Jestem w ciężkim szoku, że jeden człowiek o dobrym sercu zaniósł psiakowi koc, a druga menda poszła i ten koc wyrzuciła. Jak tak można? Ulżyło tej osobie, lepiej się poczuła, że tak zrobiła? Trzeba mieć serce z kamienia, żeby tak postąpić, albo nie mieć go wcale.
takie coś to nawet nie można nazwać człowiekiem,nie godzien tego jest. Mam nadzieję,że zabiorą pieska do schroniska,tam przynajmniej bd miał stałe pozywienie i swoją budkę
Bylam dzis u czarnego zostawilam mu karme troszke zjadl,przy poslaniu mial otwarta konserwe i tez mial kasze gryczana :)
to przynajmniej brzuszka nie będzie miał pustego:):) zawsze to go wzmocni na jakiś czas
Przydałby się hycel!
O tak przydałby się, żeby wyłapywał podłych ludzi, którzy krzywdzą innych i znęcają się nad zwierzętami, a potem do kamieniołomów ;) Może byłby lepszy "świat" :)
Dzwoniłam dziś ponownie do UM i przemiła pani obiecała ze wyślę po tego pieska swoich pracowników żeby go zabrali i zawiezli do schroniska.Ciesze się ogromnie ze nie tylko ja go dokarmiam:)
Kasza gryczana została mu z wczorajszego posilku:) wybrał boczek spryciarz kochany i większość kaszy zjadł a trochę zostało. ..
syn moj zaniosl mu konserwe to jest bardzo mila psinka widac ze byl wczesniej u kogos bo jest przyjazny ida sie glasksac
No to super Aniu, mam nadzieję, że w końcu ta psinka trafi w lepsze miejsce. Czasem starsi ludzie mają pieski, a gdy odejdą psiaki lądują na ulicy bo nie ma się nimi kto zająć, może i tak było w przypadku tej bidulki.
dzis go dokarmilam,ale szkoda mi go ze pojedzie do schroniska ;/
już chyba lepsze schronisko niż takie "życie",które doprowadziło go do takiego stanu,wiadomo lepszy byłby dom i czyjaś opieka,ale z dwojga złego schronisko jest w tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem, o ile go tam wezmą???
No właśnie, bo jeśli znowu powrócą mrozy...
A jak siedzi tak na śniegu i w zimnie to o zapalenia nie trudno. Może dla niektórych wyda się to dziwne ale psiaki też chorują na zapalenia pęcherza, na problemy ze stawami, na przemrożenia w zimie itd, mój psiak jak się przeziębił to się nawet dusił (podobnie jak człowiek jak ma kaszel). Ciekawe czy UM pomoże. Przykre jest to schronisko, bo tam to już nikłe są szanse na dom, ale przynajmniej miał by tam budę, swój kąt, jedzenie i wet by go obejrzał.
Ja też go nakarmię po południu. Interwencja Straży Miejskiej, aby była skuteczna trzeba zapisać, kto przyjął zgłoszenie, kto będzie zabierał zwierzę i gdzie zostanie umieszczone, żeby móc sprawdzić. Bo jeśli zgłoszą do hycla, ten zabierze psiaka, ale nie wiadomo co z nim zrobi ...... (na pewno weźmie za to pieniądze).
Straż miejska udzieliła mi informacji ze nie zajmuje się odlawianiem zwierząt. Zajmuje się tym zum. A potem zwierzęta trafiają do schroniska na Janik. Ten psiak jak Narazie skutecznie unika panów którzy maja go złapać. Dziś będzie juz 3 podejście. .
Piesek z rana został nakarmiony salcesonem:) zjadł chetnie:) ale pewnie po południu tez chętnie coś w wsunie ...
Chyba ze wcześniej uda się go złapać. ..
I co udało się go złapać? Wie ktoś?
Nie.pies nadal biega.masakra jakaś. ..