To ze brak lekarzy to czyja wina? Zawsze więcej chce studiować niż jest miejsc. Po prostu uczelni jest mało medycznych no to wymaga strasznych nakładów. Mnie się wydaje ze każdy ma prawo walczyć o swoje miejsce pracy. Mamy XXI w i podobno demokrację więc jeśli jakieś zmiany to po porządnym przygotowaniu i z porzadnymi specjalistami a nie z miasta Toruń.
Bo są hipokrytami. Kiedyś twierdzili, że wprowadzenie gimnazjów to błąd. A tak całkowicie poważnie - strajkują, bo widzą, że likwidacja gimnazjów pociągnie za sobą likwidacje wielu etatów, zwłaszcza jeśli chodzi o dyrekcje likwidowanych szkół. Już wcześniej twierdzili, że są grupa uprzywilejowaną na rynku pracy, bo im się praca w szkole należy z urzędu. Teraz jeszcze dobitniej odczują jak działa rynek pracy, oraz popyt i podaż, które także dotyczą pracy.
Niech się przekwalifikuja. Są kursy, szkoły. Dlaczego szary człowiek musi to robić, a nauczyciel to święta krowa? Skończy się kilka godzin dziennej pracy.,wajache płatne, ferie, wszelkiego rodzaju imprezy w szkole i dni wolne z tym związane.
Gościu z 15.24 Sam chyba jesteś świętą krową, która uważa, że może obrażać innych.
lekarzem ciężko zostać, a ponadto dużo z nich wyjeżdża żeby zarobić godnie i nie harować w Polsce, a nauczycieli ogrom i nie zmieniają zawodu.Może pensja nie jest duża, ale naprawdę dużo wolnego i to rekompensuje.
Wolne wolnym, w sumie nie pracują po 8h dziennie, jednak bardzo łatwo zostać chociażby takim z 1-3. No a lekarze to się muszą jednak namęczyć aby się wykształcić no i naprawdę niestety wielu z nas chciałoby być lekarzami, ale nie dalibyśmy rady. Z braku laku... Zresztą mają prawo sobie robić manifestacje a co, ale sprząta się po sobie, bo dzieci dziś niestety to komentują na fb i jak myślicie co sobie o nauczycielach myślą? Jak rodzic ma dawać dobry przykład jeśli nauczyciele go nie dają? Z flagą to mam nadzieję, że to fotomontaż...
Każda zmiana w oświacie dotyczy dzieci/młodzieży w bardzo szerokim zakresie wiekowym i powinna zostać bardzo dobrze przygotowana tak aby przynajmniej na rok przed jej wprowadzeniem każdy rocznik dokładnie wiedział jak będzie wyglądała jej dalsza edukacja. A tymczasem chcemy na łapu - capu zgodnie z zasadą "jakoś to będzie" dokonać rewolucji bez tego przygotowania.
Czemu to ma służyć?
strajk związany jest tylko i wyłącznie z perspektywą utraty miejsca pracy, wygodnego i pewnego jak na Ostrowiec, a o dzieci nie chodzi
Przecież nie protestują tylko nauczyciele z Ostrowca, myślcie trochę szerzej ludzie.
Czy nasz kraj stać na wprowadzanie tylu zmian jednocześnie i na łapu capu? Obym racji nie miała, ale Grecja to będzie przy nas pikuś i to niedługo. Tylko że nam Unia kasy nie da, bo na Unię PIS się wypina,nie jest mu do niczego potrzebna. Obym była złym prorokiem......
Bogactwo wypracowuje się samemu, a nie liczy się na żebry ("Unia kasy nie da").
Jakie bogactwo? Z rozdawnictwa socjali i nieprzemyślanych reform?
Ja jestem autorką wątku i nie pytałam o Ostrowiec, bo nawet nie wiem czy tu choć jeden nauczyciel protestował. Chodziło o te większe manifestacje, na których pomnożyli liczbę manifestantów kilkakrotnie, rzucali kredą i z flagą to już niejasności. Tyle, a czy pytałam o nauczycieli stąd? Już, skończmy temat, takich tematów jest setka, może tam sobie już plujmy dalej jak większość społeczeństwa.
Ty tylko widzisz utratę pracy. Cieszysz się ze mizna dokopać tej grupie zawodowej. Mnie natomiast interesuję ze moje dziecko będzie eksperymentem. Bez programu bez podręczników zacznie kl. 7. Kto napisze zrecenzuje a potem wydrukiem w ciągu roku? Geniusz? Będzie byle jakość wszystkiego.
14:20 o czym ty w ogóle opowiadasz? Twoje dziecko skończy normalnie szkołę, nie daj sobie wmawiać głupot. Nie zlikwidują od Nowego Roku gimnazjów, nie każą wyrzucać podręczników. To nieuniknione i dzieci na pewno nie ucierpią.
strajkują bo tracą pracę l to jest pewne, a przyszłość niepewna
Moje dziecko jest w klasie 6 więc do gimnazjum nie pójdzie. Wiem co piszę. I mam w nosie wasze waszą jazdę po nauczycielach. Sluchasz ale nie slyszysz, czytasz ale nie rozumiesz 14:28. Nie chcę żeby moje dziecko było pierwszym ręcznikiem niby tej super zmiany. Niech to będzie za rok za dwa gdy reformę się SOLIDNIE przygotuje.
16:42 ale na pewno ty rozumiesz tą reformę?
Jak można napisać podstawę programową w 2 miesiące ? przeciętny podręcznik tworzy się 2-3 lata. Bardzo ważne jest jakie treści w jakim miejscu, obok jakich są umieszczone, w podręczniku, by mogła nastąpić efektywna nauka. Zaznaczmy, że mówimy o pokoleniu dzieci Tabletów i komputerów, które w zupełni inny sposób przyswajają bodźce, inaczej się uczą inaczej przyswajają wiedzę. Jak można w przeciągu rok, stworzyć podstawę programową i podręczniki ? Pani minister oficjalnie forsuję reformę z datą wejścia w życie 1.9.2016. To nie gdybanie tylko, słowa wypowiedziane, przez osobę publiczną, Ministra. Co z miliardami złotych wpompowanymi w infrastrukturę szkolną ? Wszystkich Gimnazjów wykorzystać się nie da. Co z nimi ? Wyrzucamy ? To nasze pieniądze. Byłem eksperymentem. Na mnie eksperymentowano z Gimnazjami. Byłem pierwszym rocznikiem. Teraz bawimy się od nowa, jeżeli po tylu latach dopracowaliśmy system, kilka pokoleń uczniów poniosło koszt eksperymentu, reforma okrzepła i zaczyna działać, teraz wszystko wyrzucamy i od nowa ?. Wiecie na czym zachodnie kraje budują bogactwo ? Na ewolucji, poprawianiu tego co jest, rozwoju. My tylko palimy . Ja byłem eksperymentem, teraz moje dzieci będą eksperymentem. Bo komuś się zatęskniło za komuną. Nauczyciele nie ci, uczniowie nie ci, szkoła nie ta i świat nie ten. Nie zawróci się kijem Wisły.