Przeszliśmy to w naszym bloku. Właściciele obrażeni, ale patologia musiała się wyprowadzić. Walka była ostra.
Wynajmujący mieszkanie to zero szacunku ,codziennie awantury,wyzwiska i to słuchają dzieci.Mamusia guzik warta.Gdzie taka patologie zglosic
Gdzie zgłosić uciążliwych sąsiadów,ciągle dudnienie i klutnie
Dzielnicowemu zgłosić. Ewentualnie zostaje sprawa cywilna w sądzie.
Ja miałam też głośnych sąsiadów to jest coś strasznego. Chodziłam prosiłam o spokój przechodziłam trudne chwile bo później złośliwie się tłukli itd. Podjęłam decyzje sprzedałam mieszkanie. I teraz mam ciszę i spokój. Współczuje sytuacji. Przy sprzedaży wspomniałam o problemie, mieszkanie kupił szwagier policjanta szybko zaprowadził porządek. Więc myśle że na każdego przychodzi czas. Życzę powodzenia.
Miałam to samo . Odwdzięczyłam.sie sprzedałam mieszkanie rodzinie cygańskiej
Dlaczego ja mam sprzedawać mieszkanie i się wyprowadzić jak sąsiad z góry jest uciążliwy? Libację alkoholowe,darcie ryja,wieczne kłótnie u nich, darcie dziecka . Czy tak wygląda bezstresowe wychowywanie i życie w bloku? Przecież to zwykła patologia i debilizm. Cisza nocna jest od 06.00 do 22.00 ,ale bez przesady żeby ja po przyjściu z pracy nie mógł odpocząć w domu.
Taa policjanta sie przestraszyli Ada...
Jak Kuba Bogu,tak Bóg Kubie. Z tą różnicą, że sąsiedzi mają bachory, my nie :-)))
Gdzie tak jest ?
Dobra rada to sprzedać mieszkanie cyganom albo mafii ,żeby tam burdel założyła. Jak klientela zacznie walić do drzwi o drugiej w nocy to sąsiad doceni to co miał.
O i właśnie. Ja od moich sąsiadów usłyszałem że to blok i tak musi być. Przed nimi mieszkali inni z 3 dzieci i było cicho. Wszyscy się szanowali a tu kupili idioci i jest jak jest.
Przyjebać z bejsbola, minimum miesiąc spokoju
Też tak myśle ze trzeba im takich jaj oni albo gorszych. Może marne pocieszenie ale karma wraca.
Czy wy ludzie nie macie dziś poważniejszych problemów? Cieszcie się, że wasz sąsiad to nie ten bandyta ze wschodu.