ja mam trzy i wszystkie porzucone ostatnia przetracona kaleka ze slonka przy pasazu a ten tri kolor to nie spod budki warzywnej na slonku
ludzie koty ,psy w bloku ?chorror powinien być zakaz,wtedy nikt by niewyrzucał bo by ich niebyło,a tak to kupi i się znudzi itd.pies lub kot to nie w bloku bo jest niestety wielki syf,jak nie w domu to na trawnikach i wokół bloku
Horror? ;-) Ja lubię horrory ;-)
Co prawda mieszkam w domku, ale znam wiele odpowiedzialnych ludzi co mają zwierzaki w blokach i nikomu nic się nie dzieje. Lepiej kota niż myszki.
Nie wszystkie koty są wychodzące, a psy wyprowadza się na smyczy. Właściciel odpowiada gdzie i jak się wypróżnia.
Nie potępiam nawet tych co dokarmiają koty przy blokach. Bez nich pewnie myszy i szczury by Was zjadły.
Z reguły nie ufam zbytnio ludziom, którzy nie lubią zwierząt. Jeśli ktoś nie ma empatii dla naszych "braci mniejszych", to nie spodziewam się zbytniego serca i empatii do ludzi.
Oczywiście jest różnica pomiędzy lubieniem a fiksacja na ich punkcie, ale to w każdej dziedzinie życia również ma zastosowanie.
gość 11:07 , ja mam psa w bloku, jestem sama i mam tylko tego psa, mój związek się sypnął, bo gość mi doprawił rogi i poszedł do innej pani, więc nie wrzucaj tak wszystkich do jednego wora, ja potrzebuję mieć tego psiaka, tylko on mnie wysłucha i tylko do niego mogę się przytulić bo naprawdę nie mam do kogo, jestem jeszcze młodą osobą, mam 28 lat, ale w życiu trochę mi się nie udało, został mi tylko ten pies
Jak ktoś jest nieodpowiedzialny, to czy z bloku, czy z ogromnego domku z wielkim podwórkiem, wyrzuci. Jasne, że niemądre jest branie bernardyna, labradora czy husky'ego do kawalerki, bo zwierzak ma wtedy mało miejsca na brykanie, ale już jakiś kotek czy mała rasa da radę :) Zwierzaki są super! Ja swojego psa uwielbiam.
Koleżanka wczoraj przygarnęła burego kota - ktoś go wyrzucił, bo oswojony. Wygłodzony, że hej! Ojciec koleżanki go przywlókł z dworu, bo wyrzucał chleb dla ptaków i kot podleciał i ten chleb jadł. Mają już jedną kotkę, ale stwierdzili, że starczy miejsca dla jeszcze jednej :-))
Nad pieskiem każdy się lituje a kota nikt nie chce? A nie pomyślałaś, że ludzie mają już zwierzęta i nie mogą sobie pozwolić na więcej? Spróbuj poszukać mu nowego domu. Sądzę, że większość osób tutaj oburzyła forma Twojego wpisu i roszczeniowa postawa.
napisz do mnie na poczte to Ci powiem co zrobic :) mpm36@wp.pl
Koty mają działanie psychoterapeutyczne. poczytajcie to się dowiecie..
Powiem Wam Tennessee i GienekkeneiG, że jesteście absolutnie z mojej bajki - nie tylko z resztą w tym wątku.
Mam kota - jest fantastyczny.Ponieważ dużo do niego mówimy potrafi odpowiadać na pytania - szczególnie po powrocie z pracy, aportuje i na prośbę daje całusa (nie więcej niż dwa na dzień ...) - czego chcieć więcej. A jak relaksuje mruczeniem i spokojem. A że czasem wyrazi swoje niezadowolenie i jest ono niestety długo widoczne, to taka kocia natura.
Tak . Wyrzuć kota. Szczególnie teraz na ten mróz.
wyobrażcie sobie taka sytuacje ,macie w domu zwierzatka i dziecko .dziecko zaczyna chorowac i wychodzi ,że jest uczulony na śierśc .Co wtedy obrońcy zwierzat by zrobili ciekawa jestem bardzo .bo pisac o miłości do zwierzat można alesa sytuacje kiedy trzeba podjąc trudna decyzje i jaka by nie podjąc to jest ona dla kogos krzywdzaca -jesli zostawisz zwierzeta -dla dziecka ,jesli usuniesz z domu zwierzeta -dla nich ,poza tym tak czy siak trauma pozostaje dla dziecka bo i tak będzie miał świadomośc ,że z jego powodu trzeba było usunąc psiaka czy koty nieraz jego najlepszych przyjaciół .....pozostaja ludzie ,którzy chca przygarnąc je do siebie ew.schronisko ale zamiast tak napisac to od razu wiadro pomyj na kogos kto się pyta co zrobic z kotem -bo może nie stać go na utrzymanie zwierzątka ludzie ogarnijcie się .......