Stałem dzisiaj w okolicy wylotówki z Ostrowca na Radom, niedaleko MEC na Sienkiewicza, około godz. 18-19. Większość osób wjeżdżających do miasta lub wyjeżdżających jechało bardzo spokojnie i przepisowo. Były dwa wyjątki:
Philipiak w srebrnym dużym pick-up,
i podobny czarny pick-up na rejestracji KR, myślę, że był to samochód Grupy Ratownictwa Drogowego „EXTREME”.
Obydwa auta jechały w kierunku wyjazdu z miasta. Pozwoliły sobie przekroczyć prędkość i wyprzedzać prawidłowo jadące samochody na zakazie wyprzedzania. Miejsce to jest szczególnie niebezpieczne, ale to naszym cow boy-om nie przeszkadza.
Następnym razem zrobię im zdjęcia i zaniosę na policję.
Myślę, że to był ten czarny samochód z lewej strony na rejejstracji KR:
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/550493_415350861853685_1134167207_n.jpg
Następnym razem...
niezly kapus jestes....
Skoro stwarzają zagrożenie dla innych to czemu ma nie informować. Najbardziej szaleją na drogach "firmówkami".
A gdyby potrącił najbliższą ci osobę lub doprowadził do wypadku w którym ty wziąłbyś udział, to też byś tak mówił gościu z 15:09? Tych co nam zagrażają i tych którzy mają innych gdzieś , należy traktować identycznie. Żadnych skrupułów.
Jaki kapusta? Takich typów się powinno linczować bez policji. O szoferach mówię.
Nie przesadzaj. A Ty nigdy nie przekroczyłeś prędkości? Chciałbyś żeby Tobie ktoś robił zdjęcia? Mało mamy fotoradarów? Jeszcze się "uczciwy obywatel" znalazł.
I waśnie tacy co to lubią przesadnie przesadzać powodują w wielu rodzinach rozpacz. Nie chciałabym, ale widzisz ja mam złe doświadczenia i niestety wiem , że prawo broni nie pokrzywdzonych tylko tych drugich. Wśród nas panuje przekonanie żeby udawać, że się nic nie widzi. Siada po kieliszku- nie widzę, jeździ jak wariat- nie widzę, kradnie- nie widzę, tłucze żonę - nie widzę i nie słyszę, leży na trawniku-nie widzę. Czy o to w tym wszystkim chodzi?
Ale po co tak popadać w skrajności - kieliszek, maltretowanie żony? Jak się to ma do przekroczonej prędkości? (nie wiadomo jeszcze o ile przekroczonej). To chyba nie są porównywalne problemy?
Nie to chodzi o ogólną zasadę. Chowamy głowę w piasek i na nic nie reagujemy. Facet napisał że zauważył pewne nieprawidłowości i zamiast napiętnować tych wariatów co nie tylko siebie ale i innych narażają, to mu się oberwało.
No..ten Philipiak już nie raz pozwalał sobie na drodze,chyba ma problemy z respektowanie przepisów ruchu
Tym Philipiakiem jezdzi młoda ,szczupła brunetka.Podać adres?
a bo to jeden philipiuak u nas jezdzi? wezcie sie ogarnijcie ludzie. Znalazl sie jeden z drugim co idealnie jezdza - w niedziele wyjezdzajac pewnie tylko
Co uderzyć w stół a nożyce się odezwą gościu z 23.08 ?
ja jak widzę że natręta podstawiam się jest bum i mam niezłą kasę
wczoraj na skrzyżowaniu koło straży pożarnej gostek w dwudrzwiowym mercedesie klasy E, z dziewczem przy boku wydarł z piskiem opon z lewego pasa - prosto.Nr rej zapisałam ale cóż z tego,są tam kamery powinni czuwać nad tym służby które mają nad tym kontrolę..