Tu pelna zgoda, za taki wyczyn m.in. UTRATA pr. jazdy DOZYWOTNIO !!!
Niestety w Ostrowcu wiele razy byłem świadkiem podobnych scen (na szczęście nie tak tragicznych bo piesi się zatrzymali) szlag mnie trafia na takie bezmózgowie!!!
no cóż, wina leży po obu stronach. Chłopak za pewnie wkroczył na pasy, a kobieta za nim prawie na nie wbiegła.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20121109/POWIAT0104/121108944
Za miedzą nie lepiej.
"Czas z tym skonczyc" z czym trzeba skonczyc ?? Wypadek jak kazdy, jest winny i jest poszkodowany .
po to są ograniczenia prędkości i wyobrażnia!!!
Kilka aut go wpuściło... zdążył im podziękować gestem podniesionej ręki, a dla Ciebie wina leży po obu stronach, ponieważ zza tych już stojących aut wyskoczył jakiś ślepy wariat i pirat i mijał na pasach. Gratuluję percepcji i toku myślenia.
Może oglądałem inne zdarzenie ale samochody zatrzymały się dopiero po wypadku ,a pieszego jak każdego obowiązuje zasada ograniczonego zaufania a koleś ani razu nie spojrzał w lewo patrzył się tylko w prawo na drugi pas jezdni .
Nie bronie kierowcy który go dziabnął ale to może się trafić każdemu ,proszę zauważyć ,że próbował w ostatniej chwili uniknąć kolizji zjeżdżając w bok w jedyną stronę która dawała szanse nie zrobić większego bałaganu ,do tego zaraz zatrzymał się i udzielił pomocy .
Każdy jest mądry po fakcie ,ja powtórzę jeszcze raz w Gdańsku kierowcy jeżdżą bardzo ostrożnie i kulturalnie ,tu się przytrafił wypadek od reguły i nie wyciągał bym zbyt pochopnie wniosków .
Pewnie się żona obrazi ale pieszy wszedł jak ona na pasy z tym ,że jej zawsze potarzam że takie numery niech robi bez dzieci .
Miejscowego zgubiła rutyna ,tam bardzo ostrożnie jeżdżą kierowcy i jak zbliżasz się do przejścia zaraz stają ,nie przewidział kierowcy co jechał drugim pasem i to dość szybko moim zdaniem za szybko .
Wina moim zdaniem jest po obu stronach ,nie mniej tam inaczej kierowcy zazwyczaj podchodzą do pieszych ,co z punktu widzenia osoby z zewnątrz wydaję się niesamowite .Dlaczego jest w tytule ,że wymijał jak on jechał swoim pasem ? ,u nas ten koleś by wpadł od razu pod pierwszy samochód z takim wejściem .
Panowie "eksperci" ! Przejscie dla pieszych to miejsce CHRONIONE i nie ma dyskusji !!! Nie bylo gw. wtargniecia . Wina jednoznaczna kierowcy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wina była tylko kierowcy.
Trochę znajomości przepisów. Nie wymijał tylko wyprzedzał. Jazda z lewej strony pojazdu poruszającego się w tym samym kierunku to wyprzedzanie i nie ma znaczenia którym pasem jechał. Choć by było trzy lub więcej pasów to wyprzedzanie.
No to go pewnie mniej noga boli... tego piechura...
A ja chciałabym Was o coś spytać.. Zapisałam się na kurs, raczej nie zdążę zdać przed zmianami w styczniu i wiem, że będzie trochę trudniej. Ale chciałam spytać o fakt, że prawko będzie na 2 lata wydawane osobom które zdadzą i co dalej? Tzn.- zdam, będę jeździć te 2 lata i po upływie tych 2 lat znów będę musiała zdawać egzamin? Nie wiem na czym to polega. Na razie byłam na 2 wykładach, ale jeśli tak to ma wyglądać, to chyba zrezygnuję z kursu...