Witam.
Dobrzy ludzie, poradźcie coś na uciążliwych sąsiadów, mieszkających nade mną.
Cały dzień (czasem w nocy) biegają aż sufit dudni, ganiają się z psem.
Trzepią dywaniki na balkonie i cały syf jak i płatki kwiatków lecą na mój balkon.
Dodam, że mieszkam tu 27 lat i poprzednich sąsiadów prawie wcale nie słyszałem.
Zwracałem im uwagę i jest nawet gorzej i mają to gdzieś.
Pomóżcie, bo już odchodzę od zmysłów.
mam podobny problem, policja"interweniowała" chyba z 5 razy,przyjechali do delikwentów pogadali i pojechali.Spóldzienia"Hutnik" odsyła do policji i tak w koło a problem jest nadal nie rozwiązany .
Ha ha , wychowałem się w blokach i to co piszesz to codzienność . Chcesz mieć spokój to kup dom poza miastem . Pozdrawiam ze wsi jak to powiedziała pewna pani ze ZOZ .
Na Ogrodach 24 mieszka 2 uciążliwych gości.Codziennie na full muzyka i ładowane gorzały.Matka ma schizę,to nic nie poradzi.Dodatkowo są agresywni po wypiciu co z nimi zrobić?
Ogrody 15b również jeden taki koloru ryżego WKU***a sąsiadów
Cieszcie się, że nie macie za sąsiada jakiegoś Abdullacha ... na razie.
No mnie Abdullachowa we Francji prawie ubiła słoikiem rzyconym z 4 piętra z jakąś zawartością.Pewnie jej się nie chciało iść do kosza,ale oni tak mają.
I to prawda. Reszta ich nie obchodzi. A patole mogą wszystko. Zadłużenia na kupę kasy i się zachowują jak by sami w bloku mieszkali. Wszystko im się należy włącznie z zakłócaniem spokoju sąsiadom. Pocieszę was jest na to prawo.
To jest okropne jak rodzice dzieci wychowują. U mnie w bloku jak mama z dziećmi wychodzi to cała klatka słyszy mamusia obcasikami tupie dzieci sie wydzierają, nie zwraca uwagi dzieciakom a przecież ludzie pracują na różne zmiany i często jak oni wychodzą przed 8 to mój sąsiad śpi po nocnej zmianie. Jak im zwrócił kiedyś uwagę to mama powiedziała ze cisza nocna jest od 22 do 6.
Faza ucho - masa ryj !
Czym nagrać sąsiadów którzy zakłócają spokój i gdzie ich zglosic
A co konkretnie robią i co im dokładnie powiedziałaś?
Gdzie zgłosić sąsiadów u których są awantury i wyzwiska gdzie są dzieci
Bez szacunku będzie się dzwonić na straż miejska, policję bo patologia to do lasu nie w bloku.