Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
            • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

              Tak zawsze składam ofiarę na Kościół, ale odkąd mamy takiego a nie innego proboszcza niestety ciężko mi to przychodzi....

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                Zawsze podczas wizyty duszpasterskiej najbardziej krępujące dla mnie jest to wręczanie koperty.Jest to nawet sprzeczne z ogólnie pojętym określeniem "wizyta". Jeśli ktoś mnie odwiedza, to należy mu za to zapłacić? Ofiarę na kościół można przecież złożyć na tacę, będąc na mszy i uniknąć krępujących sytuacji. Pewnie zaraz będzie odpowiedź, że ksiądz nie domaga się datków i chyba posłucham dobrej rady i ofiarę złożę w kościele.Po co niepotrzebnie się stresować tak ważną wizytą?

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                  tak masz rację, to jest krępująca wizyta, zaproponowaliśmy księdzu herbatkę, to powiedział, że nie ma czasu, w innym terminie. to po co przyszedł, odwiedzić parafian czy wziąć kopertę i tyle go widzieli.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                    Kościół katolicki w Polsce za czas odwiedzin duszpasterskich przyjął okres po świętach Bożego Narodzenia, zazwyczaj trwający do święta Ofiarowania Pańskiego (2 lutego). Prawo kanoniczne w tej kwestii nie określa czasu w ciągu roku, który byłby najbardziej odpowiedni na wizytę kapłanów. Podstawowym celem kolędy jest modlitwa księdza wraz z parafianami w ich domach, poświęcenie domu oraz błogosławieństwo dla rodziny na cały rok. Ponadto jest to okazja do bliższego poznania się między kapłanami i parafianami, rozmowy na tematy rodzinne i duszpasterskie oraz przedstawienie programu duszpasterskiego na najbliższy rok. W czasach, gdy katecheza nie odbywała się w szkołach, księża sprawdzali stan wiedzy religijnej dzieci i młodzieży. Zwyczajowo zostawia się pamiątkowe obrazki.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                      Czyli nie ma mowy o kopertach?Kamień z serca.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                        Oczywiście że nie ma mowy o kopertach i żaden porządny ksiądz tych kopert się nie domaga. Nie wiem więc dlaczego niektórzy tak panikują. Zazwyczaj są to Ci, co do kościoła nie chodzą ale księdza przyjmują bo chcą wyglądać na takich religijnych. Znam ja dobrze takich, oj znam... Na kościół i księży nadają a przy takich okazjach pierwsi dopytują się kiedy ksiądz chodzi (nie wiedzą bo i skąd skoro nie bywają w kościele). Hipokryci.

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                          12:17.

                          Tak się składa, że w tej metropolii wszyscy się znają i "znam ja dobrze takich, oj znam", co to w pierwszych ławkach w kościele siedzą, na pielgrzymki coroczne pierwsi, a na co dzień tylko myślą, jak tu dokuczyć innym ludziom, jak tu obmówić, żeby się dowartościować, a jak chodzi ksiądz po kolędzie, to w aureolach czekają już od rana.Jak widać, ta hipokryzja z obu stron dobrze się ma.Niektórzy, to tak się zachowują, jakby nie znali przysłowia,że każdy kij ma dwa końce.Jednym się kogoś uderzy, a drugim się boleśni będzie miało oddane przez życie, bo musi być równowaga w przyrodzie,której każdy z nas jest częścią.Nie lepiej, to niczego nie udawać i żyć tak, aby na ten ostateczny rozrachunek stanąć z podniesioną głową, a wszelkie oceniania i krytyki zaczynać zawsze od siebie?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                          16:09 Brawo Ty! Zgadzam sie w 100 %.Wreszcie ktoś tu mądrze napisał

