Gówno prawda. Mam zarobić 1355 zł,czy unieść się honorem i nie mieć grosza??? Co mam powiedzieć dzieciom,że jeść nie będziemy bo mam swój honor???
Pewna firma w Ostrowcu poszukuje do pracy kilku panów. Nie gadaj o nożu, bo jest to jeden z lepszych pracodawców, płatników w tym mieście. Po prostu rusz dupe i się rozejrzyj.
Nic nie mówiłem o nożu.Podaj proszę co to za "pewna firma" i czy na rozmowie kwalifikacyjnej wolno zapytać o zarobki,umowę czy się obrażą.
Gościu z dziś z godziny 16:43 Tak ,maja panowie rację,że od 6 stej rano to gościu musi stosownie zarobić bo wstać z łóżka musi o 4:30 ...5:00 a za 1400 zeta na ręke to nich sobie pracodawca samo pracuje.Dość wykorzystywania ludzi,jak Europa to Europa gdzie pracownik ma zarobic minimum 1000 euro,skoro w sklepie płaci ceny zachodnie a żyć z czegoś musi.Młodzi zdolni juz uciekli stąd ,nie wrócą a Ci co pozostali musza sie cenić.Jeśli pracodawca nie potrafi wypłacić minimum 1000euro netto na ręke to niech sam zapier....la aż mu sie odechce.Brawo osoby mające oczekiwania europejskie od pracodawców -nie dajcie sie oszukiwać.Jeśli pracodawca nie potrafi dac zarobić dużo pracownikowi to nichaj za biznesy się nie bierze bo jest zwykłym oszustem który wykorzystuje biednych ludzi.
20 km to dla ciebie za daleko? Przecież to 15 minut jazdy ! W większych miastach ludzie tracą godzinę, dwie na dojazd do pracy. A zarobki wcale nie większe.
Można się umówić w kilka osób, zrzucić na paliwo... Co za problem?
ha ha ..uwielbiam ludzi z poczuciem humoru nawet w tak czarnej d...e jak ostrowiec
Gdzie? Zajrzałem na oferty pracy na stronie PUP i wyrywkowo znalazłem:
- Grafik za 2500 brutto
- Kierowca za 3500 brutto
- Tokarz za 2400 brutto
- Maszynista offsetowy za 3000 brutto
- Konserwator urządzeń dźwigowych a 2500 brutto
- Spawacz - ślusarz 2500 brutto
A ofert jest więcej. W czym problem?
Sprawdź jeszcze jakie mają wymagania przy tych ofertach i dopiero komentuj. Kontaktowałem się w sprawie 4 z tych ofert i muszę przyznać, że pracodawcy chyba nie mają pojęcia kogo szukają. Z reszta nie dziwi, że ogłoszenie o pracy dla grafika w Ćmielowie pojawia się i znika co 1-2 miesiące. Spawacz za 2500 brutto to kpina z ludzi, na maszynistę offsetowego szukają człowieka z nie wiadomo jakim wykształceniem i doświadczeniem. Oczekiwania pracodawców zdecydowanie przewyższają to co sami oferują więc niech się nie dziwią, że maja problem ze znalezieniem odpowiedniej osoby.
w ciągu ostatnich kilku dni widziałam dwie oferty, jedna w barze Barbara na Iłżeckiej,(pilne pisało) i druga pepco pod Biedronką ,nie szukam akurat pracy ale chodząc po mieście, robiąc zakupy,trzeba się rozglądać.Oferty są.
Ofert jest pełno, ale jeszcze trzeba coś potrafić zrobić oprocz narzekania na bezrobocie i niskie pensje
Ja się mogę wypowiedzieć. Odchodzilem z dużej firmy produkcyjnej w Ostrowcu na wiosnę. Złożyłem cv do kilku firm. Po tygodniu zacząłem pracę za stawkę jaką wynegocjowałem, a po miesiącu pracowałem już gdzie indziej, bo warunki były jeszcze korzystniejsze. Czy boję się utraty pracy? Nie, bo jest tyle ofert, że jest w czym w razie czego przebierać. Są oczywiście śmieszne oferty od wyzyskiwaczy, ale to można odsiać już po pierwszym kontakcie.
