14:36
Jestem autorytetem i mam prawo tak się wypowiadać. Dowodów na jego(a raczej twoją) szkodliwą społecznie działalność jest dostatek na forum i koniec dyskusji. Masz prawo się bronić, ale faktów nie zmienisz. Szkoda czasu na bezsensowną polemikę.
Jak nie będzie żałoby, to zorganizujcie miesięcznice.
Zgadzam się z tym ze tydzień obchodów jakiejś ofiary nozownika to gruba przesada... śmiech i jeszcze raz smiech
ten człowiek był 20 lat prezydentem Gdańska i takie obchody po prosu mu się należą, zrobił bardzo dużo dla gdańszczan i mu za to dziękują, a reszta kraju się jednoczy w bólu po stracie wspaniałego człowieka
a co ta dziewczyna zrobiła dla Ostrowca? jak uważacie że jej się należy to róbcie, niech otoczenie najbliższe koleżanki i koledzy zorganizuje jakiś dzień pamięci.a może oni mają to gdzieś.
nie można porównywać nastolatki do prezydenta z 20-sto letnim stażem.
To jakis nozownik tez byl na pasach?
Miałem się nie udzielać w takich wątkach, ale ciśnie mi się pytanie - jak nie można porównywać nastolatki do prezydenta? To są ludzie lepszej i gorszej kategorii? To czyjaś śmierć jest mniej istotna od śmierci kogoś innego? I idąc Twoim tropem - a co prezydent Gdańska zrobił dla Ostrowca? A co zrobił dla Białegostoku, Krakowa, Łodzi, czy Wrocławia? Twoja wypowiedź jest tak samo ohydna jak wszystkich hejterów Adamowicza.
Racja Gosciu 13:05. To jak slepo idący za tłumem wychwalaja prezydenta wola o pomstę. Ileż można? Ludzie miejcie swoje myślenie. Śmiesznie się patrzy na tłumy w tv które stoją i płaczą w każdym mieście bo go nie znaliscie osobiście. A dla obcej osoby ten człowiek niczym się nie różni od innej ofiary i np tej nastolatki
Gościu 12:33 skandaliczna wypowiedź. Dla rodziców tej dziewczyny to był cały świat, tak jak dla mnie i innych moje dziecko.
dla rodziców tak, ale cały Ostrowiec jej nie znał, to jest trauma rodziców ale nie całego Ostrowca, musielibyśmy codziennie jako mieszkańcy brać udział w pogrzebach każdej zmarłej tu osoby bo dla bliskich była najważniejsza, niestety szum robi się wokół osób zasłużonych dla miasta - przykład śmierć P.Gierady, trudno się mówi ale tak jest.
my się tylko solidaryzujemy i jednoczymy w bólu za każdym razem kogo znamy, kogo szanujemy. nie raz jest tak że nie którzy nawet do sąsiada na pogrzeb nie pójdzie bo się nie lubili, albo się kiedyś tam pokłócili.
Nie tak dawno temu pojawił się tutaj wątek wnoszący pretensje odnośnie rozgłosu i medialnego szumu wobec śmierci pięciu nastolatek w Pokoju Zagadek. Ktoś pisał, a po co kamery, a po co transmisja na żywo z mszy, a po co telebim przed kościołem itd., bo przecież to "tylko" zwykłe, w zasadzie nikomu nie znane osoby. To właśnie społeczeństwo samo dzieli ludzi na lepszy i gorszy sort. Obok żadnej śmierci nie da się przejść obojętnie, szczególnie kiedy ginie tak młody człowiek, wchodzący dopiero w dorosłość. Jednak nie oczekujmy, że kiedy zginie ktoś z naszych znajomych, czy z rodziny cała Polska będzie płakać, i będzie ogłoszony stan żałoby. To byłoby nieracjonalne, bo musielibyśmy być w tej żałobie non stop, biorąc pod uwagę, że codziennie ktoś umiera niespodziewanie. Taki medialny szum jest tylko wokół osób znanych, medialnych, piastujących wysokie stanowiska, zasłużonych, lub wokół tragedii, katastrofy, w której zginęło wiele osób. Tak jest na całym świecie, nie tylko u nas.
Wreszcie mądra i trafna wypowiedź. Szacunek gościu z 13:37
no chyba śmierć posłów i obsługi samolotu była mniej ważna niż śmierć prezydenta naszego kraju skoro tylko on jechał przez całą Warszawę i jemu rzucano kwiaty - kumasz teraz o co mi chodziło?
hierarchia zasługi czyny o czymś świadczą i zawsze inaczej się to docenia.
Racja jest po obu stronach, jednak ciśnie się pytanie..skąd na to są pieniądze ?
PUSZKA PREZYDENTA ZAMORDOWANEGO W GDAŃSKU MA JUŻ 6,5 MILIONA ZŁ!!!!!!! HURA!!!!!
Leczcie sie ludzie albo wezcie za jakas robote, bo wam czacha dymi.
20:27.
Długo myślałeś/aś nad tą wypowiedzią? Ci ludzi, co się mają, według ciebie, wziąć do roboty posiadają wspólną czachę i im dymi? Kolejny naukowiec po gimnazjum skończonym na kolanach chciał zabłysnąć. No i prawie się udało:):)
Nawet jeżeli uważasz, że tydzień to przesada, to pisanie "śmiech i jeszcze raz śmiech" to też przesada. Człowiek, popierany przez mieszkańców swojego miasta, został zasztyletowany. To tragedia.