No właśnie gościu 20:15. Jeśli Cię to krępuje to nie wręczaj koperty. Zapewniam Cię, że ksiądz o nią zawoła. Jeśli będziesz miał ochotę, złożysz ofiarę na kościół w dogodnym dla siebie terminie. Nie rozumiem ludzi, którzy robią z tego taki problem.
nie zapewniaj tam bo jetses e błędzie
a co ty myślisz ze po co po domach łazi? kasę zebrać i koniec jego misji
Ja też się nie spotkałem wcześniej. Teraz kapłan zapukał i wlazł od razu sam sobie otwierając drzwi. A to już jest bardzo niegrzeczne.
Dałam 100zl bo widzę ze co roku coś jest robione w kościele jeśli te pieniądze pójdę na inny cel to sprawa księdza ja mam czyste sumienie a wogole to najwięcej komentujo ci co nic nie dajo a więcej przepijo
100zl bo widzę ze co roku coś jest robione w kościele najwięcej komentujo ci co nie dajo tylko np przepijo znam takie osoby
Ja daję wszystkim kolędnikom. I dzieciakom i dorosłym i księdzu. Każdy kolędnik, który zada sobie trud przyjścia jest nagrodzony.
07.43. Stać cię do dawaj wszystkim na osiedlu.Twoja sprawa.A tak gwoli ścisłości, co dajesz?
I ja też 50 złotych, bo moja parafia, i trzeba ją utrzymać
Proponuję całą pensje i nie wychwalajcie się bo myślenie nie boli . Zakończcie temat Każdy swój rozum ma i wie na co go stać i czy księdza przyjąć czy nie .Jeden mądry ksiądz powiedział że nadmierna dewiacje nie służą nikomu jak chodzenie do kościoła trzy razy dziennie.Pomódl się raz a dobrze i skutecznie ale nie dla ludzi tylko dla siebie .Mądry nigdy nie powie ile drugi ma dać na tacę czy po kolędzie to każdego osobista sprawa.
15:14. Sorry, nie obraź się, ale chyba ci się dewocje z dewiacjami pomyliły.Poza tym masz rację.
Również zamierzam dać 50 zł. W kościele jest ciepło, czysto, widać że parafia się rozbudowuje więc warto. Na pewno nie zbiednieję. Jak ktoś nie chodzi do kościoła to niech nic nie daje, po co być hipokrytą a później najeżdżać na kościół i księży?
nie zapraszajcie księży po kolędzie do domów, nie dajcie na tacę, nie chodżcie do kościoła inie wysyłajcie dzieci do pierwszej komunii a nasze wnuki będą walić łbem w dywan na rynku
16:41. Myślę i myślę, ale nijak nie mogę rozwikłać tej metafory z waleniem przez wnuki łbem w dywan na rynku ?Może więcej szczegółów?
Po co szczegóły.to dość obrazowe i bardzo prawdziwe.Ja zapraszam księdza szczerze do swojego domu ,tak jak to robili moi rodzice i dziadkowie.Ofiarę na kościół składam podczas kolędy taką na jaką mnie akurat stać.Bywało 100 zł ,bywało 50zł
W tym roku, roku dobrej zmiany, kapłan nie dostanie ode mnie ani złotówki, ponieważ to co miał dostać dobra zmiana zabiera podwyższając co się da:
1.Wzrośnie opłata za dostarczanie prądu od 1,7 proc. do 6,9 proc.
2.Wyższa opłata przejściowa w rachunku za energię, wzrośnie z 3,87 zł brutto do 8 zł brutto miesięcznie
3.Kredyt na mieszkanie z 20-proc. wkładem własnym
4.Wzrośnie opłata za wodę. W skali roku 4-osobowa rodzina miałaby płacić 80-88 zł więcej
5.Więcej o 8 proc. zapłacą początkujący przedsiębiorcy, płacący tzw. ZUS preferencyjny – ich
składka wzrośnie do 190,62 zł bez uwzględniania składki zdrowotnej
6.Składki dla przedsiębiorców wzrosną o 5 proc. i wyniosą ok. 1175 zł.
7.Od początku 2017 roku dostęp do podstawowych świadczeń opieki zdrowotnej będą mieli wszyscy,
także nieubezpieczeni co oczywiście wiąże się z większymi wydatkami
Takie podwyżki były co roku lemingu więc zupełnie nietrafiony wywód. To po pierwsze. Po drugie co ma piernik do wiatraka ? Po trzecie, jeśli nie chodzisz do kościoła to nie dawaj, a nawet nie przyjmuj księdza, wyjdzie to wszystkim na zdrowie. Jeśli zaś chodzisz to później nie krytykuj że np w kościele marzniesz. To taki jeden mały przykład.
P.S. Trzeba być prawdziwym lemingiem żeby upolitycznić wizytę duszpasterską ;) Szkoda, że tego wszystkiego nie widziałeś przez ostatnie osiem lat. Ja ze zmian jestem bardzo zadowolony bo to naprawdę dobra zmiana.