Rodzice z Sosenki zacznijcie w końcu mówić.
Jak chcecie spojrzeć w oczy tym pomawianym rodzicom i dziecku ?
Będzie ich spotykać przez wiele lat w sklepie, bawialni, szkole ...
Wyrzuty sumienia kiedyś Was dopadną...
A to ja ci powiem bo akurat mam dziecko w tej placówce. Nie ma tam sznurowanych drabinek. Walisz ściemy. Nie wiesz o czym piszesz.
22:42 Sprawdź dokładnie, są.
Może rodzice również uznali że sytuacja niewymaga pilnej interwencji i nie pojechali do szpitala. Skoro byli u lekarza rodzinnego i kazał obserwować dziecko, a rodzice nie widzieli niepokojących objawów. Dziecko normalnie jadło,bawiło się. W wywiadzie wynika, że mama napisała odpowiedź do pani dyrektor, że dziecko krwawiło całą noc ,,ogólnie" ale być może krwawienie było znikome w tym czasie i ustąpiło. Rodzice uznali, że dziecko niewymaga dalszej konsultacji medycznej.
Po za tym wypadek to wypadek, mało się słyszy sytuacji gdzie np bramka się przewraca na dziecko i dziecka nie ma lub daleko nie szukając pamięcią gdy zginęła 4 latka która nie była zapięta w pasy bezpieczeństwa przy znajomej prędkości aut więc krwawienie z okolic miejsc intymnych też może być skutkiem wypadku, większość urazów to przez wypadek.
Sosenka to dno i wodorosty, Pani dyrektor to osoba zawistna, przekonałam się o tym na własnej skórze, nie bierzcie jej słów na serio, zrobi wszystko aby się wybielić i nie bierze jeńców przy tym...
Chciała się wybielić z wypadku atakując rodzinę, jednak sprawy poszły nie po jej myśli.
Jakie są dowody na powiązania tej rodziny z organami ścigania ? Z Rzecznikiem praw dziecka ? Kuratorium ? Z biegłymi sądowymi?
Pani Dyrektor proszę pokazać dowody.
A może Ci z góry zapierniczają z nimi w polu przy zbiorze warzyw? I stąd się znają ?
A jak to państwo detektywi wytłumaczycie że dziewczynka zaczyna krwawić popołudniu po całym dniu w przedszkolu a molestowana była kiedy? O 6 rano lub podczas poprzedzającej? Ciekawy przypadek że krwawienie zaczęło się z takim opóźnieniem.
23:44 Słuszna uwaga.
A skąd Pani dr wie ,że krwawienie było z dróg rodnych ? Przecież do akt sprawy nie ma dostępu jak sama powiedziała.
Pani dr czy to może tak na potrzeby podcastu taka wstawka ?
O kurde 11 stron. ➡️ Może ktoś napisać podsumowanie całego wątku tak w jednym zdaniu?
Mogła wieczorem dnia poprzedniego. Mogła być skrzywdzona rano. Przyjeżdżała na 9 do placówki.
Właśnie dlatego jest to niemożliwe, jak sobie to wyobrażasz, że dziecko zaczyna krwawić po kilku godzinach od urazu?
Wytłumacz to proszę, albo przestań się wypowiadać.
Przeprowadź eksperyment. Włóż sobie kij do dupy, sprawdź godzinę i licz po jakim czasie Ci zacznie krew lecieć. Ja obstawiam że raczej od razu a nie po kilku godzinach
Filozujesz. Jak byś nigdy nie miał, Gościu, nawracającego krwawienia. Rany mogą być zewnętrzne otwierające się - np. przy znacznym ich rozwarciu, wewnętrzne - przed zwieraczem lub sromami, które to mogą dozować krew na zewnątrz przy wysiłku (choćby hemoroidalne), i wiele innych przypadków. Mogą też powstawać samoistnie (przy owrzodzeniach, pękaniu naczyń krwionośnych itd).
Typ i miejsce krwawienia w rzeczonym przypadku, ze względu na wiek dziecka oraz wynik przeprowadzonej rozmowy opiekunów z dzieckiem, wpełni uzasadniał najgorsze przypuszczenia i działania wyjaśniające przedszkola, właśnie tuż po zaobserwowaniu nieprawidłowości.
Może taki że część powołuje się na umorzenie sprawy. Sprawa została rozpatrzona lokalnie. Wiadomo że prokurator jest spokrewniona z dziewczynkami. Druga sprawa dlaczego kryje kogoś z swojej rodziny? Taka prawda że powinno się odgrzać sprawę i rozpatrzyć organami ścigania dalszymi niż lokalnymi.Pani dyrektor po roku czasu zauważyła że nic nie wskóra w organach ścigania ponieważ sprawa nie może wyjść poza granice Ostrowca. A pytany rzecznik sugeruje się umorzeniem sprawy i to mi wystarczy szkoda ze umorzenie poszło przez lokalne władze. Mam madzieje że mani Z nie ochroni pana A. A ten słodko odpowie za swoje skrzywienie.
Sebastian włącz VPN albo zacznij zbierać na grzywnę
Sebastian b. włącz VPN albo zacznij zbierać na grzywnę. Wcześniej tylko matka wiedziała że jesteś debilem a teraz całe miasto wie
Z jakiego wypadku? Aby uszkodzić krocze przez ubranie, to musiałaby chyba nabić się na pal. Ludzie pomyślcie trochę. Gdyby miał miejsce wypadek, rodzice zabrali by dziecko krwawiące ot tak do domu? Bez wezwania policji, obdukcji? Gdyby nie naciski dyrektorki, to by w ogóle do lekarza nie pojechali. Bo ponoć byli u rodzinnego. I do tego jak gdyby nigdy nic za dwa dni, znowu przyprowadzają córkę do przedszkola.
Czyli wypadku nie było bo …. Ty tak mówisz ?
Naprawdę wystarczy przetrzeć skórę aby doszło do krwawienia. A jeśli byłby to krwotok, bo chyba taki sobie wyobrażasz- to dlaczego dyrekcja nie wezwała pogotowia?