Hej dziewczyny.Od jakiegoś czasu tak się zastanawiam , że nuda się wkradła do mojego życia małżeńskiego.Mam fajną miłą żonę ale chciałbym jakiegoś oderwania od rzeczywistości :) Nie chodzi mi o sex , chociaż on też jest ważny ale chciałbym spędzić fajnie czas z kobietą która też szuka odskoczni od dnia codziennego.Wyjazd za miasto np. do Warszawy na zakupy , do dobrej knajpy na obiad , coś pozwiedzać , jest któraś gotowa ? :) ja stawiam wszystko i oczywiście z mojej i Twojej strony pełna dyskrecja.Mam 28 lat więc nie jestem jakimś starszym panem :0 mój e mail: damiann123@poczta.fm
dlaczego od razu uważacie go za najgorszego?
czy nie ma przyjażni między kobietą a mężczyzna?uważam ze jest.pozdrawiam kolegę:)
MOŻE LEPIEJ Z ŻONĄ SIĘ TAM WYBIERZ I BĘDZIE COŚ NOWEGO. A nie ściemniasz napisz wprost szukam kochanki :))))
Rety taki małolat a już mu się znudziła żonka.Poco ty jej złamałeś życie????!!!!!
wiecie co, jamam ekstra męża, jestesmy 6 lat po slubie, bardzo się kochamy, ale czasem tez bym pogadała z kimś innym i absolunie nie mam tu na mysli seksu ani nie mysle o jakiejś zdradzie, po prostu fajnie by było mieć kolegę, w naszym społeczeństwie wszysy uwazaja, ze to niestosowne żona ma dzieci i idzie na kawe z kolega?
Ja mam kolegę od co najmniej 3 lat.Nie pamietam juz kiedy zaczelismy chodzić razem na pogaduchy.I powiem Wam ze maz wie o tych naszych wyjsciach.Nigdy nie robił z tego problemu. Wie ze czasem musze wyzalic sie i na niego:P.I to naprawde jest super.Nie ma mowy o jakimkolwiek kontakcie intymnym.No,chyba ze pocałunek w policzek jest takim kontaktem.Kolega wygada sie za wszystkie czasy , ja równiez mam o czym mówić.Wypijemy piwko lub herbatkę , posmiejemy sie i wracamy kazde do siebie. Mam dzieci , więc o dzieciach tez rozmawiamy.Pewnie ktos tam sadzi jakies komentarze , widząc nas razem ale mnie to jakos mało obchodzi.Zaznacze ze kolega jest młodszy.Tyle że dośc doswiadczony zyciowo.A rozmowa z nim to czysta przyjemnosc dla uszu.Nie ma ,,eeeeeee'' , ,,yyyyyyy'' tak , nie, -On mówi całymi zdaniami i to zlożonymi:P
mmmm ,nie wierzę
kurcze ja również mam czasami ochotę po prostu pogadać ,taka odskocznia należy się każdemu
Mnie to nie dziwi, mężczyźni są różni od nas. Tym samym usprawiedliwiam ich naturę, ale jestem przeciwna łamaniu słów przysięgi małżeńskiej, którą mężczyźni składają swoim wybrankom i czynią to w obliczu świadków. To łamanie odbieram jako brak honoru.
napisz lepiej ze szukasz naiwnej malolaty na jednorazowy seks, ktora poleci na ten "wyjazd do warszawy" (łałłłł) a potem jej rzucisz 50zl cwaniaku
Nie, no przepraszam, to zawsze facet jest winny wszystkiemu najgorszemu... :-P
Oksymoron, przez chwilkę zapomnij o swojej solidarności jajników... Coś się stało, że facet potrzebuje takiego oderwania od rzeczywistości, z jego postu nie wynika, co takiego - dlaczego kobiety od razu zakładają, że to łoch i łobuz?
Wiele problemów w relacjach między kobietami a mężczyznami wynika z przyjęcia a priori założenia, że to ta druga płeć jest wszystkiemu winna, bez zagłębiania się w szczegóły.
myślę że powinieneś pomyśleć nie o spotkaniu z inną kobietą ..ale o urozmaiceniu waszego życia małżeńskiego! współczuje twojej żonie..ja jestem jeszcze przed ślubem ale nie wyobrażam sobie takich sytuacji... ciekawe jakby zona sie dowiedziała ( przez przypadek ) ze byłeś z inną na "wycieczce"? mhmm.. postaw się w drugą stronę!przykre.. wiec nie kombinuj tylko wymyśl coś niesamowitego dla żonki..powodzenia!
Spoko, gość ewidentnie szuka laski na sponsoring;] i tu nie chodzi o koleżeństwo, bo przecież jak sam podkreślił "seks też jest ważny". Czas może też fajnie z żoną spędzić, wysilić się trochę, żeby urozmaicić swój związek, a nie iść na łatwiznę i szukać kochanicy za kasę.
Tinca, nie chodzi o solidarność jajników, bo wcale nie twierdzę,że kobiety są lepsze od facetów (wolę zresztą tych drugich :) ) Ja nie obwiniam ani nie oceniam tego chłopaka, tylko po prostu nie widzę potrzeby szukania dla niego usprawiedliwienia, bo jeżeli takie jest mu potrzebne, to sam je sobie znajdzie. A jeżeli coś piszę, to jest to bardzo subiektywne - ja nie potrafiłabym wybaczyć sobie skoku w bok, chociaż mój związek trwa już długo i różnie bywało.