13:00 ale gdzie mowa o Ostrowcu? Strajk był w W-wie chyba...
Chyba nie ma się co dziwić... Jak zwykle przez rządzących na górze problemy mają zwykli ludzie "na dole". Tylko dlatego bo ktoś ma swoją wizję a tak na prawdę to bo teraz trzeba zmienić wszytko co było zrobione przez poprzednią ekipę...
To akurat prawda, przed dniami młodzieży zwolniono naszego ambasadora w Watykanie. Bez powodu, chociaż polity PIS wprost mówili, że tak ważna funkcja nie może być sprawowana przez kogoś powołanego przez PO...
Bo by musieli się dużo doksztalcić niestety a są za stare wiec nic z tego by było i koniec pracy
Mnie zwolniono z pracy po 34 latach harowki . Zwolnienia grupowe. Pani w pup powiedziała że mam się przekwalifikowac. Też młody nie jestem i co mam zrobić? Zostać florysta?
Tak.
Tu nie chodzi o Ostrowiec i stratę pracy. Nie chodzi tez o sam fakt likwidacji a o szybkość reformy.
Nie ma sal, nie ma pomocy naukowych, nie ma podstawy programowej. Ostatnie kilka lat szkoły podstawowe zakupily małe ławki, polikwidowali pracownie chemiczne czy fizyczne... Szkoły gimnazjalne zaś nie mają małych ławek, toalet z pisuarami nisko itd.
Taka reforma powinna być rozbita w czasie. Samorządy płacą za przystosowanie obiektów a nie mają na to pieniędzy...
Taka to dobra zmiana.
Nikt nie twierdzi ze powrót do starego systemu to głupota (chociaż biorąc pod uwagę systemy edukacyjne w innych krajach UE i migracje ludzi z całymi rodzinami, wprowadzenie 8 klas + szkoła średnia znacznie utrudni niektórym życie), ale wprowadzanie tego w ten sposób to samobójstwo.
Nie ma obiektów, nie ma podstaw programowych, nie ma książek.
Jeśli dla was to głupoty i walka o ciepła posadę nauczyciela w Ostrowcu to tylko pozazdrościć wam bezmyslosci i braku problemów w życiu...
To bardzo dobra reforma a proteścik nauczycieli mnie nie interesuje. Dla mnie liczy się moje dziecko.
No dobra, co konkretnie dobrego ma przynieść likwidacja? Liczycie, że dzieci zaczną zachowywać się inaczej, bo zamiast w gimnazjum będą teraz w liceum? Nigdy nie słyszałem nawet jednego merytorycznego argumentu za tą reformą. Jedynym jej celem tak naprawdę jest dostosowanie podstawy programowej do polityki historycznej PIS.
świetnie, więc Twoje dziecko zostanie po 6 klasie w szkole podstawowej - robiąc do tej pory podstawę jakby szło do gimnazjum, przez dwa lata nie wiadomo czego się będzie uczyło, a na dodatek będzie miało krzywe plecy bo samorządy nie kupią jeszcze ławek dla 15latków bo ich nie będzie stać na to...
później pójdzie do liceum i tam zaczną się klocki, bo przecież w podstawówce w czasie przejść i zmian podstaw nauczania dziecko nei zdążyło się nic nauczyć.
Zazdroszczę Twojemu dziecku!
Może dlatego, że nauczyciele nie chcę, aby skrócono okres nauczania uczniów.? Może także dlatego, aby przez ten jeden rok dłużej w gimnazjum czegoś się nauczyli? Ja rozumiem, że brakuje siły roboczej w Polsce, ale to nie jest powód, aby ogłupiać młodych ludzi.
Wiem, że "mądrzejsi" nie zrozumieją, bo dla nich najlepiej w ogóle nie chodzić do szkoły, bo mądrym się jest od urodzenia. :)
Poza tym... Czy Wy po np. 20 latach pracy z dziećmi, w tej samej placówce, chcielibyście zostać wyrzuceni na bruk? Zgodzilibyście się na to? Myślę, że nie.
