Własnie...niektorzy maja szczescie...znam kilka par gdzie chlopak w ogien by wskoczyl za dziewczyna...szaleje za nia,pokazuje na kazdym kroku ze mu zalezy.ja w zwiazku bylam 4lata i niestety szacunku nie uzyskalam.wrecz bylsm nie szanowana,wyzywana...a nawet bita...
I to chłopak powinien zabiegać o dziewczynę! Nie odwrotnie !
Czy są tu jacys porzadni faceci ? Ktorzy nie szukaja przelotnych zeiazkow,a kogos na stałe?ktorzy potrafia dac szacunek ? Umiec kochac? Nie tylko mowic ale i pokazywac? :)
Nie ma
Klaudyna są są ja też jestem samotny od paru lat niestety:( i też szukam tej jednej jedynej może gdzieś jest .Pozdrawiam serdecznie :)
To chłopak powinien zabiegać o dziewczynę? A nie powinno być to przypadkiem obopólne zabieganie? Skoro mamy się wzajemnie szanować itd., to i wzajemnie się o siebie starajmy.
No niestety Klaudyna w kwestii zabiegania o siebie musze poprzec Goscia z 7:16.
To prawda. Związek podgrzewa się razem a nie osobno. Razem się wspiera, pociesza, broni a nie każdy w swoją strone.
Tak,zgadzam sie,wspolnie powinnismy o siebie zabiegac.. ale np.dziewczyna chlopakowi kwiatkow nie kupi:)
;) SZCZ...żal ..żal ..jak masz się tak wypowiadać to zamilcz;)
Dlaczego mam nie wypowiadać swojego zdania? Poza tym chyba nietrudno zgadnąć, że to żartem było. Moja żona też wchodzi na to forum i wie jaki mam nick. Jeśli jej się coś nie spodoba, to pewnie zaprotestuje.
Osobiście to spaliłbym się ze wstydu jak by Kobieta miała mi kupić Kwiaty ,to Mężczyzna powinien kupić piękny bukiet róż dla niej .
Ależ wstydzioch z Ciebie. Taki duży a taki wstydzioch :) Tak się utarło że facetowi kwiatów nie przystoi dawać, ale nie chciałbyś dostać od swojej kobiety kwiatów z jakiejś okazji? Ja bym chciał, bo dlaczego by nie. Dzień chłopaka, urodziny, imieniny albo i bez okazji tak jak to kobiety by chciały zawsze dostawać.
Świat od zawsze stał na dupie i nadal stoi. Więc może darujmy sobie szukanie facetów, którzy są inni/normalni. To po pierwsze.
Po drugie, spora część mężczyzn szuka samiczek. A ile szuka kobiet? Partnerek?
Po trzecie, jak patrzę, ilu żonatych facetów strzela oczami za innymi kobietami, to mnie mdli. Idzie z żoną, ale lustruje wszystko, co się rusza. Jasne, patrzeć nikt nie zabrania, pytanie pozostaje jak. Bo to spojrzenia bynajmniej nie należące do niewinnych.
Poza tym, nie ma co się oszukiwać, dodatki tworzą status kobiety i jej atrakcyjność. Czyli... status materialny. Niech panowie przestaną zarzucać lecenie na kasę jedynie płci pięknej.
Pozostaje kwestia indywidualnego dopasowania. Nie każda wizja życia sobie nawzajem odpowiada. A dobrać się pod tym względem w Ostrowcu... cud!
Kwiatów raczej wolałbym jakiś mały a przydatny drobiazg:)
A dlaczego ma nie kupić? A może mogłaby czasami, tak dla równouprawnienia. To facet gorszy że kwiatów nie może dostać od swojej dziewczyny? Chociaż kobieta to i tak ma inne kwiaty do dawania swojemu facetowi :P
Ja jestem fajny i konkretny facet.