Byłam jeden raz i więcej nie odwiedzę tego miejsca gdyż stwierdzam że jak na używane szczególnie ciuszki ceny są za wysokie.Dla porównania Pani pokazała mi getry za 10 zł-za 9 zł kupiłam nowiutkie na bazarku na Ogrodach.
Bardzo drogo, kupiłam córce trzy bluzeczki każda po 12 - 13 zł. Myślałam że tanio. Kilka dni później widziałam podobne w pepco po 9,90 :(
tak, ale to dlatego, ze sklep narzuca sobie marzę. Nie wszystkie rzeczy tam sa używane- ja tam wstawiłam z metkami. A dla dziecka wole kupic w komisie niż na ciuchach- wiem, ze to po jakimś dziecku, jednym i uprane, a nie chemicznie czyszczone i smierdzace ciucholandem.
najtansze sa ciuchy na rosochach w namiocie
Gdzie jest komis ??
bo w komisie nie powinno byc uzywanych ubran a uzywane zabawki, wozki, foteliki, łózeczka bo ciucholandow juz jest za duzo w ostrowcu.
komis za małym Tesco,wystawiłam tam ubrania i sprzedane,Pani dzwoniła wczoraj,ceny za bluzy i spodnie prawie nie używane wołałam 7-8zł.kupiłam za te pieniądze,a uzbierało się 60zł komplet spodnie i kurtkę ocieplane na śnieg za 60zł,wyglądają jak nowe,firmowe.zaniosłam też przy okazji odbioru pieniędzy,resztę ciuszków i wystawiłam po 6-7zł,to plus ich marża to będzie kosztował 8-10zł jeden ciuszek.jestem zadowolona,sprzedaję i za te pieniądze kupuję co mi aktualnie potrzebne.szkoda tylko że ubranka są głównie do 3lat,bo mam starsze dziecko i dla niego też bym kupowała.
to drogo, ja kupuje po 2zł
ale Pani chyba dużo rzeczy kupuje w ciucholandzie...
zaprasza do mnie, mam mnostwo ubranek po mojej córeczce do roz 80, tanio:) GG 17872868
Ja chodzę dość często - kupiłam tam kilka zabawek i nowe buty dla córeczki w naprawdę okazyjnej cenie. Obejrzałam sobie też inne rzeczy i niektóre są w dobrych cenach inne w mniej.
nie chodze w ogóle, bo nie wiem kto przede mną tą rzecz używał. wolę tańsze a nowe, a jak coś droższego mi się podoba to zamiast szmat po półdarmo wolę jedno a lepsze i droższe.
nie wyobrażam sobie kupić używane buty - grzybica -, bieliznę - weneryczne cosik lub inne syfy z czyiś ci. lub du. - czy czarne ciuchy :/ Porażka na całej linii. i nie mówcie, że ktoś nie ma kasy i tam kupuje, bo to tylko mały % Większość to paniusie z kasą - ryży łeb + tipsy he he he
Zapewniam Cię że nie mam ryżego łba i tipsów - możesz więc sobie podarować te złośliwości. Chyba że pisałaś to patrząc na swoje odbicie w lustrze.
Każdy robi jak uważa. Uświadamiam Cię że istnieje taki wynalazek jak pralka- nic nie stoi na przeszkodzie by wyprać rzeczy dla dzieci w wysokiej temperaturze. Dobre buty także można prać. No chyba że te poliestrowe szmatki z bazaru które zapewne kupujesz nie nadają się nawet do prania tylko do wyrzucenia po jednym noszeniu, to rzeczywiście pralka CI niepotrzebna.