tak samo było w skali! to jest niezgodne z prawem
Owszem, @antares, zgadzam się z Tobą. Ale skoro ma już ten terminal, daje klientom możliwość płacenia kartą i ma umowę na konkretny procent od transakcji to albo się dostosuje, albo ten przywilej mu zlikwidują i oczywiście straci na tym. Bankowi jeset wszystko jedno, bakn na naszych pieniądzach zbija majątek.
A skąd ty wiesz jaką kto ma umowę z jakim bankiem? Weź się stuknij porządnie w ten pusty czerep.
To jak to w końcu jest....załóżmy,że wpływają mu jutro pobory i ma na koncie 14zł 34gr..dziecko ma 40 stopni gorączki i co?10 zł nie może wypłacić w bankomacie i nie może zapłacić kartą za lek warty 13 zł....niezły kanał
W tej aptece też mi odmówiono.
Różne są sytuacje w życiu. Czasami nie ma się tych pieniędzy i co jak chce kupić lek poniżej 15 pln dla siebie czy dziecka to co nie kupie bo właściciel chce zaoszczędzić parę złotych. Kiedyś był program w TV o sklepach które ustalają sobie wysokość stawki jaką można płacić kartą i z tego co pamiętam to nie mogą tego robić. W szanujących się sklepach można płacić kartą od każdej kwoty.
Trzeba tak gospodarować żeby zostawało więcej.
To idz do sklepu i kup chleb jak ci brakuje 10 groszy. Zdziwisz się.
to wstyd płacić za taką kwotę karta.
jestem klientem tej apteki od wielu lat i nigdy nie miałem problemów, płacę różnie i kartą i gotówką.
no juz wszystko lubie ale bez przesady, zeby drobnych nie było tylko karta, w głowach sie przewraca, naprawde, ten świat nigdy nie bedzie normalny?kazdy ma do kazdego jakies nieuzasadnione pretensje, nawet o pierdoły , i zeby na forum o tym pisac i taki tytuł wątku ze ''łamie Prawo''? ZENUA..
@robciu nie wiem być może @robert był taki film i tam pytano co by było gdyby tu Wasza matka przechodziła ? .
Nie licząc prowizji od kwoty płaci się i od transakcji gdzieś tu na forum był link do opłat ,co za nieszczęście by było gdyby pan @ Robert trafił do apteki która nie ma terminala płatniczego wtedy by bojkotował i ją ? .
Wyjścia były 3 wyjąć ta potężną gotówkę 13 zł ,dokupić coś za 2 zł lub zrezygnować z zakupów .Generalnie ludzie są bardzo roszczeniowi im się wszystko należy bo jak nie to zwijaj majdan bo mnie obraziłeś ,za młodu pewnie z zabawkami w piaskownicy też tak było .
''gdyby tu wasza matka przechodziła'' ''MIŚ'' ;);)
Ja płacę kartą gdzie tylko jest możliwe i nie ma w tym nic dziwnego bo zyjemy w takich czasech ze chcemy korzystac z takich luxsusów.
Widzę, że w tej aptece to ogólnie problem z płatnościami jest. Jakiś czas temu chciałam wieczorem zapłacić właśnie gotówką to pani, taka mała czarna, miotała się w poszukiwaniu drobnych, żeby mi wydać,a w końcu nie mogąc znaleźć stwierdziła, że "zaraz zamknie ten burdel i pójdzie do domu". Profesjonalnie... :/
Swego czasu pracowałem w handlu i miałem do czynienia z klientami, więc wiem, jak to jest z ludźmi. Zawsze się znajdą tacy, dla których coś będzie nie tak.
Pamiętam, jak miałem trochę odwrotną sytuację do tej z wątku. Przyszedł do mnie pewien ostrowiecki "burżuj" i wycignął banknot 200 zł, z którego nie miałem wydać, więc zaproponowałem mu, żeby zapłacił kartą. Miał tę kartę, ale oczywiście zrobił awanturę, że on kartą płacił nie będzie, bo chce gotówką, że go nie interesuje, że ja wydać nie mam, że powinienem mieć, że nie wyobraża sobie, jakby w jego firmie ktoś nie mógł wydać klientowi!
