z tego co czytam to wydaje mi się że to Spółdzielnia Krzemionki robi wszystko żeby nie było tam chodnika czyli na złość mieszkańcom, nie chce odsprzedać paru metrów ziemi? to o czyje dobro tu chodzi? skoro był chodnik a podobno pan K. kazał rozebrać to raczej jest to działanie przeciw ludziom, a że nowa droga całkiem dobrze wygląda to trzeba coś zamieszać żeby nie było za dobrze. jaka w tym logika, wyglada na to że Spółdzielnia jest anty do wygody mieszkańców. no nie wiem komu mają służyć takie działania Spółdzielni, po co taki spór?
czy tak trudno się dogadać w tak drobnej sprawie żeby ludziom było wygodnie chodzić? dlaczego Spółdzielnia stawia sprawę na ostrzu noża?
Niestety te pytania do Starosty proszę kierować. Niech pokaże jedno pismo z zaproszeniem do rozmów komukolwiek lub niech opublikuje jakąkolwiek prośbę o rozmowy. My takie mamy i w poniedziałek rzucimy na stronę internetową SM. i PAMIETAJCIE ŻE JESZCZE JEST PRAWO które zarówno Starosta jak i SM musi przestrzegać.
Mnie osobiście nie przeszkadza ten chodnik i jego szerokość. Chcę normalności.
To jest temat sztucznie wywoływany przez gościa, którego imieniem ironicznie ktoś nazwał ów chodnik.
To co dzieje się wokół tego tematu jest raczej smutne.
Rozmowy się odbywały jak jeszcze siedziałeś w punkcie ksero. Nie ma sensu ich powtarzać, zwłaszcza że chodnik będzie na lata, a Ty aby do czerwca.
Pan co straszy sądami wyjaśni co dały te rozmowy,bo cały czas mam wrażenie,że jest uczestnikiem tego bajzlu ze strony starosty.Straszenie i powtarzanie kłamstw nie zmieni faktów a te są takie,że w starostwie pracują dyletanci którzy nie potrafili zrobić prawidłowej dokumentacji a obecnie krzykiem próbują zatuszować swoją nieudolność.Jeżeli to prawda,że ci sami ludzie zasiadali jeszcze niedawno w zarządzie Krzemionek i po wyroku sądu musieli odejść też chyba o czymś świadczy i raczej ich odejście było dobre dla spółdzielni.
Odwracacie kota ogonem by zatuszować swoje błędy,tylko po co robicie ten sztuczny tłok wokół jednej osoby?.
W Polsce niestety jest brak odpowiedzialności urzędników za swoje błędy.
Mentorze mentorów! "Mam wrażenie" i "jeżeli to prawda" poparte mocnymi słowami dezaprobaty to zwykły błąd logiczny.
Tylko taki 3 metrowy
Spec ustawa wszystko załatwi. Mirek nie będzie miał nic do gadania. Będzie nowy chodnik.
Mieszkańcy chodnikiem górą !
Kaczmarczyk schodami w dół !
do 13,29 miszczu stanowisko cie przeroslo masz nie spelnione "ambicje" buta i snobizm wali od ciebie na odleglosc ! masz manie rzadzenia a prezentujesz poziom zerowki. Tak posadzic cie na wyzszym stolku ,DOPIERO BYS HULAL.
Gość
Dziś, 13:56
święte słowa. święte słowa.
My podsumujemy w czerwcu na WZ ten i nie tylko ten wątek ..... i może zacznie być normalnie.
A ten roczny incydent potraktujemy jako wpadkę i zarazem przestrogę.
Już raz podsumowaliście i Jankowski ze Związku Rewizyjnego powiedział krótko więcej nie przyjedzie do Ostrowca i z chołotą z inicjatywy nie będzie rozmawiał.
Gość Wczoraj, 18:31
święte słowa. święte słowa.
już w czerwcu zrobili z siebie pośmiewisko na całą Polskę.
A ten z walnego incydent potraktujemy jako wpadkę i zarazem przestrogę na przyszłość. Na chołotę trzeba uważać i chronić spółdzielnię przed jej zapędami.
Gość Wczoraj, 18:31
święte słowa. święte słowa.
Kaczmarczyk opublikuj pismo w którym ponad 200 mieszkańców żąda teraz od ciebie zrobienia chodnika!Czy o to chodziło żeby wydać pieniądze spółdzielni na te prace?Czy to prawdziwy cel działań zarządu spółdzielni?