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 71

                          Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                          Oczywiście takie przykłady można podawać z jednej i drugiej strony gościu 16:09. Nie zmienia to jednak faktu, że jak ktoś nie chodzi do kościoła to powinien być w tym konsekwentny. Nie można nazwać hipokryzją tego że ktoś chodzi do kościoła a nie zawsze udaje mu się być takim jakim chciałby być. Ludzie są grzeszni i przyznają się do tego, zarówno w spowiedzi powszechnej podczas każdej mszy jak i indywidualnej. Jednak ktoś, kto pluje na kościół, nie chodzi do niego a chce przyjmować księdza na pokaz to już zupełnie coś innego. Najlepiej być sobą a nie udawać kogoś, kim się nie jest. Co do krytyki to zgadzam się, że zawsze należy zaczynać od siebie.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                          10:03.To jest właśnie hipokryzja pseudo katolików na pokaz."nie zawsze udaje mu się być takim jakim chciałby być".Mój Boże, wiezienia są pełne "uczciwych przestępców"którym nie udało się być takimi,jaki chcieliby być.To darować im wszystkie winy, zaraz po spowiedzi powszechnej albo indywidualnej, bo przecież wszyscy jesteśmy grzeszni i uznajmy ich za aniołów, a tych przestępców,którzy są gorliwymi katolikami, oprócz tego zgłośmy do beatyfikacji.Co innego, jak nie chodzą na pokaz do kościoła.O, tych, to już skazywać na wieloletnie wiezienie, albo od razu na ks.Z Twojego wywodu wynika,że wystarczy co niedzielę zaprezentować się w kościele,rzucić na tacę i już można być podłym, bo jak by co, to się przy spowiedzi wszystko zresetuje, jako nieudaną próbę życia zgodnie z przykazaniami Kościoła.Ciekawa filozofia...... Zgodnie z nią właśnie pseudo katolicy czują się za swoje czyny bezkarni.Pewnie też tak samo myślał znany szafarz, gorliwy katolik, który spalił cztery osoby ze swojej rodziny.Przykładów tych, którzy "tak bardzo chcieli, ale im się nie udało" można by mnożyć, ale szkoda czasu.Ja dzielę ludzi, nie według tego, kogo udają, ale na dobrych i złych.Znam uczciwych, zacnych ateistów i kanalie udające aniołów, a to, w co oni wierzą, zupełnie mnie nie interesuje.W życiu liczą się czyny, a nie show mniej lub bardziej udany.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                          Jakie na pokaz ? To właśnie nie jest na pokaz gościu 12:21. Natury człowieka nie zmienisz, nie odwracaj więc kota ogonem. Nie masz pojęcia o wierze chrześcijańskiej skoro wypisujesz takie rzeczy. Zupełnie na opak zrozumiałeś to, co napisałem albo po prostu uprościłeś to sobie dla własnych potrzeb. Nigdzie nie napisałem że wystarczy raz na tydzień iść do kościoła i rzucić na tacę aby odkupić wszystkie swoje winy. To zupełnie nie na tym polega i zapewniam Cię że większość ludzi nie po to tam idzie. Przykład z więźniami też zupełnie nietrafiony. To wszystko tylko świadczy o dużych brakach w Twojej wiedzy na temat naszej religii. Do krytyki jednak jesteś pierwszy. Pewnie jesteś właśnie jedną z takich osób co to do kościoła tak na wszelki wypadek pójdzie raz do roku choć tak naprawdę nie wie za bardzo po co tam idzie. Oczywiście że w życiu liczą się czyny, tu masz rację. Pokaż więc klasę i nie przyjmij księdza skoro tak Ci on przeszkadza.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                          12:54.Wybacz, ale nie Ty będziesz decydował, kogo ja w swoim domu będę gościć.Z tym kotem i jego ogonem, to Ty jesteś niedoścignionym mistrzem.Nikt tu nie twierdził, że ksiądz mi przeszkadza, a hipokryzja katolików.Zostańmy przy tym, że Ty wiesz, po co chodzisz do kościoła i fajnie by było, abyś jeszcze na co dzień żył według jego przykazań jako "gorliwy" katolik, a nie tylko głosił puste slogany. Ustalmy sobie, że każdemu przyjdzie w końcu odpowiedzieć za swoje czyny, a póki co rób, jak uważasz.Jest zasada- co zasiejesz, to zbierzesz.Los bywa okrutnie sprawiedliwy i wyobraź sobie, że wiem, co mówię.Głębokich przemyśleń życzę.