Kolejna sprawa... Pomiędzy poziomem nauki w gimnazjach, a szkołach ponadgimnazjalnych jest ogromna różnica, jest to w pewnym rodzaju otchłań. Ujmując jeden rok nauki otchłań się jeszcze bardziej zwiększy.
Poza tym... Czas wprowadzenia tej reformy jest zbyt krótki, plan jest nieprzemyślany. Wszystko pójdzie kosztem uczniów,a chyba nie tak to powinno być.
Nie bronię nauczycieli, ale też pomyślcie też z drugiej strony...
Przecież żaden okres nauczania nie będzie skrócony gościu 15:38. Wprowadzenie gimnazjów było błędem i pora ten błąd naprawić.
Dlaczego niby to bład?
Jestem przeciwniczka gimnazjów. Ale żadna reforma nie może być robiona na łapu capu.
Przykładowo w gimnazjum geografii, biologii, fizyki uczą się dzieci 3 lata, dzieci które skończą w tym roku 6 klasę tych przedmiotów będą się uczyć tylko 2.
dadza radę ogarnąc program ale raczej po lebkach a potem w szkole średniej dramat bo dzieci niedouczone a szkoła średnia program ma taki jaki ma.
Jesli dla was drodzy rodzice tempo tej zmiany i nadal niewiadoma co do programu jest ok to nic tylko gratulowac braku wyobraźni.
A jak Ty sobie wyobrażasz że przez 1 rok nie będzie klasy?Że znowu nadrukuje się innych podręczników przydatnych tylko 1 rok?
Najlepiej naprawić to jak najszybciej co sknocili inni bezmyślni.
Wiadomo ucierpi jeden rocznik a nie będą cierpieć całe pokolenia dzieci.
Mam 2 dzieci ; jedno ukończyło szkoły tzw. starym systemem,jest wszystko ok.
Natomiast miałam tego totalnego pecha że drugie dziecko i to córka weszła w ten kulawy i beznadziejny system gimnazjów.
15 km do szkoły. Zimą 13-sto letnia dziewczynka autobusami musiała dojeżdżać i wracać sama niestety ale o zmroku,a szkoła podstawowa w tej samej miejscowości z 80-cioma uczniami. Budynek piętrowy,10 sal lekcyjnych,sala gimnastyczna. Ile takich szkół poupadało przez bezmózgowców?
Co ja przeżyłam ten wie kto ma dziecko w podobnej sytuacji. Musiałam się zwolnić z pracy ,wychodzić codziennie na przystanek,no koszmar.
Mam nadzieje że moje wnuki doczekają się normalności i czym prędzej , tym lepiej.
Do gościa z 15.39 podaj proszę cóż to za błąd w utworzeniu gimnazjów? Po 16 latach funkcjonowania ich, przygotowaniu nauczycieli na różnych studiach, kursach, dostosowaniu w pomoce dydaktyczne, modernizacji obiektów szkolnych ot tak zlikwidować bo ktoś nie zauważył że świat poszedł do przodu? Ludzie myślcie tu nie chodzi o ucznia niech wam nie mydlą oczu zobaczcie jak wyglądają siatki godzin w liceach w ciągu 4 lat jest tyle samo godzin co było w 3 tylko zmniejszyli liczbę godzin informatyki a dodali historii=paranoja.
Jestem ojcem dorosłego dziecka. Gdyby nie spotkało Pana od fizyki w pg1 i Pani od chemii nie zainteresowałoby się tymi dziedzinami nauki za nic, bo Pani w psp klepała bajdy na lekcjach przyrody i priorytetem była wyhodowana lfasola w słoiku. Studia i praca, kariera związana z tymi naukami właśnie. Ja jestem wdzięczny za szansę, jaką dało gimnazjum.
Pamiętam jak wprowadzali gimnazja to też strajkowali i dogodzisz takim?
