Większość tradycji związanych z dzisiejszym Bożym Narodzeniem to tradycje pogańskie, które były kultywowane na długo, długo przed narzuceniem Słowianom chrześcijaństwa. Wspólna biesiada, puste nakrycie, siano pod obrusem, potrawy wigilijne, strojenie zielonymi gałązkami, prezenty - to nie są zwyczaje chrześcijańskie. Tylko przez chrześcijaństwo zawłaszczone z dawnych wierzeń. Święto przesilenia zimowego, zwycięstwa słońca nad ciemnością jest pradawne i wspólne dla wielu kultur i wierzeń. I tylko dlatego na "narodziny Jezusa" wybrano właśnie koniec grudnia. Nieprzypadkowo - data musiała się zbiegać z prastarymi obrzędami - inaczej nikt by tego nowego święta nie chciał obchodzić.
Odczepcie się więc od ateistów, bo tzw. Boże Narodzenie jest tylko z nazwy wynalazkiem chrześcijaństwa. Dla mnie to pogańskie święto i jako takie je obchodzę.
Niepowinni obchodzic i dla nich powinien to być dzień roboczy to nie ich święta
Tak samo nie Twoje.
Do z godziny 15:43.-Dla ciebie zapewne by się tydzień przydał by świętować swoje zawłaszczone święto.Co za ludzie a do tego zwą się chrześcijanami!
Nie wierzą w Boga, ale wierzą w coś. czepiają się daty umownej, bo to ich w oczy kole. Takie drobiazgi jak choinka też im nie pasują. ale za to pilnują każdego słowa w wydaniu chrześcijan, żeby wytknąć że wyżej wymienieni nie miłują tak jak Jezus każe. jak miło, że egzekwują prawo Boże. Może gdzieś tam w głębi serca tęsknią za NIM?:)
Dokładnie tak, niech sobie wymyślą własne święta, na przykład święto zimy i sobie obchodzą. Z nimi jest tak że fajnie nie chodzić do kościoła, najeżdżać na księży i śmiać się z ciemnogrodu, ale na święta grzecznie wszyscy do wieczerzy i na mikołaja się prezentami obdarowują. Najczystsza hipokryzja.
Otóż widzisz, takie święta też są. I dziwnym trafem pokrywają się ze wieloma świętami chrześcijańskimi. Tylko problem w tym jest taki, że te święta są dużo starsze od tych chrześcijańskich... :)
Dlatego, że ty wierzysz w Boga, a ja nie to nie mam prawa do wypoczynku na takich samych zasadach jak ty?
Dla mnie i tak jest to dzień "roboczy", nazasuwam się w kuchni i przy gościach jak złoto. Nie obchodziłabym, ale każdy obchodzi - wpadniemy do was w święta, mam dla was piękne bombki na prezent itd. Telewizja nakręca, wigilie nawet w klasach w podstawówce - nie da się. Jakby nie było stada rodziny można by było darować sobie, ale tak - wszyscy to wszyscy, ja też :)
Co za różnica skąd wywodzą się tradycje. Ważne jest to, co ma się w sercu i co się obchodzi w tych dnia. Ja wraz z rodziną świętuję Boże Narodzenie. Wszelkie tradycje takie jak choinka czy prezenty to tylko miłe dodatki. Nie stanowią one clue świąt. Przynajmniej dla mnie i dla większości wierzących ludzi. Prawdziwy klimat Bożego Narodzenia rodzi się podczas Pasterki i wspólnego śpiewania kolęd. To, co obserwujemy od końca listopada w sklepach wielkopowierzchniowych to tylko próba sztucznego stworzenia klimatu świąt, tylko jakich? Dla mnie to kicz.
Tylko te drobne dodatki pochodzą z innych religii, z tradycji pogańskich naszych przodków. Ty w tym dniu natomiast świętujesz narodziny Boga, który powiedział "nie będziesz miał bogów cudzych przede mną"...
No i co że pochodzą z innych religii? Nie przeszkadza to przecież w świętowaniu Bożego Narodzenia. Nie są one też w żaden sposób związane z innym Bogiem, za bardzo przejaskrawiasz gościu 21:45. To, że ubieram choinkę nie znaczy, że wierzę w innego Boga.Nie, ja świętuję pamiątkę narodzin Jezusa Chrystusa.
Tak moi jak i Twoi przodkowie. A my wierzymy w jednego Boga, który przyszedł, by nauczyć nas cywilizacji miłości. to jest ideał, którego wszyscy pragną, ale nie każdy wysila się, by go choć w części wcielić w życie. Nie trzeba wiele, by ziemia zjednoczyła nas a nie dzieliła - odrobinę mniej egoizmu?{)
Ja poszedłbym dalej. Doszedłem do wniosku, że pieniądz to dzieło szatana, który dzięki temu "wynalazkowi" potrafi skłócić ludzi, pozbawić ich wszelkich wartości a nawet uczynić z nich morderców. Na szczęście nie wszyscy są na ten wynalazek łasi i nie wszyscy dają się mu zniewolić. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
czy jak ktos nie wierzy w Kościół i księży to jest ateistą? zajrzyj do słownika.
no i po co rozwijać taki nudny wątek. Wolność jest w nas!!! :)
Ateiści w święta powinni pracować aby inni mogli świętować np.obsługa stacji paliwowych,sklepów monopolowych,barów,sprzątanie ulic,chodników,usługi przewozowe,niańczenie małych dzieci,palenie w kotłowniach i wszystkie inne prace aby ten co świętuje te dni wyraźnie odczuł radość.Mogą tworzyć kapele podwórkowe,śpiewać pod oknami świętujących,byle nie za głośno i byle nie fałszowali.Ateista to też czasem potrzebny człowiek.W czasie świąt oczywiście muszą być trzeźwi,alkoholu zero,alkohol dopiero po świętach.Pijanych surowo karać.
Cała dyskusja godna katolika. Zapomnieliście, co głosi wasza religia? Chyba coś o miłości bliźniego było, wybaczaniu i takie tam bzdety. Szkoda, że pamiętacie tylko o tym, żeby lecieć do kościoła i na tym kończy się wasza wiara.