          Wątek prowokacyjny, nie wierzę, że tak jest. Jeśli jednak to prawda to nagrałabym całą sprawę a potem się postawiła. Na pewno nie poniżałabym się w ten sposób!

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Czy jestem złą kobietą?

            Na pewno nie jest tak w wielu zakładach pracy, choć te "panie" które świadczą usługi dodatkowe swoim pracodawcom chciałyby tak myśleć.

            Kobiety szanujcie się! Nikt was nie będzie szanował jak się same nie poszanujecie.

            Gość_bib
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Czy jestem złą kobietą?

              wiele kobiet pracujących w biurach robi taka przysługe szefom, potem jakis maly awans sie zdarza wiec powodzenia:P

              Gość_m
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Czy jestem złą kobietą?

                Nawet jeśli to nikt ich do tego nie zmusza. Tak samo robią prostytutki, też traktują to jako obowiązek służbowy ;). Wracając do pytania.. Tak, uważam, że jesteś złą kobietą.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 18

              Odp.: Czy jestem złą kobietą?

              Facet pracodawca czuje wtedy grubą rybą.

              bystry
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Czy jestem złą kobietą?

                Kochaniutki jak ma tyciego przy takich układach mu nie wstyd .

                limonkowanimfa
                Zgłoś
                Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 8

      Odp.: Czy jestem złą kobietą?

      co wy wypisujecie?

      "zapewne tak jest w w większości zakładów" albo "wiele kobiet pracujących w biurach robi taka przysługę szefom"??? - chyba kogoś wyobraźnia ponosi ;/

      calineczka
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Czy jestem złą kobietą?

        Zdobadz numer do jego zony i zadzwon.Tylko tyle ze wylecisz z pracy napewno...

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Czy jestem złą kobietą?

          Ujawnij jak w Olsztynie zrobiły pracownice niech się upubliczni sprawa chyba że to ci odpowiada.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 10

      Odp.: Czy jestem złą kobietą?

      jesteś kobietą a więc z natury jesteś zła.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Czy jestem złą kobietą?

        Masz złe doświadczenie z kobietami stąd takie zdanie?

        liliana
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Czy jestem złą kobietą?

          Tak, praktycznie od narodzin.

          Gość_takitam
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 16

      Odp.: Czy jestem złą kobietą?

      Nie mam takiego doświadczenia. Nie poszłabym na taki "układ". Myślę, że jestem wystarczająco rozgarnięta, żeby gdzieś mnie przyjęli na "normalnych" warunkach.

      liliana
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Czy jestem złą kobietą?

        Myślę,że nie pracujesz jak sekretarka tylko jako prostytutka.Lepiej przejdź na "cały etat jako prostytutka,więcej zarobisz.A skoro obrabiasz jednego pana to i kilku obrobisz.

        Sory,dla mnie takie poniżanie jest nie do przyjęcia.Nazwałam Cię prostytutką,choć na język ciśnie mi się inne słowo.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Czy jestem złą kobietą?

          To dobrze ze to inne słowo Ci sie nie wycisneło jednak na język. Czy nie uważasz ze to jej prywatna sprawa? Czy nie uwazasz ,ze może ona nie ma mozliwosci inej pracy póki co? Prostytutki to tez ludzie.I wcale nie maja łatwo , więc nie krytykuj tak. Ja to zawsze mówie , ze kazda kobieta jest prostytutką dla swojego męza ,więc o co kaman?O to ze zarabia więcej gdy ma klienta? Ja współczuję tylko tego ,ze ten jej szef moze byc jakimś wstretnym palantem.Chodzi mi o wyglad zewnetrzny. Zalozycielko- zapytaj szefa jak długo ma taki układ trwac.Jesli chce dłużej to wołaj o podwyzke. :):):)

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
23 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
KAMO usługi elektryczne
Branża: Elektryka
Dodaj firmę