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                          No i czy to nie jest hipokryzja ? Ja nie decyduję o tym kogo gościsz w domu. Piszę tylko o tym że ta gościna nie jest obowiązkowa i jeśli Ci ona nie pasuje to po prostu sobie ją odpuść. Widzisz różnicę ? Wiesz, jako że bywam regularnie w kościele to wizyta duszpasterska raz w roku nie stanowi dla mnie wielkiego problemu. Mogę zapytać wtedy księdza o rzeczy związane z parafią, podzielić się wątpliwościami czy pokazać co mi się nie podoba. Tak to właśnie traktuję. Skąd wiesz jak żyję na co dzień ? Nie znasz mnie więc nie oceniaj. Masz rację, każdemu przyjdzie odpowiedzieć za swoje czyny, tego jestem pewien. Póki co rozmawiamy o kolędzie. Reasumując więc. Jeśli przyjmujesz księdza to nie obrabiaj mu tyłka za plecami. Jeśli zaś chcesz tak robić to go nie przyjmuj. Kto ma rację ?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                          14:49.Sprawdź w Wikipedii, co znaczy słowo HIPOKRYZJA i dopiero możemy rozmawiać.Człowieku, napisz mi co bierzesz, to będę ostrzegać ludzi, żeby tego nie brali.Masz zapędy dyktatorskie i usiłujesz mi nakazywać, co mam robić, ale Sorry, rządzić to sobie możesz w domu(jak ci na to pozwolą).Bardzo czekam na wizytę księdza, bo mam Mu parę ciekawych spostrzeżeń do przekazania.Żywię nadzieję, że wizyta będzie miła jak zwykle.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                          Doskonale wiem co znaczy słowo hipokryzja gościu 16:47, nie muszę sprawdzać tego w Wikipedii. Ktoś, kto nie chce mieć z kościołem nic wspólnego i bez przerwy nadaje na księży jacy to źli i niedobrzy a później przyjmuje ich po kolędzie "bo tak wypada" jest właśnie hipokrytą. Nic nie biorę, jestem przeciwnikiem wszelakich używek więc daruj sobie takie teksty. Jakie zapędy dyktatorskie mam ? Co Ty bredzisz ? Widzę że dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu więc pasuję.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                          18:27.Ponieważ stawiasz mi bezzasadne zarzuty, to bądź uprzejmy zacytować z moich wypowiedzi(wczoraj-godz.16:09,dzisiaj- godz.12:21,14:05,16:47)słowa, w których "jadę lub nadaję na księży, obrabiam im tyłki za plecami,nadaję na nich, jacy to źli i niedobrzy".Każdy z forumowiczów również ma dostęp do moich wpisów.Nie pozwolę na takie oszczerstwa wobec mojej osoby i jeśli do jutra nie przeprosisz mnie za swoją wyjątkową zuchwałość,to spotkamy się w mniej neutralnych okolicznościach.Ustalenie Twojego IP nie stanowi dla mnie żadnego problemu.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 47

                    Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                    Ją nie daje nic , jest to kolęda wizyta księdza u mnie w domu za którą płacić nie będę , chodzę do kościoła na tace zawsze daje , na remont kościoła również i wystarczy, zawsze zaproponuje kawę , herbatę i jeszcze nigdy ksiądz nie spędził u mnie podczas kolędy więcej niż 10 minut , nie będę płaciła za taśmowe odwiedzanie parafian, kolęda niech trwa nawet do marca ale uważam że obowiązkiem księdza jest poznanie życia parafian tym bardziej że ja z obowiązków wobec swojej parafii wywiązuje się dobrze

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Czy dajecie na kolędę księdzu?

                      Jak sobie wyobrażasz dłuższą wizytę księdza ? Nie zdążyłby wszystkich odwiedzić gdyby się u każdego rozsiedział po pół godziny. Jednak zawsze możesz go zaprosić w innym terminie na dłużej, na pewno nie odmówi.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
24 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -