To najskuteczniejsza metoda pokonania oponenta - co mi da jak sam go tym wiadrem obleję? Będziemy się oblewać na zmianę coraz większymi wiadrami aż cały świat zmieni się w ocean tego g****?
Ok, w takim razie oczekuję że zaraz napiszesz post, w którym wezwiesz nie-katolikow, aby w imię miłości, tolerancji, szanowania odmienności innych - wreszcie schowali swoje fobie i przestali płuc jadem na ludzi, którzy w spokoju chcą wyznawać swoją wiarę.
CZEKAMY....
Ok.
Powiedz to tym, którzy oddawali w pokorze głowę. Ja wolę walczyć ze złem. Hitletowcow też ktoś musiał powstrzymać, inaczej do dziś przepuściliby przez komin 90% ludzkości.
Katolik - gadasz jak faryzeusz. Przestrzeń publiczna oddana złu? Jak chcesz walczyć o prawdę unikając walki i oddając kłamstwu pole?
Masz nadstawić policzek a nie opluwać przeciwnika. Ale - napominać to masz nawet "prikaz".
I dyskutuj ze spokojem - to zawsze rozkłada na łopatki trolli. Nie dawaj się wciągać w jałowe przepychanki słowne. To tak w skrócie.
Nie bafx śmieszny. Chyba tu od wczoraj jesteś.
No cóż. Głową muru nie przebiję - zrobisz jak uważasz. Chyba mój trud daremny i orka na ugorze.
Tak jak Ci radzili - idź paranoikirm i lewakom tłumacz.
"SPIEPRZAJ DZIADU"
Pewnie na kwarantannie:))
Dlatego właśnie twój wątek jest marną prowokacją, która ma służyć tylko temu, aby pokazać jjakimi "faszystami" są ci katolicy.
Radzę ostrożniej szastać słowem "naszym" łączonym z przeciwnikami. Ja się z tym co piszesz nie solidaryzuję, bo fałszem mi zalatujesz. Ewidentnie masz problem z rozumieniem postawy, o której pisze prorok Izajasz. Żeby wiedzieć, o czym on pisze, w realu trzeba doświadczyć prześladowania z powodu stania po stronie Prawdy. To nie jest droga klepania po ramieniu i przyjmowania do TWA ( gdy tym łotrom nadstawiasz drugi policzek). To droga szykan, bycia opluwanym z piwodu tego, że kłamstwu nie ulegasz., że ty jak głaz dalej robisz swoje...w kłamstwa nie wchodzisz. Na końcu zaś tej drogi Bogu zostawiasz sprawiedliwość, a on tym, którzy na ciebie podnosili rękę, tę zaciśniętą pięść kieruje w stronę tego, który ją na ciebie podnosił. I ja tego doświadczyłem i przeżyłam. Kapujesz?
Takich letnich jak ty, to Bóg wypluwa ze swoich ust, bo ty zwykły układacz jesteś, a nie człowiek ufający Bogu. Dajesz ten drugi policzek, bo wiesz, że tylko dzięki temu przeżyjesz w tej dżungli...ze strachu. Takich jak ty to ja miałam w swoim otoczeniu na pęczki. Nadstawiali i potem płakali. A dlaczego nadstawiali? Bynajmniej nie dlatego, że ufali Bogu, lecz myśleli, że jak nadstawiać przestaną, to coś w tym życiu stracą (najcześciej pracę, pieniądze, uznanie grupy/środowiska). A zapominając w postawie nadstawiania d..upy ( nazywajmy rzecz po imieniu), że ich życie nie zależy od łotra-kierownika/pracodawcy/środowisks, w takiej postawie tracili morale, rodziny, zdrowie, a niekiedy i życie. Nie pitol więc o rzeczach, których nie znasz/nie ogarniasz..
Wzywam wszystkich nie-katolików aby w imię miłości, tolerancji, szanowania odmienności innych - wreszcie schowali swoje fobie i przestali płuc jadem na ludzi, którzy w spokoju chcą wyznawać swoją wiarę.
Tylko tyle ? Wzywając katolikow napisałeś cały poemat....
Marna to więc prowokacja...
Nie żeby coś ale na forum widuję znacznie więcej ataków ze strony "katolików" niż ze strony "nie-katolików". Zresztą jeśli jesteś tym prawdziwym katolikiem to powinno to po tobie spłynąć jak po kaczce. :)