Ja tam chce sie zenic i innej opcji nie widze , nie uznaje zadnych wolnych zwiazkow.
a to w wolnym zwiazku nie mozna miec dzieci ?:))))))
zona ?? co to da ??? ze ma zmienione nazwisko i tyle, nic sie poza tym nie zmieni
teraz 80% ludzi nie chce ślubów, ja też wolałabym wolny związek bo oprócz nazwiska nic mi to nie da, jest i będzie tak jak było.
Ja bym chcial sie ozenic' miec zone i dziecko czyli 2 osoby do kochania, na razie jestem sam ale licze na to ze znajde ta jedyna i zaloze rodzine ;)
Jak ktoś chce być z drugą osobą na dobre i na złe przez całe życie to nie waha się brać ślubu.
Jak ktoś nie jest pewny albo liczy że trafi się może kiedyś ktoś lepszy to się woli asekurować i być w wolnym związku.
Moi dziadkowie byli ze sobą całe życie. Moi rodzice i teściowie - wszyscy po 70 - oba małżeństwa trwają w zgodzie. To dobry wzór do naśladowania. Czemu u mnie miałoby być inaczej ? Jestem dwadzieścia lat po ślubie .
No ale jak się czerpie mądrość życiową z tekstów piosenek disco polo to... cóż, można mieć nieco spaczony obraz rzeczywistości :))
Weronika 10/10. Brawo za celne ujęcie tematu. Tak jest właśnie prawda.
Gościu z 11,30 skoro tak twierdzisz to chyba jeszcze nie dorosłaś... i skaczesz sobie z kwiatka na kwiatek... śmieszne to co piszesz
Jak najbardziej żenić się. Brać odpowiedzialność za siebie a nie uciekać gdy pożar sie pojawi. Pożar gasić i to we dwoje
jak kto woli , nie nam za kogos decydowac. Kolejna sprawa to jednak oprocz zmiany nazwiska sa jeszcze regulacje prawne spadkowe itp o ktorych osoby po podstawowce raczej nie beda wiedzialy wiec nie ma co wchodzic w dyskusje :) Ja tam wole klasyczny ozenek miec zone dzieciaka i wiesc normalne zycie wlacznie ze wszystkimi plusami i minusami bo zycie z samymi plusami to jak gra na kodach frajda dla malo ambitnych bezmozgowcow :)
dokladnie ,szybciej kredyt na mieszkanie dostaniesz np