Wierci od kilku dni że życ się nie da .Zaczyna o 16 i do wieczora masakra.Czy można coś z tym zrobic?Dodam że dzieli nas dwa piętra a słychac jak za ścianą.Ani odpocząc po pracy ,dziecko się nie może skupic przy lekcjach .....
zrobi remont to pewnie skończy wiercić
Normalne to przecież. Ty kiedyś też możesz mieć remont.
z tego co wiem, uciążliwe prace remontowe od 8 do 18
Jakbym siebie słyszała.... A jak skończy jaka ulga.... Jak u mnie w bloku takie akcje to idę na spacer, na zakupy albo do koleżanki...Trzeba przetrwać, współczuję, ale takie życie.
coś na poprawę nastroju dla każdego blokersa
Kiedyś musi zrobić ,nie zakłóca nocy, ja jak kupiłem mieszkanie to remont trwał dwa miesiące, wymiana instalacji, płytki podłogi , przestawiane sciany, ale musiałem, wiem ze przeszkadzało to sąsiadom przeprosiłem i tyle.
jeszczem mi zostały otwory przewiercić na półki w małym pokoju, potem biere się za przedpokój i kibel. Do końca roku muszem się wyrobić z remontem mieszkania. Będę zaczynał od 6 rano do 22 żeby zdążyć.
Jeśli zaczął remont to musi go skończyć. Może do 16 pracuje i nie może wcześniej tego robić. Troszeczkę zrozumienia. Jeśli komuś nie odpowiada życie w bloku to niech kupi sobie domek prywatny.
Zły człowieku blokowiska niech sobie robi ten remont aty go robiłeś po cichutku?, wszystko ci przeszkadza w tej klatce,stukasz tylko w kaloryfery złośniku i co ci to da? wyjedz sobie na swoją wieś
Nie ma czegoś takiego jak cisza wyprowadz się z bloku jak ci tak remonty przeszkadzają i myślisz że jak poskarzysz w spółdzielni to przestanie sobie remontować w mieszkaniu, co za człowiek Remontuj sobie człowieku ,wierć i stukaj do woli mi to nie przeszkadza
Pewnie ma fachowca co do 15 pracuje na umowę a po godzinach dorabia na czarno
A nawet jeśli, to co? Kłuje w oczy, że ktoś jest zaradny i chce dorobić? :)
Gość z 18:25 walnąłeś pocisk życia :D
a ty zapewne jak robiles remont bylo wszystko ok
a jak ty robiles remont to bylo inaczej wyprowadz sie na wies czlowieku