10:30; Ostrowiecka czy Radio Ostrowiec ta sama postkomunistyczna maść a reakcja byłaby pewna, gdyby sprawa dotyczyła kogoś z PIS. Ale dużo pustosłowia wypluwają o ochronie dzieci i potrzebach dziecięcych psychologów. Obłuda do n-tej potegi. W tym mieście jest straszne bagno.
O co tutaj chodzi? jakiś chłop co mu się małe dziewczynki podobają ? nie kumam tematu. Jeśli o to biega to trzeba klarownie napisać w którym przedszkolu i podać inicjały typa to ludzie go wytropią, urwą mu cycka i po temacie albo cycka z jajami , założą wężyk żeby mógł mocz oddać , niech lata wolny ale...bez jaj.
11:19; nie zadałeś sobie troche trudu, żeby z tak szokującym tematem zapoznać się na poczatku watku.
W skrócie opis wywiadu a w linku całość wywiadu:
33 317 wyświetleń Data premiery: 8 wrz 2025
Ta historia wydarzyła się naprawdę, chociaż mógłby to być scenariusz sensacyjnego filmu.
Jest maj 2024 roku. Do przedszkola „Sosenka” w Ostrowcu Świętokrzyskim jak co dzień przychodzi mała, czteroletnia dziewczynka. Nauczycielki dostrzegają na jej getrach czerwoną plamę. Dziecko jest osowiałe, od jakiegoś czasu już ma tiki nerwowe, nie za bardzo chce jeść. Początkowo kobiety myślą, że to brud, ale prowadzą dziewczynkę do łazienki. Okazuje się, że plama to krew. A krew wydobywa się z miejsc intymnych dziecka. Dziewczynka pozwala się przebrać. Z przedszkola odbiera ją mama.
A po kilku dniach rozgrywa się prawdziwy dramat.
Dyrektorka przedszkola, Alicja Konecka, wraz z jedną z nauczycielek zaczynają rozmawiać z dzieckiem. I od słowa do słowa dziewczynka opowiada ze szczegółami, że jest krzywdzona przez swojego wujka. Kobieta zgłasza sprawę na policję, do prokuratury i do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Ale prokuratura skręca postępowanie w kierunku wypadku na placu zabaw, który nigdy nie miał miejsca. Czyli prowadzi je przeciwko placówce zawiadamiającej organa ścigania o podejrzeniu mo*estowania dziecka.
Zapraszam Was do wysłuchania kolejnego odcinka podcastu „Baśnie udokumentowane”, który nagrałam w Ostrowcu Świętokrzyskim. Ta historia jest tak niewiarygodna i porażająca, że aż trudno w nią uwierzyć.
Ale wydarzyła się naprawdę.
Wygląda na to, że w Polsce nie warto być sygnalistą. Służby mające stać na straży bezpieczeństwa najmłodszych zbagatelizowały dramat dziewczynki, a Rzecznik Praw Dziecka w osobie Joanny Repeć, p.o. Dyrektora Zespołu Prawa Karnego odpisał Alicji Koneckiej dopiero… 12 maja 2025 roku (po prawie roku od zdarzenia! I trzy tygodnie po naszej rozmowie) nie dopatrując się żadnych nieprawidłowości w działaniu prokuratury.
Do tej sprawy z pewnością jeszcze wrócę. Rozmowa z dyrektorką przedszkola „Sosenka” stanowiła nie lada wyzwanie, a rozmawiałyśmy dwa razy. Bo za pierwszym kobieta była tak zalękniona, że ciężko jej było mi zaufać.
Ale udało się.
Poznajcie Alicję Konecką, kobietę, która zapłaciła bardzo wysoką cenę za to, że stanęła w obronie dziecka. Bo nie zrobili tego rodzice.
Alicja w Krainie Mroku
Przedszkolanki odkryły molestowanie podopiecznej, małej dziewczynki. Pedofilia i molestowanie miało miejsce w domu rodzinnym dziecka. Rodzina wypłwowa i znana, ukręciła łeb sprawie. W odwecie chce zniszczyć przedszkole i dyrektorkę za to, że ujawniła tragedię dziecka. Mamusia zero reakcji, dziecko lat 4 krwawi z dróg rodnych a ona reaguje " o pobrudzilas sobie majteczki". Pedofil to brat ojca. Znany w Ostrowcu mający swój biznes. Podejście rodziny jest zatrważające. Kryją przestępcę, zamiast chronić dzieci.
Ludzie wiedzą kto to. Ale zmowa milczenia panuje w mieście. Rodzina ma macki jak ośmiornica.
Ogórki i kapusta C zest ocic ostatnie dni cieszy sie dobra opinie na Google. Trzymam kciuki ,aby ktoś pomógł dziecku.
Ogórki i kapustą z Częstocice? Cos więcej może?
Kolejny tydzień od materiału rok od zdarzenia a pedofil nadal na wolności. Brawo Polska. * ** to rodziną z ***. A dziewczynki były odwiedzane przez *** dlategp tak dzielnie zamiata sprawe. Więc kiedy zostanie przesłuchany owy pan.
Skąd informacje że są rodziną, przecież gdyby tak było prokurator nie mogłaby prowadzić tej sprawy
Skąd informacja, że są rodziną? Gdyby tak było prokurator nie mogłaby prowadzić tej sprawy
Umorzenie sprawy i uzasadnienie prokuratury w Kielcach w zderzeniu z relacją dyrektor przedszkola i opowieścią dziecka jest na poziomie uzasadnienia umorzenia sprawy Sławomira Nowaka.
Ale jak wiemy, sprawa Nowaka wraca pod olbrzymim naciskiem opinii publicznej i części środowiska wymiaru sprawiedliwości. Jest więc nadzieja ...
Jest. Tylko wiele osób to boli bo się skończą w instytucjach "zdrowe czwartki"
Biedne dziecko.Psychikę ma już zniszczoną do końca życia. Każdy pedofil powinien wylądować w celi.
Kpina z ludzi w biały dzień. Przecież jest dowód, esemes matki, że dziecko odpoczywa w domu i krwawiło całą noc do rana. Gdyby to był wypadek na placu zabaw to by nie miała zakrwawionej bielizny. Na placu zabaw to można kolano zedrzeć lub nos rozbić a nie uszkodzić drogi rodne. Kogo oni chcą oszukać. I dziecko by sobie zmyślił erotyczne historie ?
No to ładne kfiiootki. Od razu nazwisko pani prokurator mnie zastanowiło. Ktoś już o tym wspominał.
Jeśli to prawda, to babka tych dzieci skręciła śledztwo, aby chronić syna pedfa. W takiej sytuacji powinna stracić stanowisko. To się w głowie nie mieści. Przecież to jej wnuczki.