Poza wszystkim tu napisanym, to :
1. mówienie prawdy ma tą zaletę, że nie musisz niczego pamiętać.
2. kłamstwo dozwolone jest dla ratowania własnej dupy, czyli:
- ile żeś wychlał?!
- jenno piffo kooaniiieee.
dzięki za życzliwe potraktowanie scz. mój problem polega na tym, że podchodze zbyt ufnie do ludzi i jestem otwarta, jesli zrobią na mnie dobre wrażenie (np. polubiłam kilka os., kt. się tu wypowiedziały i chętnie bym je poznała, a pewnie gdybym je spotkała powiedziałabym za dużo o sobie). mądrzeje dopiero, gdy ktoś mi zrobi krzywdę, wtedy zmieniam stosunek do tej osoby o 180 stopni. a jesli chodzi o margines, kt. tak wielu tu wręcz zbulwersował, to miałam tak naprawdę na mysli ludzi nie najwyżej wykształconych, biednych, którzy radzą sobie jak mogą, nie zawsze uczciwie, ale wcale tego nie potępiam, bo w tym świecie Gdyby Chopin żył, to tez by...
W kontaktach z obcymi zawsze należy trzymać dystans . Uważaj na tzw życzliwe zainteresowanie :) Rada : Wiecej słuchaj niż mów .
dzięki rr. szkoda tylko, że dochodzimy do bardzo smutnego wniosku - trzeba być zamkniętym, chłodnym. a moim zdaniem nie tak powinno być, ludziom potrzeba więcej miłości. każdy z nas pragnie zrozumienia, czasem wygadania się po prostu. nieraz nam wstyd przed dobrymi kol., łatwiej przed obcymi, a tu takie pułapki...
ludzie wszystko potrfią wykorzystać - warto miec taką świadomość
@chyba głupia , pomyśl że nie wszyscy są tak idealni jak ty i ja i potrafią ranić .
Wcale nie trzeba być zamkniętym. Po prostu szukaj sobie kogoś szczerego. Nie musisz się do wszystkich łasić. Poza tym wydaje mi się, że za bardzo się koncentrujesz na sobie. Poznawaj ludzi. Sami Ci powiedzą jacy są, jeśli będziesz słuchała i obserwowała.
I wiesz co masz przeczytać.
wiem, rzeczywiście lubię się na sobie koncentrowac;)
bliźniak:)wodnika kiedyś b. kochałam
blizniaki tak mają że kłamią
Bliźnięta, w ogóle dużo gadają. Sprzeczają się dla zasady samego zaprzeczania. Oczywiście nie wiem jak jest z Tobą.
scz, kurczę, znasz się na horoskopach, fajnie. uwielbiam rozmawiać, owszem zwykle jestem dominująca i wygaduje się czasem, ale na swój temat. lubie tez miec odmienne zdanie, ale nie znosze kłótni. nienawidze obmów i jeszcze nigdy nie zdradziłam tajemnicy.
Taką statystykę typów osobowości sobie prowadzę w głowie. Od 1984 roku, takie hobby - poznawanie ludzi.
SCZ.
Nie loguję się bo wszystko mi dzisiaj moderują.
Jeśli już przyciągasz kłamliwych typów, to po zapoznaniu delikwenta: 1) przedstawiasz się nie swoim imieniem, 2) zdradzasz go między pierwszą a drugą randką, 3) mocno konfabulujesz na swój temat.
Jeśli po jakimś czasie typ okazuje się kłamliwy, masz satysfakcję - to Ty zrobiłaś go w balona, jeśli jest uczciwy - dementujesz nieprawdę (oczywiście zdradę zachowujesz dla siebie) i dalej postępujesz poprawnie :)
najlepsza rada Gienek, ale to nie ja
Chyba głupia, też jestem kobietą i zastanawiam się dlaczego tak podkreślasz swoje wykształcenie ( ciekawa jestem co takiego nadzwyczajnego skończyłaś), bo inteligencja emocjonalna nie ma nic wspólnego z inteligencją kognitywną, werbalną itd.