no własnie fajny psiak.... szkoda go i trzeba mu pomóc..
ale w Ostrowcu nie brakuje kretynów, którzy stwierdzili że ten pies jest agresywny i jest na niego nagonka....obawiam się że jeśli nie zostanie on szybko zabezpieczony to może stac się mu krzywda....
ok. 8 rano znowu widzialam go na pulankach kolo ksiazki, bloku 46
to dwa inne psy. Ten czarny z obrożą był chyba poszukiwany.
Daj spokój, ten pies jest niegroźny! Mona go głaskać, dać jeść i nic nikomu nie zrobi! Jeszcze nie słyszałam o sytuacji kiedy to pies rzuca się na ludzi, bo niosą w reklamówce mięso albo na dzieci, które niosą w tornistrze kanapki!
Jak ktoś zobaczy psa to dzwońcie chociażby na straż miejską! Niech coś z tym zrobią, bo znajdzie się palant, który zrobi mu krzywdę, a pies jest niewinny!
duży czarny z dużymi uszami,skrajnie wychudzony.Dzwońcie do Animalsów.,
on już od jakiegoś czasu po słoneczku się błąka. Jest nieszkodliwy, a wręcz przymila się do ludzi.
To wez go zabierz jeden z drugim do domu i po sprawie a nie wielkie halo robicie bo jakiś burek sie błąka po osiedlach
Pies tak smo jak kazde inne stworzenie czuje....czuje glod,strach....
Ten watek powstal w celu uzyskania pomocy dla niego.
Z pewnoscia gdyby ktos z nas/interesujacych sie tym psem/mogl go wziąsc to by to dawno zrobil...
Sprawa jest opisywana własnie dlatego...
Można oczywiscie przejsc obok bez zainteresowania i zostawic psa samemu sobie,ale on jest na ulicy przez nieodpowiedzialnosc i glupte ludzi..i teraz kwestia zastanowieni sie nad sobą...czy jestemy egistami pozbawionymi uczuc czy stac nas na odrobine empatii i pochylimy sie nad inna istotą...
Dzis jest to pies innym razem może byc to ktorys z nas..
przedwczoraj na poczcie na ogrodach ktos przywiazal do barierki czarnego duzego psa... pies czekal od minimum godz 16, do 20, bo w koncu ktos zadzownil po straz miejska.... co za ludzie
widział ktoś ostatnio tego psiaka? bo na Sienkiewicza już go nie widać. mam nadzieję, że znalazł dom.
dzisiaj był ten pies na Sienkiewicza. znów miał obrożę, ale tym razem czerwoną cienką w psie łapki. wyglądał na niebo grubszego, oczka weselsze, ogólnie był radosny :) może uciekł temu komuś, kto go podkarmił...
Jeżeli go ktoś zobaczy to piszcie na forum w jakiej okolicy. Może uciekł komuś i ktoś go szuka?