kupiłem ziemniaki od pewnego rolnika z gożdzielina i strasznie mi gnija ,nie nadążam wyzucać ,myslicie że da rade odzyskac kasę
W tym roku to będzie plaga, bo wiele osób się skarżyło. Po prostu, taki rok.
to nie rolnika wina,sam jestes cwaniak bo chcesz kartofle i pieniadze,nie dosc ze za bezcen kupiles to jeszcze narzekasz.
Dokładnie, ja mam ziemniaki od teściów i nigdy nie gniły, zawsze te 10kg sobie wziełam, a teraz gniją po 2tg. Też chyba zrobię teściom awanturę...
kupuje się po kilogramie to nie zdążą zgnić
Dokładnie było rekordowo dużo opadów deszczu.Gniją wszystkie warzywa.Taki rok.Rolnikowi od którego kupiłeś też pewnie gniją.
mieszczuchy ziemniak który zostal w pore wykopany nie ma prawa gnić ,gnija bo były wykopane w susze potem padało naciągneły wody z powietrza i ożyły dlatego gnija
te sklepowe tez czasem gnija.
nie wiem czy o tego samego chodzi,ale ja też kupiłem i nie dosc że po 7 dych to tez mam co wyrzucać.a zachwalał ze takie dobre i jeszcze mi jaja wciskal po 1 zl pewnie zapaszchy .
ziemniaki gniją bo pewnie tanio kupiłeś,nie miej pretensji do rolnika bo on nic nie winny,widziały gały co brały,a najlepiej to sam zasadż i sprzedaj na drugi rok jako suche
mi też gniją i okropnie śmierdzą
pewnie w zgniłej piwnicy trzymacie,ja tam mam suche a też u niego kupowałem
Do "oszukanego" : w pewnym sensie masz rację bo ziemniak to też towarem jest,weź pod uwagę fakt ,że zbiorom ziemniaków w tym roku pogoda nie sprzyjała i zapewne stąd efekty.Kupiłeś w pewnym sensie hurtowo to i taniej (pocieszę Cię ,że ja też kupiłem od rolnika i też nie mam pewności ,że przetrwają choćby do wiosny).Najbezpieczniej kupować w małych ilościach w sklepie,wtedy jest pewność ,że dwa lub trzy dni przetrwają.Nie sądzę aby rolnik .który Tobie sprzedał miał złe intencje i celowo sprzedał Ci wadliwe kartofelki,gdyby tak było to masz rację ale to trudne do udowodnienia.Nie znam prostej metody na sprawdzenie czy ziemniak zgnije czy nie zgnije,najczęściej ziemniaki "na zimę" kupujemy na podstawie opinii sprzedającego lub bierzemy od goście kilka sztuk na tzw próbę i oceniamy po walorach smakowych.Nie jest to gwarancją że ziemniak nie zgnije.Jeśli ktoś zna prostą i pewną metodę na sprawdzenie trwałości magazynowania ziemniaka -proszę o przepis.
przepraszam czt to chodzi o zawodowego tatę z gozdzielina?
a poco takie zapasy robić co to wojna bedzie? a ile zaoszczedzisz na tych ziemniakach nawet jakby sie niezepsuły?:)))a psują sie to w placy jestes jeszcze:)))) ale głowa....