11:34 oraz kombinatorów
Dokładnie - młodzi ludzie dajcie sobie spokój i wyjezdzajcie z tego grajdołu. Ja tak zrobiłem i jestem bardzo zadowolony . Nie warto się oglądać w tył!
Jak w Ostrowcu można znaleźć pracę skoro włodarze na przestrzeni kilkudziesięciu, kilkunastu lat doprowadzili do likwidacji tylu zakładów pracy a teraz co im najlepiej wychodzi budują markety,galerie i zatrudniają często na umowy śmieciowe.Za okupacji to nawet Huta pracowała a teraz to po jej terenie biegają lisy,zające i jeżdżą samochody wzdłuż i szerz.
w ciągu ostatnich kilku dni widziałam dwie oferty, jedna w barze Barbara na Iłżeckiej,(pilne pisało) i druga pepco pod Biedronką ,nie szukam akurat pracy ale chodząc po mieście, robiąc zakupy,trzeba się rozglądać.Oferty są.
No owszem,są oferty i co? Idziesz,robisz jak wół,za kasjera,sprzedawcę,sprzątaczkę,kierowniczkę,pakujesz towar,wykladasz,z klientami się uzerasz,pracujesz 7 dni w tygodniu i dostajesz 1350 zł. Niewiele osób chce być za takie pieniądze wykorzystywanym.
Szczera prawda,przerabiałem to.Ps.Z jednym sprostowaniem+dojazdy do pracy........zupełnie nie opłacalne.I co pracować,tylko żeby pracować?Nie mówcie mi tylko,ze lepsze to niż nic itp...))
Ale za to gościu 19:09 na tej upadłej hucie wyrosło kilka ładnych fortun.
Ofert jest pełno, ale jeszcze trzeba coś potrafić zrobić oprocz narzekania na bezrobocie i niskie pensje
Gościu 22:28. A co Ty potrafisz robić? Skoro tak piszesz to albo jesteś osobą bez ambicji i zarabiasz minimalną sie cieszysz z tego. Albo nie szanujesz innych bo jesteś jakimś przedsiebiorczyną który szuka taniej siły roboczej pośród starych hutników albo starych szwaczek.
Ooooczywiście że ofert jest pełn0, zwłaszcza tych za najniższa krajową albo niewiele ponad, w byle jakich firmach, na byle jakich stanowiskach. Dobra praca za dobre pieniądze idzie w drugim obiegu po znajomości, pod stołem. Nieważne co umiesz, ważne kogo znasz. Dla Kowalskiego zostaje ochłap najniższej krajowej nawet jakby miał 10 lat doświadczenia i znał 2 języki. Każdy kto ma chociaż odrobinę ambicji w życiu powinien wyjechać z tego miasta zamiast usilnie próbować się tutaj odnaleźć. To co nieosiągalne w Ostrowcu w dużym mieście jest na wyciągnięcie ręki i jest standardem.
Dobrej pracy raczej nie ma Ostrowcu, tak na wyciągniecie ręki.Jest tylko za min krajowe i to jest problem.Wnioski...?
Szukałem pracownika, byłem gotowy zapłacić 3 tysiące na rękę za miesiąc, na umowę o pracę oczywiście. Nie znalazłem nikogo kompetentnego, wszyscy którzy coś umieli dawno się z tego miasta wynieśli, została tylko niewykwalifikowana siła robocza, a dla niej zarobki w całym kraju są podobne. To miasto sprzątaczek, kasjerek i stróżów nocnych, a nie księgowych czy specjalistów.
Każda praca powinna być doceniona gościu 14:47. Skoro piszesz z takim lekceważeniem o ludziach, którzy ciężko pracują sprzątając, stróżując czy siedząc na kasie to znaczy że jesteś marnym pracodawcą a już na pewno nie jesteś dobrym człowiekiem. Oby z daleka od takich. Ktoś musi wykonywać wyżej wymienioną prace bo mniema że sam byś nie chciał tego robić. Trochę szacunku dla ludzi pracy, bez względu na to co robią. Pieniądze za prace należą się każdemu i to takie żeby ta praca się opłacała.
Ok. Ile zapłacisz elektrykowi, a ile komuś kto posprząta Ci dom? A może instalację elektryczną zrobi ten kto sprząta, a operację na mózgu przeprowadzi nocny stróż? Zarobki są relatywne.
Zapłacę tyle ile ktoś za to zażąda gościu 18:34. W przeciwnym wypadku będę tę pracę musiał wykonać sam. Nikt nie pracuje dla własnej przyjemności, jeśli coś nie będzie się opłacać robić to po prostu nikt tego nie zrobi. Powoli już ludzie zaczynają to rozumieć a będzie jeszcze lepiej. Praca ma zapewniać byt, jeśli tak nie jest, nie warto jej wykonywać. Tyle w tym temacie.
Do 14:47. Dał bym Cie na jeden dzień do sprzątania osiedla i zobaczyli byśmy wtedy.
Gość 06:40 - ale niestety ktoś napisał prawdę. Tu na serio nie specjalistów w pewnych dziedzinach, jest tylko nisko lub średnio wykształcona kadra robotnicza. Odsetek specjalistów i ludzi którzy mają porządne kwalifikacje jest znikomy, każdy kto mógł dawno wyjechał z tego miasta, a reszta która została pewnie też niedługo wyjedzie. Prawdy nie zmienisz, a prawda jest tak że Ostrowiec był od zawsze miastem robotniczym, bo takie były historycznie jego losy.
Prosił bym o jakiś przykład. Jakich to niby specjalistów nie ma w naszym mieście? W marketach na kasach siedzą ludzie po studiach. Nie każdy chce być księgowym. A i do miotły trzeba mieć głowę. Może tak dobrze szukał pracownika?