Co zrobić jeśli dziewczyna oczekuje ode mnie czegoś poważnego, a ja sam nie wiem czego chcę? Spotykam się z dziewczyną od kilku miesięcy... zależy mi na niej, ale chyba boję się zaangażować... Kilka razy rozmawialiśmy o przyszłości, ale póki co to nie były jakieś konkretne plany.... Wiem, że ona chciałaby czegoś poważniejszego, ale ja chyba nie jestem na to gotowy... doradźcie coś...;/
Jeśli nie wiesz czego chcesz to rozstań się z nią bo marnujesz jej najlepsze lata. Jest też drugie wyjście, powiedz jej jak sprawa wygląda i wtedy ona zadecyduje czy chce się wikłać w coś takiego. Tak będzie po prostu uczciwiej.
Tylko, że ja coś do niej czuję... i zależy mi na niej wbrew pozorom...
e to z czasem samo wyjdzie ze to cos powazniejszego, nim sie obejrzysz to juz sie zaangażujesz :) jeśli dziewczyna tego warta to sie nie bój, a jeśli nawet to pamietaj ze kazda porażka wzmacnia. A jesli moge zapytac ile masz lat?
Zostaw ja robisz jej pewnie nadzieje a ona czeka !!! Byłam w takiej sytuacji i zerwałam z chłopakiem,kilka lat czekałam a on nie zrobił nic nie warto było mu ufać !!!!!! Jestem sama i nie żałuje!!!
Zadaj sobie pytanie czy ja naprawdę kochasz i ile dla ciebie znaczy i masz odpowiedz na swoje pytanie
Ile miesięcy jesteście razem ?
ile masz lat?
Jeżeli możecie to spróbujcie zamieszkać razem na okres próbny. Wtedy dopiero okaże się czy dacie sobie radę, codzinne obowiązki mogą rozwalić lub scementować związek. (zakładam, że nie jesteście małoletni na utrzymaniu rodziców). Pamiętaj, że życie to nie tylko przyjemności ale też i "kupa" obowiązków (o których zazwyczaj się nie myśli wcześniej).
Posłuchaj swojego serca co ono ci mówi.
ja byłem w podobnej sytuacji i zakończyłem to. Ona bardzo chciała, a ja nie byłem na to gotowy. Naciskała, więc skończyłem.
bo ci na niej nie zależało
zależało, ale za szybko wszystko chciała. Zresztą mówiłem jej żeby mi dała trochę czasu.
a ile z nia byles?:)
nie byłem z nią. Spotykaliśmy się, ale nic więcej. Kilka miesięcy.
to po co się z nią spotykałeś
najlesza trada zamieszkaj z nią i wtedy wszystko się samo wyjaśni, ale nie z rodzicami tylko sami. To najlesza szkola życia.
Kiedyś tez byłem w podobnej sytuacji, było mineło. Wrócił bym chętnie do tych czasów, ale niestety. Teraz jestem sam, a lat nie ubywa.
Weź sobie do serca słowa tej piosenki: