Regularnie na forum pojawiają się wątki typu: poznam kobietę/ mężczyznę, szukam partnera/ partnerki. Komentarzy pod nimi jest zazwyczaj wiele. Ciekawi mnie czy komuś udało się w ten sposób zawrzeć interesującą znajomość, niekoniecznie zwieńczoną związkiem ale np przyjaźnią lub koleżeństwem. A może wynikły z nich jakieś zabawne historyjki? Piszcie, dzielcie się wrażeniami- niekoniecznie pozytywnymi.
Ja bylam na 4-5 spotkaniach - nie, nie i jeszcze raz nie i nigdy wiecej.
Tak poznałam fajnego faceta minęło właśnie pół roku jak jesteśmy ze sobą. Trochę dziwne bo raz jedyny się odezwałam na forum i zostawiłam maila do siebie, ten pierwszy co napisał do mnie był strzałem w 10tkę :-) reszta co się odezwała to było jakieś nieporozumienie - no może też moje nastawienie
To jest nas dwie :-)
Tak, poznałam mężczyznę mojego życia w krótce bierzemy ślub☺ Dlatego wszystkim ktorzy szukają swojej drugiej połówki chce powiedzieć , zeby się nie poddawali bo o swoje szczęście trzeba zawalczyć!! Umawiajcie się na spotkania, randki może 100 z nich będzie do niczego a ta 101 odmieni Wasze życie! Powodzenia Kochani☺
Ja poznam faceta tutaj o 7 lat starszego.Jestesmy ze soba juz 3 miesiace i jest super.Na poczatku bylo troche krepujaco ze wzgledu na jego wiek.Moge powiedziec ze jest najlepszy najbardziej mi pasuje w porownaniu do poprzednich zwiazkow.A zalozycielka watku jaka ma historie skoro tak chwali tez sobie formulowicza?Pochwal sie:-)
Ja poznałem dziewczynę w styczniu.Jesteśmy ze sobą do tej pory i nadal zauroczeni sobą.A wiek swój mamy.Dla mnie na plus:)
A czy ja poznam jeszcze normalnego mężczyznę?? Bo poprzedni to było jakieś przykre nieporozumienie...mam 34 lata.
22 10 podaj namiar na siebie :-)
Czasem sie zastanawiam czy przez takie np.forum da sie poznac kogoś interesującego..nie tylko do łózka. Mam 32 lata i nie szukam na siłe nikogo. Pracuje sama na siebie i nie szukam faceta zeby mnie utrzymywał :) bo zaraz pojawiają sie takie komentarze. Jednak cieźko jest poznać kogos wartosciowego.
Normalnego mężczyznę.....a Ty jesteś normalna ciekawe......to może w Tobie problem tkwi a nie w mężczyźnie
Gosciu 13:00 Zdradzał mnie mój ostatni, to on ma problem ze sobą, nie ja, nie oceniaj jesli nie znasz sytuacji.
Poznałem 3 kobiety, jedna z nich powiedziała mi coś za co jestem jej wdzięczny. Nadal jestem sam ale już nie spotykam i nie umawiam się z żadną.
A ja spotkałam się z Panem z forum, jak go zobaczyłam to chcialam natychmiast uciec, ale było już za późno, teraz nie daje mi spokoju, ciągle pisze na skrzynkę , że sie zakochał. Fakt jest b. inteligentny ale nie w moim typie....Takie spotkania to ryzyko, po których zostaje niesmak i rozgoryczenie...
10 55 zawsze istnieje ryzyko dlatego może niewarto za wiele mówić, pisać, na początek. Ja myślę że do takich natretnych nie należę.
Ja też poznałam tutaj pana . Miała być rozmowa,wyjście na kawę a ten pan już na drugim spotkaniu zapytał: "kiedy będziemy się kochać?" moja odpowiedź: "znajdź sobie prostytutkę" i tak się skończyło i nigdy więcej znajomości z żadnych portali i forum i niczego innego. tam wszystkim facetom chodzi tylko o seks.