czy uwazacie ze jest sens cokolwiek studiowac? w maju zdaje mature, taki mam zamiar, mysle o administracji, ale kazdy mowi ze to wylaczna strata czasu (zwlaszcza ze musialbym studiowac zaocznie), nie jestem umyslem scislym wiec wszelkie kierunki techniczne odpadaja, na wiekszosc nie oplaca sie isc... moze jakas filologia bylaby juz lepsza?? doradzcie
to,że nie jesteś umysłem ścisłym nie znaczy ,że sobie nie poradzisz....ile to matołów poszło na studia i je skończyło,warto spróbował swoich sił
Idź na prawo lub medycynę. Po tym zawsze znajdziesz pracę. Ewentualnie jakieś kierunki techniczne typu budownictwo, geodezja, informatyka. Nic innego nie opłaca się studiować bo to tylko strata czasu.
Nie warto,opłaca się być handlarzem,czyli sprzedawcą i krawcową.
Teraz to magistrów jest w brud. Farmaceutów, stomatologów, prawników (szczególnie tych bez aplikacji), nauczycieli jak psów. Znajdź dobrego dekarza, szewca, kuśnierza, rzeźnika... Takich ludzi teraz brakuje. Wiem, każdemu marzy się praca w ciepłym czystym biurze, ale nie wszystkim jest pisana. Urzędy nie pomieszczą wszystkich. A może ratownictwo medyczne, albo zdrowie publiczne? Po licencjacie jest dużo specjalizacji, a społeczeństwo się starzeje. Pomyśl o tym.
Wedlug mnie na dzisiaj to strata czasu poniewaz wedlug wypowiedzi pani A.Ch z PUP w Ostrowcu jest tylko praca po znajomosci. Wniosek z tej wypowiedzi wynika ze w Ostrowcuwyzsze wyksztacenie jest jedna z glownych przyczyn braku kwalifikacji za to znajomosci sa najlepiej punktowane podczas rekrutacji.
Daj sobie spokoj z administracja, dietetyka i zdrowiem publicznym Jak cos to fizjoterapia, opiekun osob starszych (spoleczenstwo sie starzeje) Policealna handlowa szkola, krawiec, szewc bardzo potrzebne zawody. Zadne pedagogiki etc
Popieram po części gościa wyżej,ale niekoniecznie zgodzę się,ze po skończeniu fizjoterapii zarabia się kokosy,bo chyba nie sztuką jest skończyć pięcioletnie studia i zarabiać 1200.
Dokładnie a najlepiej to robić jakieś kursy [tu dla panów] na spawacza , wózki widłowe i inne ,tego brakuje ! W Anglii czy Holandii jak masz takie kursy to praca od zaraz i to dobrze płatna a nie na studia... co po tych studiach ? papierek i tyle bez znajomosci to se mozna
a kierunki przyrodnicze ?? albo kosmetologia, biologia z odnową biologiczną ?? Czy warto na coś takiego iść ? Na co po biologi ( oprócz medycyny ) ??
Fizjoterapia tylko jak masz dużo kasy na kursy i na własny gabinet. Żeby zostać opiekunem osób starszych wystarczy szkoła policealna. No i przydałaby się silna psychika i cierpliwość.
Kosmetologia i odnowa biologiczna, hmm wydaje mi się, że jeśli masz pieniądze na założenie własnego gabinetu to i owszem można zaryzykować. Z drugiej jednak strony tyle szkół prywatnych ma ten kierunek w swojej ofercie, że nie wydaje mi się, aby wszystkim absolwentom udało się znaleźć pracę.
Oczywiście, że warto studiować. Nie wyobrażam sobie nie pójść na studia, no bo co daje nie pójście na studia? Za to kontynuowanie nauki na wyższej uczelni daje wiele możliwości, nie tylko późniejszej pracy, ale po prostu samorealizacji i wykształcenia. Trzeba tylko odpowiednio dobrać kierunek studiów do swoich zainteresować i potrzeb rynku pracy. Osobiście studiuje budownictwo na Uczelni Techniczno - Handlowej im. H. Chodkowskiej w Warszawie i już teraz można powiedzieć realizuje się w zawodzie. Uczelnia przygotowuje mnie do pracy, uczy praktycznie, pokazuje możliwości jakie są dzięki budownictwie, ale to nie wszystko mogę realizować się również z innych dziedzin - koło naukowe, AZS. No cóż jeśli ktoś chce to znajdzie coś dla siebie i nie szuka wymówek :)