Dzięki za opinie,będą pomocne ww pisaniu mojej pracy.Postać matki to fikcja,ale cieszę się,że była realistyczna-tak musiało być.Jeszcze raz dziekuję
Poniewaz posty z opery nie poszły,więc piszę trzeci raz.Dziękuje za opinie.Były potrzebne do pisania pracy.Postać matki była fikcyjna,ale cieszę się,że tak reolistycznie opisana i przedstawiona.Jeszcze raz dziękuję.
Czym się różni gej od pedała?
Jeśli temat nie jest podpuchą, co często się tu zdarza, to mogę Ci napisać, ze błędem jest rozpatrywanie tego w kwestii "co zrobiłam źle?" Homoseksualizm nie jest chorobą, tylko orientacją. Rozpatrywanie tego w kategoriach "źle" jest zbędne. Tak jak wielu napisało powyżej, masz dwie drogi. Możesz uznać, ze nikt tu nie popełnił błędu i kochać swoje dziecko i dać mu wolność i miłość, a możesz zacząć się biczować albo iść na kolanach do Częstochowy, odrzucić swoje dziecko i błagać o wybaczenie. Najważniejsze pytanie jest jednak następujące: Co Ty sama o tym myślisz, w głębi duszy? Czy w kategoriach miłości do dziecka, bezwarunkowej, jest to dla Ciebie prawdziwym problemem?