Nie pokażą w TVP jak zakonnik pyta uczennicy czy chce zobaczyć jego ptaszka. Nie pokażą, jak zakonnicy piją i opowiadają sprośne dowcipy i nie pokażą, jak bracia uczący młodzież w eksluzywnej szkole im. św. Jana de la Salle w Gdańsku rechoczą, słysząc jak ich kolega molestuje seksualnie swoją uczennicę. Nie pokażą, bo po wyemitowanej w TVP zapowiedzi programu braciszkowie zwrócili się do sądu, który - a jakże - na ich życzenie zastosował dwumiesięczną cenzurę prewencyjną.
Gdzie jest prawo? Gdzie są posłowie, którzy powinni teraz podnosić raban, łącznie z apelem do instytucji międzynarodowych monitorujących wolność słowa? Ach, zapomniałam - są zbyt zajęci krytykowaniem posła Armanda Ryfińskiego, który życzył księżom, żeby przestali molestować dzieci.
Eliza Michalik