Wszyscy mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego i okolic...prosimy rozglądać się , szukamy młodego psiaka z odciętą lub urwaną tylną łapką...psiak jest wystraszony i obolały...bardzo prosimy o wpuszczenie go na posesję i kontakt telefoniczny w sprawie psiaka pięćset jedenaście 345067 zabierzemy go i pomożemy mu!!!
w linku zdjęcia psa https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1108221229251116&id=124009097672339
Oby się udało pomóc psinie
podnoszę
jeżeli ktoś go zwabi jedzeniem na posesje i zadzwoni na podany, wyznaczamy nagrodę 100 zl .(szczegóły na FB, link podany wyżej)
Bez naszej pomocy pies nie da rady...
pewna osoba dołożyła 100 zł do nagrody, czyli razem 200 zł
Dwa dni temu był widziany koło biura ZEORK Iłżecka
Dzisiaj widziałem rano biegł Żeromskiego koło Paulinowa w stronę Częstocic jeżeli to ten pies , czarny podpalany ale to było duży pies .
Kolo zeorku? Gdybym go tu w tych rejonach widziała, spróbowałabym go złapać i to bez żadnej kasy! Raczej z potrzeby serca i spokoju sumienia, że mogę pomóc. A pieniążki przeznaczone na nagrodę wolalabym aby np.trafiły na leczenie tego pieska!
to dobrze że są jeszcze ludzie dobrego serca, a nagroda pewnie po to by zachęcić ludzi do pomocy, niestety większość odwraca głowę i udaje że nie widzi problemu, a zwabić psa za pomocą plastra szynki wcale nie jest tak trudno, wystarczy tylko trochę chęci. żałuję że nie jestem z Ostrowca.
Musimy pomóc psu z urwaną nogą i spuchniętym p[pyskiem. Niestety nie daje się złapać. prośba do każdego kto go zobaczy - proszę natychmiast zadzwonić do UM tel 267-21-83 i poinformować o okolicy gdzie się znajduje (albo wpuścić go na posesję). natychmiast przyjedzie ktoś aby go złapać. Potem pies zostanie przekazany wolontariuszom, którzy zajmą się jego leczeniem
pies jest teraz na ogrodach miedzy blokami nr6 i 5
Dzwoń pod numer 511345067, podany w pierwszym poście i przetrzymaj psiaka
Skoro zaglądacie na ten wątek zapiszcie sobie nr tego tel i dzwońcie.Ja zapisałam, rozglądam się po Stawkach i Ogrodach i na pewno widzac go zadzwonię.Pomóżmy temu biedakowi.
rano ok 9 był na Ogrodach obok bloku 13 bardzo nieufny jakaś pani z dzieckiem próbowała go zwabić ale uciekł
w piątek był koło urzędu miasta, próbowałam go zwabić kawałkiem parówki ale nie chciał.
on ma tę łapę zagojoną, to nie jest nowa rana.
Należy dzwonić do UM, żeby pieska złapano, a piesek był pod tym urzędem i nikt nie zareagował?