Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 85

                          Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                          Monitoring zepsuty od dawna. W dwóch innych sprawach policja chciała skorzystać i nie mogła. W sumie szkoda, bo by był dowód, że dziecko nie mogło sobie zrobić krzywdy na zjeżdżalni. Po drugie dyrektorka była w pracy, na mieście załatwiała sprawy przez ułamek czadu. Panie rozbierają dzieci i ubierają gdy trzeba im zmienić bieliznę. To nic złego. Nie widzę powodu, dla którego dyrektorka miała by szkalować tę rodzinę. Ryzykując swoją karierę.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 88

                          Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                          Niewiarygodni to są rodzice. Za to, że próbują zatuszować sprawę, broniąc pedofila, powinni być pozbawieni praw rodzicielskich. Takie same bestie jak wujek. Poza tym 4 letnie dziecko nie fantazjuje na takie tematy bo nie są one przyjemne aby to robić.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 344

                          Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                          Po co piszesz takie glupoty dziecko.cztero letnie czasem się samo.nie podetrze . Jak.zrobi kupę w majtki to kto jej to usunie gd,ie.jest

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 58

                    Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                    Tak tylko akurat panie przedszolanki to chyba muszą malym dzieciom pomagać w codziennej toalecie.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 66

                    Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                    Bo widziały, że coś się dzieje. Dupę po kupię wycierają bez obecności rodziców.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                      Pani dyrektor nie jest pani wstyd? Sprawa i tak wyjdzie.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                        Pani dyrektor chyba bardzo zależy na hejtowaniu tej niewinnej rodziny. Czyżby do procesu się miało to przydać?

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                          No dobrze...skoro Pani dyrektor zależy na hejtowaniu rodziny, to proszę, by mędrcy tego forum (nie wszyscy oczywiście) wypowiedzieli się, komu ZALEŻAŁO na tym by nie przesłuchać opiekunki, która była świadkiem słów dziewczynki o zaglądaniu przez wujka do jej intymnych miejsc i robieniu tego, o czym dziecko opowiedziało. Oczywistym jest, że ten świadek był kluczowy i bardzo niewygodny dla lansowanej wersji,że chodzi o wypadek, a nie o ew.pedofilię.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                          Sitwa broni swoich. Tfu

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 73

                          Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                          No właśnie. Główny świadek nie jest przesłuchany. Już dziwne.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                          Pani dyrektor dlaczego nie ma nagrań z monitoringu? Przecież to Pani powinno zależeć na tym żeby były. Wstyd ze taka osoba jest dyrektorem.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                          Dlaczego nikt z przedszkola nie wezwał pogotowia i rodziców dziewczynki? Dlaczego panie nauczycielki na własna rękę stwierdziły ze to krwawienie dróg rodnych? Czy uczą tam absolwenci medycyny?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                          Przesłuchać mogą tylko organy ścigania: sąd, prokuratura bądź policja, a w wyjątkowych wypadkach, gdy jest to konieczne ze względu na dobro sprawy, organ administracji państwowej.

                          Dlaczego przesłuchane było dziecko bez obecności rodziców przez obce jej kobiety? Co takiego powiedziały dziecku zamkniętemu z nimi w jednym gabinecie bez mamy i taty? Czy mogły je nastraszyć? Czy mogły wymusić na nim określone zachowania?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                          Z tego psedomateriału tej nieznanej pani ( tez ciekawe dlaczego ta Pani się akurat objawiła w tej sprawie) wynika ze przedszkole poniosło konsekwencje. Czyżby pani dyrektor nie mogła znieść prawdy i się mści? W najgorszy i najbrudniejszy sposób? Ciekawe są tez komentarze na YT zwłaszcza te z Ostrowca od omnibusow w każdej dziedzinie, histeryków którzy nie mając dowodów próbują oceniać sprawę o której nie maja pojęcia.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 78

                          Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                          Zależy jak rozumieć rozmowę z dziewczynką jej opiekunek. Oczywiście fachowcy, którzy tu się pojawili, mogą ją nazwać i przesłuchaniem.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 79

                          Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                          Tego nie da sie czytać.Nawet jeśli według Ciebie przedszkole w jakiś sposób nie tak postąpiło to Prokuratura po zgłoszeniu zawiadomienia przez Panią dyrektor miała ogromne pole manewru do tego aby zweryfikować,sprawdzić wszcząć śledztwo w tej sprawie i wtedy sytuacja byłaby jasna.To Cię jakoś nie dziwi,że prokuratura nawet nie próbowała sprawdzić chociaż czy temu dziecku nie dzieje się krzywda??A dziwi to,że

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                          Panie zauważyły krwawienie???

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Co się stało w przedszkolu w Ostrowcu? Bez nazwisk i nazw.

                          Tak. Dziecko miało poplamione getry na pupie. Więc to nie było małe krwawienie. Dlatego je rozebrały.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
123578 ... 18192021
Przejdź do strony nr
17 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -