Czy brak urody może przeszkadzać kobietom? Proszę o opinie.
Jeżeli jest zaradna , pracowita inteligentna i przy tym dobra , to uroda jej wcale nie jest potrzebna . Zresztą uroda to trwa krótko i szybko mija.
Ja jestem pracowita, zaradna, oszczędna , dobra i niebrzydka, ale żadnego lenia w domu na stałe nie chcę mieć!!!
Właśnie,u kobiet uroda znika szybko,nie to co u nas facetów,uroda trwa i trwa a to że nie jesteśmy urodnikami to już inny temat :-),ale mamy to "coś" czego niemają kobiety,i nie musimy się poprawiać farbkami zastrzykami skalpelami
Z wiekiem ta uroda mężczyzn polega na brzuchu piwnym,coraz większym,na brakach włosów i zębów co raz większych,oraz na sknerstwie i upierdliwości coraz większej z wiekiem.
No chyba,że niektórym kobietom to odpowiada,albo już się z tą "urodą,która trwa i trwa" pogodziły.
Zgadzam się z gościem 23;56 chyba że trafi na faceta niedowartościowanego to wtedy porażka..
Na pewno ładnym kobietom, w ogóle ładnym ludziom jest w życiu łatwiej. Ale bardzo zdolnym, wybitnym , ambitnym kobietom nawet brak urody nie przeszkodzi w osiągnięciu sukcesu. Uroda - cóż, pewne proste sprawy na podstawowym poziomie może ułatwić, natomiast jak przychodzi do konkretówto braków w głowie nawet najładniejszabuzia i figura nie zrekompensuje :)
Na początku przeszkadza w znalezieniu partnera. Na brzydkie mało kto zwraca uwagę.
bo ja wiem..wydaje mi się że uroda ma bardzo duże znaczenie...jest udowodnione naukowo że ladnym osobom na starcie jest latwiej, bo mamy w genach przypisywanie ładnym cech pozytywnych, a pierwsze wrażenie jest ważne , nie tylko w życiu prywatnym ale choćby podczas rozmowy kwalifikacyjnej...wiadomo że ladna buzia wszystkiego nie załatwi jeśli w głowie nie ma oleju, ale tak mi się wydaje że ładnym jest łatwiej, zawsze szybciej się im wybacza błędy, zawsze ktoś im pomoże przyćmiony urodą...takie mam doświadczenia bynajmniej
@10:44 zgadzam się z Tobą. Uroda u kobiety to przysłowiowe 4 asy w rękawie , lub poker. Uroda bardzo pomaga w życiu. Jeszcze jak kobieta prezentuje jakiś poziom inteligencji , trochę wyższy od blondynki z dowcipów ma siłę przebicia i wszystkie drzwi otwarte. Uroda przyćmi , nawet zniweluje jej wszystkie braki. Piękna kobieta idzie przez życie prostą drogą i zawsze z górki. Bądźcie więc panie piękne , pogodne , nie tylko na wiosnę. Ale nie znęcajcie się nad swoimi mężczyznami , tylko dlatego , że to płeć brzydka /żart-staram się być dowcipna/
glupoty piszesz. cechy ktore wymienilas/es mozna dostrzec jak juz sie poznaje dana osobe, a przyjmujac do pracy pierw sie patrzy na wyglad znaczy prezencje. Piękne kobiety i przystojni faceci maja duuuuuuuzo latwiej w zyciu mozna powiedziec ze maja cale zycie z gorki natomiast brzydcy musza na kazdym kroku sie starac bo sam usmiech nie wystarczy.
Piekni tez uwazaja ze maja problemy np:przetluszczone wlosy, zlamany paznokiec, niedopasowane obcasy, czy tez konczoncy sie zel do wlosow ewentualnie zamkniete spa.
Ja jestem brzydki i jak to mi powiedziano "nie nadaje sie do pracy gdzie wymaga sie prezencji"(przedst handlowy, marketnig, administracja itp). A glupek? wyuczy sie regulki na pamiec i jakos pojdzie.
Ps. uroda u kobiet znika szybko?? idz do malego tesko i popatrz na pania sprzedajaca bizuterie jest zaraz przy wejsciu z prawej strony. Jak ja wiek pozbawil urody to ja jestem papiezem.
Takze uroda to 99% sukcesu.
jasne, ze bedzie przeszkadzac... mozna sie oszukiwac ale po co? od zawsze wiadomo, ze u kobiet najwazniejsza jest ladna buzia i zgrabna figura a u mezczyzn wysoski wzrost i postawnosc.
Mnie się wydaje, że może czasem przeszkadzać. Niektórzy z zazdrości nie patrzą dobrym okiem na osobę urodziwą, no chyba że piękna kobieta załatwia coś u jakiegoś mężczyzny, lub przystojny pan u kobiety, wtedy może ma znaczenie pozytywne. Są jednak ludzie, którzy przypisują ładnym osobom brzydkie cechy, że np. ładna dziewczyna to już puszczalska, a przystojny pan-pewnie zmienia kobiety jak rękawiczki.
znam pana do ktorego mowilam ciągle że uroda to nie wszystko ale nie docierało to do niego
Meżczyzna,który ma brzydką żonę też nie pomoże ładnej kobiecie z czystej zazdrości.