W Ostrowcu są beznadziejni pracodawcy. Nawet ogłoszenia porządnego nie potrafią dać więc o czym my tu mówimy. Janusze biznesu. Uśmiałem się na rozmowie kwalifikacyjnej. Mam pracę ale chodzę na takie rozmowy dla rozrywki, takie mam hobby a wszystko dokładnie opisuję, kiedyś to się ukaże wraz z nazwami firm (pracuję nad tym) to dopiero będzie ubaw. Może i trochę kasy wpadnie przy okazji. Tak więc Janusze biznesu, czuwajcie bo nie4 znacie dnia ani godziny. Nadchodzę ;)
Wieczne narzekanie. Sensowne umiejętnosci - sensowna płaca. Ciekawe, że tylko wieczni bezrobotni wszedzie widzą spiski, kolesiostwo, najniższe krajowe, złych pracoddawców i wysysające ostatnie soki korporacje. Reszta jakoś sobie radzi. Ja mam pracę w Ostrowcu nie po znajomości, szukałem może 2 tygodnie. Ludzie tu garną się tylko do najgorszych prac i ciągle się dziwia, że za najprostszą pracę fizyczną jest marne wynagrodzenie. A na prośbę żeby zdobyli choćby głupie prawo jazdy, to dostaną podwyżkę od ręki, to mówią że im się nie chce. Niedawno u nas gościa chcieli wysłać na 3 tygodnie szkolenia do Gdańska, pełnopłatnego, by móc go awansować, bo taki wymóg. Powiedział, że nie może, bo ma plany na weekend.
Współczuję tutejszym szefom pracowników, ja bym nigdy w życiu firmy tu nie założył.
To się zdecyduj, czy sprzedajesz pracodawcy swój czas czy pracę. Bo jeśli czas to powinien on być maksymalnie wykorzystany.
Pracodawcy w większości w Ostrowcu,nie narzekają na brak pracowników.Wyjątkiem są naprawdę specjaliści w swojej dziedzinie,i o tych jest już trudniej.Ale przeciętnego pracownika wcale nie jest trudno znaleźć.Zasada!-jak nie będzie ten to będzie inny.Zobaczcie jak jest w niektórych firmach,jaka rotacja "personelu".I co?I chętnych nie brakuje. Długo w tym temacie nic się nie zmieni!
Wczoraj byłem na rozmowie... Ech wymagania i pytania jakbym miał zostać członkiem zarządu, aż momentami komiczne to było. Jak doszło do kwestii finansowej no to... Najchętniej jako wolontariusza przyjęliby mnie. Kiedy się to zmieni?
Bo to janusze biznesu mają takie wymagania, ale jeżeli już o płace chodzi to marnie to wygląda
Problemem nie tylko jest fakt, że ktoś proponuje minimum. Ok, chcę, to się godzę na warunki, nie chcę, to się nie godzę i szukam dalej. Problem z którym spotkałem się parokrotnie, to fakt, że co innego uzgadniasz na rozmowie kwalifikacyjnej, a co innego wychodzi, jak już zaczniesz pracę. Umawiasz się na osiem godzin, bo masz dodatkową pracę, którą możesz wykonywać po godzinach, nagle gdy zacząłeś pracować okazuje się, że koniecznie trzeba zosatawać na darmowe nadgodziny. Godzisz się na konkretny zakres obowiązków, a nagle "pracodawca" zdaje sobie sprawę, ze jednak dwie osoby mogą wykonać pracę trzech i dokłada Ci obowiązków, których bez zostania na nadgodziny nie wyrobisz.
Jakby się uprzeć, to jest to celowe wprowadzanie w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i zwykła chamska kradzież. Zwolnisz się, poszukasz nowej to znów problem, bo pewnie jesteś złym pracownikiem, bo w CV masz trzy prace w zeszłym roku wpisane.