Niee,ci wyzyskiwacze chcą mieć niewolnika za 1200zł a jaszcze lepiej aby ten był opłacany przez babcię emerytkę.
jak cię nie stać na pracownika to sam zapitalaj na umowę śmieciową.
Biedni pracodawcy nie mają pieniędzy na godziwe wynagrodzenie, ale na samochody za 200tys. zł++ i wille za miastem już tak. Większą obłudę to tylko w pewnej instytucji widziałem- nie będę pisał jakiej.
Zamiast mieć pretensje do pracodawców miejcie do ekipy rządzacej.
zakładajcie własne biznesy i nie będziecie przez nikogo oszukiwani
Skoro tak narzekacie na pracodawców to zwolnijcie się i wezcie sprawy w swoje ręce. Większość pracodawców obniżyła pensje tylko po to, żeby utrzymać zatrudnienie, żeby nie zwalniać ludzi. W polak tylko narzekać umie. Stańcie po drugiej stronie i zobaczycie jak łatwo jest w kryzysie prowadzić działalność. Większość nauczyło się, że jak skończy WSB to już mgr i 3000 netto. Ludzie niektórzy zaczynali od mopa a dziś są na stanowiskach. Więcej pokory i chęci do pracy. Kryzys kiedyś sie skończy.
Pokora to pycha odłożona na później. Zwykła pochwała hipokryzji, tak samo jak stwierdzenie "pokorne ciele dwie matki ssie".
Może jakieś przykłady z tymi co osiągneli sukcesy od mopa a teraz stanowiska mają,chętnie poznamy tych obywateli.Pracodawcy skoro wchodzicie na rynek zachodni z towarami chyba nie dajecie cen dampingowych prawda,więc macie zyski dajcie pracownikom zarobić na godne życie, ciągle podpieracie się kryzysem.Kryzys w Polsce jest od 1989 roku i końca nie widać.''Więcej pokory i chęci do pracy''-tutaj to jesteś śmieszny musi być motywacja do pracy czyli pieniądze,jak brak pieniędzy to z niewolnika nigdy nie będzie pracownika.
Bo jak ktoś jest nieudacznik i uważa się za biznesmena to oszczędności cięcie kosztów najczęściej na pracownikach zaczyna ot polski biznes
nieudacznik to ten co niewiele robi a bardzo głośno narzeka i do wszystkich ma pretęsje
"Pracownik nie jest winien swojemu pracodawcy służalczości i posłuszeństwa. Jest mu jedynie winien usługę, za którą otrzymuje zapłatę, będącą nie łaską, lecz zasłużonym wynagrodzeniem." Ludvig von Mises. Tak jak to kiedyś napisał. Pokora to służalczość i posłuszeństwo. Jakby Kolumb był pokorny to by nie odkrył Ameryki.
Więc najlepiej wyjechać z kraju i dymać u Angola czy Niemca
No ale tam płacą. To nic, że traktują jak śmiecia.Ale płacą.
W innych miastach też płacą tylko jak podliczyć, wynajem mieszkania, dojazdy itd to na życie zostaje zero. Nie mierzyłbym wszystkich jedną miarą. Są ludzie i bydło. Ale za całą sytuację winiłbym nasz rząd i władze naszego miasta
Niestety, ale u tego Angola czy Niemca często jest lepsze traktowanie pracownika, niż u polskiego nowobogackiego biznesmena. A co do wyjazdu do innego miasta to wszyscy moi znajomi, którzy wyjechali jakoś opłacają mieszkanie, dojazdy i są zadowoleni i zostaje im na życie więcej niż jak pracowali w Ostrowcu za grubą kasę- minimum krajowego.
połowa znajomych ledwo co ukończyła szkołę średnią, a niektórzy wcale do niej nie poszli - wyjechali, siedzą za granicą, tam pracują na budowie, zmywakach, magazynach i co? i mają lepiej niź ja po studiach państwowych. W tym kraju nie da się normalnie żyć.
masz racje nie da się żyć normalnie. Tylko połowa tych twoich znajomych koczuje gdzieś na dworcach lub po mostem i sępi na browar lub whisky. Większość nawet nie ma na powrót choćby na święta. Ja znam ludzi w naszym pożal się boże mieście, którzy sobie świetnie radzą. Ale jak mama i tata powiedzą: "siedź! za 1200 będziesz pracować? lepiej siedź i czekaj na lepszą ofertę za biurkiem lub na zasiłku. Większość młodych ludzi mając 25-30 lat nawet nie skalała się jakąkolwiek pracą. Idź po PUP to zobaczysz jak są przyjęcia do ZUM-U co sie wtedy dzieje. Nawet za najniższa ludzie pójdą bo mają rodziny i chcą za coś przeżyć.
Też znam takich ludzi co sobie tu świetnie radzą bo mamusia na stanowisku w urzędzie posadkę załatwiła, bo tatuś ma firmę i synek nie narzeka na brak pracy. Twoja wypowiedź, że za granicą to Polacy sępią na pod mostem na piwo lub whisky świadczy, że twoja wiedza o innym świecie niż Ostrowiec jest żadna. Moi znajomi co wyjechali np. do Anglii fakt pracują tam za minimum, ale za to minimum opłacają dom, wyżywienie i jeszcze im zostaje.
Widzę, że pracodawców boli, że ludzie zaczynają cenić swój czas i nie chcą za psie 1200zł miesięcznie pracować.
takiego drugiego miasta jak Ostrowiec to chyba nie ma najdrozsze czynsze woda a sasiedzi interesuja sie tylko sasiadami skad maja kase a jak ktos ma studia to czeka na stolek moj syn po studjach pracowal w hucie fizycznie a teraz wyjechal za granice zeby utrzymac rodzine.
Najgorsza firma to call center orange mieszczące się w inkubatorze na Sandomierskiej
Gościu 22:17, jeśli moja firma przyniesie mi zysk miesięczny powiedzmy 20 000 zł, wypracowany dzięki pracownikowi, to dlaczego miałbym mu nie zapłacić tych 5000? Jeśli natomiast będzie mnie to będę pracował sam, bo po prostu nie stać mnie na pracownika. Po co mam płacić komuś grosze i robić sobie wrogów? Reasumują, dopóki mnie nie stać na pracownika, pracuję sam. Gdy firma przynosi zysk na tyle duży aby mógł kogoś zatrudnić - zrobię to i na pewno nie będę na tym oszczędzał.