Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Czy dla człowieka, który chce skoczyć z dachu, trzeba czekać aż ktoś przyjedzie z Kielc?

Ilość postów: 11 | Odsłon: 1613 | Najnowszy post
  • Czy dla człowieka, który chce skoczyć z dachu, trzeba czekać aż ktoś przyjedzie z Kielc?

    Zastanawiam się czy jeśli ktoś desperacko, tak jak ostatnio poniósł śmierć człowiek skacząc z dachu, chce skoczyć, to czy nie ma innej procedury, jak czekanie aż w ciągu kilku godzin dojedzie ekspert z Kielc? Czy nie można na poziomie powiatu mieć kogoś przeszkolonego?

    Gość_zenomn
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Czy dla człowieka, który chce skoczyć z dachu, trzeba czekać aż ktoś przyjedzie z Kielc?

      Taka osoba przeszkolona, negocjator czy odpowiedni psycholog, ktoś taki powinien byc w Ostrowcu. A jeżeli zdarzy się taka sytuacja, że nagle ktoś będzie chciał odebrac sobie zycie w Kielcach, Opatowie i Ostrowcu to co wtedy? To ta "niby" przeszkolona osoba z Kielc kogo wybierze? "Niby" bo to nie mogla byc odpowiednio przeszkolona osoba, psycholog, negocjator czy jak ten ktos sie zwie, bo jezeli naprawde bylaby przeszkolona to w ciagu 30 minut dojedzie z Kielc do Ostrowca jezeli tylko sie chce. To co sie stalo ostatnio to tragedia. Znałam tego mężczyzne ktory skoczyl i jestem pewna ze gdyby nie to glupie czekanie na negocjatora to mozna byloby go uratowac. Nikt nie byl w stanie go obezwladnic? Nikt nie byl w stanie wejsc tam do niego i mu pomoc? Teraz jest taka technika ze wystarczylby paralizator, wystarczyloby zlapanie go za reke i rzucenie na ziemie ludzie to sie w glowie nie miesci jak mozna bylo tak postapic jak policja mogla do tego dopuscic ze zginal mlody czlowiek. W tym przypadku nasze sluzby ktore maja pomagac i ratowac popelnily straszny blad i mam nadzieje ze sumienie nie da spokoju temu kto tam byl z policji strazy i pogotowia. Mam nadzieje ze beda ich dreczyc sny i wyrzuty sumienia.

      Gość_--na--
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Czy dla człowieka, który chce skoczyć z dachu, trzeba czekać aż ktoś przyjedzie z Kielc?

        Według mnie ostrowiecka policja nie popełniła najmniejszego błędu. Dopilnowano wszelkich procedur o jakich tylko słyszałem. Do "skoczka" nie można podchodzić, nie można się do niego przykuć kajdankami, nie można użyć wobec takiej osoby żadnych środków przymusu bezpośredniego. Przeszkolony negocjator powinien być jedyną osobą, która podejmuje z taką osobą próby przekonania do zmiany decyzji. Oprócz tego policja oraz straż pożarna odpowiednio zabezpieczyła teren.

        Co do "niby przeszkolonego negocjatora", który to w 30 minut dojechałby 70 km - negocjator jest przeszkolony w negocjowaniu a nie w wyczynowej jeździe samochodem. Nie musi nawet prawa jazdy posiadać. No ale oczywiście tutaj wszyscy wiedzą wszystko najlepiej. Teraz każdy mądry, tylko dlaczego sami go nie powstrzymaliście skoro go znaliście i uważacie, że sami zrobilibyście wszystko lepiej?

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 4

        Odp.: Czy dla człowieka, który chce skoczyć z dachu, trzeba czekać aż ktoś przyjedzie z Kielc?

        podkreślmy to ,że ten człowiek jeśli rzeczywiście chciałby się zabić to by od razu skoczył ,najwidoczniej chciał żyć skoro tyle czasu tam był na dachu

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 5

        Odp.: Czy dla człowieka, który chce skoczyć z dachu, trzeba czekać aż ktoś przyjedzie z Kielc?

        gdyby nie kolega, ktory tam wtargnął, to chłopak by nie skoczył, bo policjant prawie juz go sciągnal z dachu.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 6

        Odp.: Czy dla człowieka, który chce skoczyć z dachu, trzeba czekać aż ktoś przyjedzie z Kielc?

        Nie przesadzajmy.. wg mnie ktos dokonal wyboru, konsekwencje poniosl nie tylko on, ale tez ludzie z nim zwiazani. Nie szukalbym winny tego calego wydarzenia w sluzbach . Bo jesli teraz osoba zostalaby uratowana, to skad pewnosc ze nie probowalaby zrobic tego samego np. za dwa dni? Ot tak.. takie juz prawo ewolucji.

        Gość_Moh
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

        Odp.: Czy dla człowieka, który chce skoczyć z dachu, trzeba czekać aż ktoś przyjedzie z Kielc?

        Czy osoba, która chce popełnić samobójstwo (a na pewno nie jest to chwila na podjęcie decyzji tylko taka osoba rozmyśla o tym na pewno jakiś czas) odwiedzona od tego czynu raz, nie popełni go po raz drugi w sposób bardziej "cichy"? Bo ja uważam, że jeśli ktoś rozmyśla o odebraniu sobie życia to tak czy siak to zrobi, a nikt nie jest w stanie chodzić za drugim człowiekiem i go pilnować non stop.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Czy dla człowieka, który chce skoczyć z dachu, trzeba czekać aż ktoś przyjedzie z Kielc?

          Czasem może to być impuls, a potem trudno się wycofać z decyzji.

          Niestety, straszna tragedia. Przestańcie roztrząsać i szukać winy ludzi, to była jego decyzja. Ucichnijcie, dajcie odejść.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Czy dla człowieka, który chce skoczyć z dachu, trzeba czekać aż ktoś przyjedzie z Kielc?

            prawda jest taka ze jak ktos sobie chce odebrac zycie to i tak to zrobi, teraz czy za miesiac, co z tego ze udalo by sie go obezwladnic czy udobruchac przez negocjatora? ale jednak powinien byc blizej tu na miejscu a nie w tych cholernych kielcach wszystko

            Gość_anty
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Czy dla człowieka, który chce skoczyć z dachu, trzeba czekać aż ktoś przyjedzie z Kielc?

              Nie obwiniajcie wszystkich do okoła,ze on skoczył To był jego wybór,i jego wola.Moze to była decyzja chwili,a może dłużej planowana.Nigdy sie juz tego nie dowiemy.Ale jak słyszę,że policja mogła go załapać bo "przecież stali tuż koło niego",to mną trzepie...Jak go mogli złapać???Nie rozumie tego...Mieli swoje życie zaryzykować?. Pamietam,jak na kursie 1-szej pomocy instruktor powiedział święte słowa-a mianowicie: 1-sza zasada udzielania pomocy-uszanuj i zadbaj pierw o swoje życie i zdrowie...dopiero ratuj inne życie

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Czy dla człowieka, który chce skoczyć z dachu, trzeba czekać aż ktoś przyjedzie z Kielc?

                Jak zwykle osądy i oskarżenia . Lepiej zajmijcie się swoim życiem a za zmarłą duszę pomódlcie się . Amen !

                Gość_wariatka
                Zgłoś
                Odpowiedz
1 post w tym wątku został wyłączony z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tym postem.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
WarszawaRemont.com
Branża: Remonty
Dodaj firmę