Ot, i to jest takie podejście, a ja tylko grzecznie zaproponowałem.
Autorze wątku....
Zgłoś reklamację do swojego banku z którego dostałeś kartę.Przedstaw im całą sytuację i adres apteki a oni już sobie z tym dalej poradzą.
Kartą można płacić od dowolnej kwoty!!!!
Jeżeli sprzedawca odmówi to może stracić prawo do najmu terminala płatniczego.Jednym słowem, jeżeli będzie odmawiał przyjęcia płatności to mu zabiorą terminal płatniczy.
Nie ma czegoś takiego jak "zakupy kartą od 15 zł"!!! To jest niezgodne z umową jaką podpisuje każdy sprzedawca, który otrzymuje terminal płatniczy i prawo do przyjmowania płatności bezgotówkowych.
Jeżeli gdzieś wam nie chcą przyjąć płatności, bo twierdzą że za mała kwota, to łamią przepisy umowy i tyle w temacie.
Nie dajcie się robić w balona !!!!!
Są różne sytuacje i nie jest wstydem płacić kartą za zakupy w wysokości nawet 3 zł.
Ludzie, co się z nami dzieje ?
generalnie - wszyscy chcemy, aby w sklepach było taniej i taniej, ale jak to już my sprzedajemy - to chcemy wycisnąć z kupującego ostatni grosz ?
nie wnikając w szczegóły - nie da sie tak, a nawet jak komuś się to uda, to za chwilę okazuje się, że nie prowadzi to do niczego dobrego.
Być może prawdą jest to, co pisała Alexis, ale cała sprawa ma też drugie dno. Wielkie markety mogą sobie pozwolić na płatności kartami bez ograniczeń kwoty minimalnej, bo przy takim "przerobie" i tak mają wliczone wszystko w ceny. Po prostu - szeroki asortyment, wyciskanie dostawców jak cytrynę i gigantyczny wprost obrót - pozwalają na pokrywanie ewentualnego zmniejszania zysków na jednym towarze - za pomocą większego zysku na innym.
Oj mówię wam, dostawcy marketów nie mają łatwego życia.
Pomyślcie, być może, ktoś wam bliski pracuje u takiego dostawcy... nie litujcie się więc nad nim przy stole wigilijnym, gdy tak ciągle narzeka i narzeka, że szef nie chce płacić więcej.
Alexis pochwaliła się, że nasłała na kogoś "komandosów" z owego E-Service. Podoba mi sie taka patriotyczna postawa. Pewnie sklepikarz dostał 2 tygodnie kolonii karnej i jego zdjęcie powieszono w gablocie na korzytarzu jednego z biurowców w Warszawie z napisem "tego pana nie obsługujemy".
Ale wiadomo, że firmy wydające / obsługujące karty wcale nie są aż takie skore do egzekwowania owej kwoty minimalnej, bo one ZAWSZE zarabiają na obrocie, więc - póki co - niekoniecznie są zainteresowane podcinaniem gałęzi, na której siedzą. A prawda też taka, że koszty związane z obrotem kartami są pokrywane przez sprzedającego - i z tego co wiadomo - w Polsce należą one do najwyższych w Europie.
Aby nie przeciagać ponad miarę - ludzie - zrozumcie, że te wasze wszystkie pieniądze, które macie na tych kartach, to tylko ciąg cyferek w jakimś tam komputerze. Mówiąć kolokwialnie - zawsze ktoś może wyciągnąc kabelek z tego komputera!. Powiecie - NIEMOŻLIWE. A ja wam mówię - możliwe, możliwe i w skończonej perspektywie czasu - całkiem prawdopodobne,
Co wtedy ? nie będziecie potrafili żyć ?
wszystko wskazuje, że odpowiedź na to pytanie brzmi niestety: TAK.
a odnosząc się jeszcze historii do założyciela wątku - gdyby np., połączenie z firmą autoryzującą karty zwyczajnie "wysiadło' - czy wtedy również sprzedawca ma sprzedać owy lek ?