jako student , zostało mi jeszcze rok czasu studiów, chce podjąć jakąś pracę po skończeniu studiów, ale wiem, że po swoim kierunku za bardzo nic nie znajdę, planuję zainwestować w siebie i się dokształcić i czegoś się porządnie nauczyć, doradźcie w którym kierunku?
postaw na coś swojego
Handel bezpośredni.
Tak,a najlepszej sprzedaż badziewia emerytom i rencistom.
szukja znajomości po rodzinie i układów. Żaden dyplom ci nie pomoze jesli nie masz pleców.
nie słuchaj wystraszonych swą nieporadnością, którzy nie potrafią sobie inaczej wytłumaczyć, że inni dali radę, a oni nie... zastanów się, w czym mógłbyś być naprawdę dobry, i postaw właśnie na to. przeciętniaków w każdym zawodzie jest na pęczki.
proponuje uczyc sie jezyka niemieckiego badz agielskiego :D i wyjechać, z językiem bez problemu znajdziesz dobrze płatną prace :)
FACET ZADAŁ DOBRE PYTANIE. ktoś z 11:41 bzdury pisze. tzn "bez problemu znajdziesz dobrze płatną prace" to jakieś nieporozumienie. Ani w krajach anglojęzycznych, ani niemieckojęzycznych nie dają pracy ludziom bez kompetencji, bez zawodu i umiejętności zawodowych, jeśli coś się znajdzie to jest to marna śmieciowa robota..
Zacznij od czego kolwiek tym bardziej, że przez rok utrzymują Cię rodzice. Mogą to być nawet bezpłatne praktyki i w CV masz co wpisać a pracodawca milej patrzy na osobę z doświadczeniem. Często słyszymy jak przełożeni się śmieją z rekrutacji, bo osoby świeżo po studiach mają ogromne wymagania i postawy roszczeniowe a jedynym osiągnięciem o ile takie istnieje jest udział w samorządzie studenckim.
Bezpłatne praktyki w CV? Zainteresowany - zastanów się. Wpis w CV pt. "bezpłatne praktyki" to wilczy bilet dla każdego i sygnał dla pracodawcy "ten jest głupi i pracuje za free, możemy go orżnąć". Każdy kto proponuje jako formę zdobywania doświadczenia w postaci BEZPŁATNYCH praktyk albo BEZPŁATNEGO stażu powinien być powieszony za część ciała inną niż noga i bardziej centralną na latarni w centrum miasta.
Praktyki, płatne czy nie, informują pracodawcę, że robiłeś już coś w kierunku swojego zawodu oprócz przesiadywania na wykładach i nie będzie musiał cię uczyć choćby kultury pracy. Ja nie robiłem staży na studiach, bo mi się nie chciało, a później żałowałem. Nie wiem skąd ta agresja przeciw tej formie szlifowania swoich umiejętności u gościa powyżej - co, wyrzucili z pracy i zastąpili stażystą? :)
zacznik zdobywac kontakty i przymilac sie tym ktorzy cos moga bo szkola to mit poza tym kiedys uczono sie dla siebie teraz ludzie mysla ze papier to droga do sukcesu i latwej kasy .
Po prostu taki atak na mnie bo łamię postawę rozszczeniową. Dla tego wiele zawodów, w których trzeba zainwestować czas i pracę, czasami zaczynając za darmo nie jest populane bo "mi się należy". Nie od dziś wiadomo, żeby zarobić trzeba zainwestować, ale lepiej oczekiwać bo tak łatwiej.
Proponuje zajrzeć na stronę PUPu. W cenie są spawacze i pizzermani. Najwięcej w ostrowcu jest banków i salonów sieci komórkowych, więc może coś w tym kierunku.
obsługi kasy fiskalnej
rosyjskiego