Dla ciebie ksiądz Rydzyk. Sam byś pewnie chętnie się "nachapał" tylko nie masz okazji, nie? :)
Rydzyk to tylko przykrywka ignorancie.
Rydzyk to tylko przykrywka ignorancie z 19:47.
Znalazł sie wykształciuch z 19:55,a ty ciemniak pachołku jeden milcz.
Przecież ja nic nie mówię.
A co, słyszysz głosy? :)
Czyli uważasz, że Polska powstała w momencie przyjęcia chrztu? Wcześniej tu nic nie było? A z tymi lewakami to daruj sobie bo mylisz pojęcia.
Wcześniej były związki plemienne. Sojusze z różnymi plemionami, może z Hunami. Ale nie byli to Polacy. Tak samo jak Polakami nie są Czesi, Słoweńcy, czy Serbowie. O Moskalach nie wspomnę. To ten znienawidzony przez ciebie Kościół dał Polsce państwowość. Za pomocą sieci kościołów i klasztorów budował zręby połączeń kulturowych, administracyjnych, oświatowych. Dał Piastom podstawę do niepodzielnego rządzenia państwem, gdyż odtąd mogli oni powoływać się na prawo, że ich władza nie pochodzi od "wiecu", ale od Boga. To przynosiło autorytet i wzmocnienie jedności.
Trzeba być zaślepionym, aby tego nie widzieć.
A lewak to każdy, który chce rozbić więzi i podstawy funkcjonowania tradycyjnego modelu rodziny i społeczeństwa. Więc każdy kto podaje im rękę w tym działaniu jest niczym innym jak pomocnikiem lewaka - a to może i nawet gorzej. Ten pierwszy robi to z wyrachowania, a ten drugi z głupoty (Lenin nazywał takich "pożytecznymi idiotami").
Mieszko nie przyjął chrztu bo w to wierzył tylko z powodów politycznych. Watykan w tamtych czasach Rzym i jego ideologia czyli chrześcijaństwo miało już bardzo dobrze rozwinięte macki.
Lewak – duży sztylet trzymany (jak nazwa wskazuje) w lewej dłoni, używany zarówno do parowania i blokowania nadchodzących ciosów jak i do wykonywania ataków, gdy nadarzy się ku temu okazja. Wykorzystywano go w parze z rapierem lub szpadą (czasem też wykonywany w parze z bronią główną). Nie nadużywaj pojęć których nie rozumiesz.
Popieram Cię jak najbardziej. Od dawna to piszę, że ciemniak, to stary, wyrafinowany manipulant sekciarski.
Lewak - Osoba przyjmująca lewicowe poglądy. Niegdyś pogardliwe, dzisiaj używane w mediach.
A ty w ogóle coś rozumiesz? Mam wrażenie, że nie bardzo, gdyż nie pozwala ci na to twoje zacietrzewienie.
Niewiara w Boga nie jest żadną przesłanką do tego, aby kogoś uznawać za przeciwnika Polski. Powoływałem się tu już na Romana Dmowskiego, ale i przypomnę Andrzeja Zybertowicza. Mimo, że jeden w Boga nie wierzył, a drugi nie uznaje jego istnienie, jednak obaj rozumieli/rozumieją, jak ważna i istotna w kształtowaniu polskości była i jest rola Kościoła. Jeśli ty tego nie rozumiesz, to znaczy, że albo jesteś lewak, albo pożyteczny. W jednym i drugim przypadku jesteś kimś kto działa na szkodę Polski, a tym samym .... lepiej skończę, gdyż za dużo epitetów ciśnie mi się na usta / klawiaturę.
Dlatego komuniści rozumieli, że bez zniszczenia Kościoła nie uda się Polaków ujarzmić. Szkoda, że takie coś jak ty tego nie rozumie. A może rozumie jak w rodzinie homo sovieticusy były.
Ciemniaku, co powiesz o swojej działalności jako TW? Nadal nie zająłeś stanowiska farbowany lisie a czas leci.....
Ty każdego kto na tym forum twierdzi, że nie wierzy w boga i/lub jest przeciwny kościołowi katolickiemu nazywasz lewakiem. Twoje rozumowanie jest mniej więcej takie popiera kościół= prawicowiec, jest przeciwny kościołowi = lewak. Zmartwię cię to nie jest takie proste, ale może twój ograniczony tylko do jednej książeczki umysł nie potrafi tego ogarnąć. A swoje epitety zachowaj dla siebie bo jedyne co ci na tym forum wychodzi o obrażanie ludzi o innych niż twoje poglądach, w tym jesteś mistrzem.
Dobra, możesz sobie wybrać - albo jesteś lewak, albo pożyteczny. Przytoczone argumenty w postaci myśli i twierdzeń osób przeze mnie podanych już powinny ci starczyć. Gdybyś był "prawicowcem" to nauki Dmowskiego do ciebie by przemawiały. A ponieważ tak nie jest, to znaczy, że jesteś ... tym kim jesteś.
Lewak, który nie zgadza się z Dmowskim nie tylko w tej materii, ale i w całej myśli politycznej - to ktoś kto przynajmniej wie, czego chce.
Pożyteczny, który twierdzi, że jest "prawicowcem", ale jednocześnie mądrzejszy jest od tego co głosił Dmowski - jest zwykłym baranem.
Więc panslawisto (którą to ideę wypromowali Moskale, chcąc podporządkować sobie w XIX wieku całą Europę Środkowo-Wschodnią), opowiadaj sobie bajeczki i wierz dalej w Peruna, czy innego Swarożyca. Tyle w tym rozumu co brudu za paznokciami.
A ty do swojego pieniążka i dalej wierz, że Moskwa będzie twoim wybawicielem.