Z pewnością tak jest
To może za bardziej „bezstronne” są Twoje ? Zatrważające jest to, jaka arogancją jest przekonanie że to co Ty myślisz ma jakiekolwiek znaczenie w tej sprawie. Mnie chodzi tylko o to, żeby nie oskarżać losowych ludzi o ich związek z tą sprawą. Mam na tyle rozumu, w przeciwieństwie do Ciebie, żeby wiedzieć o tym jak ludzie kłamią, manipulują i słyszą co to chcą słyszeć na potrzeby teatrzyku moralnego.
A swoją drogą, wytłumacz czego konkretnie nie da się obronić ? Zeznań dyrektorki, rzekomych winowajców, zmyślonych motywów i powiązań ?
Byłeś na miejscu? Widziałeś obrażenia dziewczynki ? Słyszałeś jej oskarżenia? Nie sądzę. Jeśli myślisz że kilku biegłych „oszukuje system” w takiej dziurze jakiej jest to miasto to chyba przeceniasz jego wartość. No chyba, że lubisz wierzyć w bajki o wszechobecnej konspiracji wyższych sfer i w to, że ziemia jest płaska.
Kłamstwo goni kłamstwo. Jakim trzeba być człowiekiem żeby nie umieć przyznać się do tego że doszło do wypadku, wykorzystywać dziecko do zrobienia afery pedofilskiej. Dno.
Jak można patrzeć w lustro wiedząc ze oskarżyło się kogoś o pedofilie?
Jak można zrobić podcast pokazując tylko jedną stronę i nazywają się dziennikarzem? Mam nadzieję, że osoby poszkodowane: rodzice, prokuratura, mops i policja zrobią z tym porządek. Pani powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności. Tak samo jak dyrektorka. Może niech w swojej mieścinie nakręca sztuczne afery.
Bardzo chętnie wysłuchamy drugiej strony jak przyjedzie TVN Uwaga. Wówczas wyjdzie na jaw, dlaczego tak bardzo rodzina chce ukryć pedofilię. Wiesz dlaczego, bo ich firma by padła. Firma budowlana od pokoleń. Nikt by od nich już nic nie kupił. Zostaliby z niczym
Jak można patrzeć w lustro wiedząc, że twój brat, syn, wnuk skrzywdził bezbronna bratanicę. No jak? Jak można patrzeć w oczy ten dziewczynkom. Tyle ludzi w rodzinie i nikt się nie stawił za nimi.
Uważasz, że wymyśliła pedofila, aby ukryć to, że coś sobie zrobiła w przedszkolu? No sorry ale w to chyba już nie uwierzy nikt.
Chyba, że powiedzą o tym w Republice, to elektorat PiS załapie. Na koniec zrobią wrzutkę, że rodzina niesłusznie oskarżona, modli się w kościele, dzieci sypią kwiatki na procesji etc.
Uważam, że ludzie robią różne rzeczy z własnych pobudek które są nam nieznane. Myślę też, że mogą posunąć się do obrzydliwych kroków aby chronić własny interes. Nie mówię że jest/nie ma winnego. Nawet jeśli dyrektorka działa w dobrej wierze, mogła się po prostu pomylić. Nie znamy procedur wykonanych przez policję i prokuraturę, nie wiemy jakie są tajniki badania psychologicznego oraz lekarskiego takiego dziecka, a zakładamy że prawda jest jedna. Po prostu uważam że jest to naiwne podejście. Ludzie zarzucają rodzinie że zrobi wszystko, aby chronić swój interes rodzinny, ale przecież z dyrektorką może być dokładnie to samo.
Myślę że przydałaby się opinia sądowego psychiatry o stanie psychicznym pani dyrektor.
A gdzie w tym dziecko? A zapomniało ci się 23:45/07:26
Najpierw twoim 07:26
parafrazując twoja wypowiedź 23:39; no chyba, że powiedzą o tym w TVN wtedy ośmiogwiazdkowy elektorat załapie. Na razie linia jedynie prawego i sprawiedliwego departamentu Żurka jest przyjęta, dlatego żadne TVN-y ani Wyborcze nic nie mówią.
Mam nadzieję że organy ścigania zainteresują się oszczerstwami Pani dyrektor
I twoimi na forum?
A gdzie je napisałem? Bo jej są dostępne publicznie a moich jakoś nie mogę znaleźć
Oczywiście że się zajmą. Jakim trzeba być małym, żeby kogoś ocenić po tym, jak ktoś inny być może ratując swoją „karierę” rzucił oskarżenia (nie poparte żadnymi faktami) w stronę niewinnych ludzi?
Gdyby sobie chciała od tak rzucać oskarżenia tego kalibru, nie mając dowodów, to raczej nie z myślą o ratowaniu kariery.
Pomysł trochę. Nikt nie wyciąga armaty, aby strzelać do komara.