ja nie widze nic pozytywnego w tym. 1 strata miejsc pracy przy bezrobociu w tym miescie zarąbista skala co najmniej 100 osób na bruk
2. żadna firma bez podwyżek cen za bilety nie utrzyma sie co państwowe to państwowe są szanse na dopłaty itp. prywaciarz nie pozwoli sobie i dopłat mieć nie będzie wiec wzrost cen biletów.
3 raz zlikwidowane przedsiębiorstwo jest cieżko postawić od nowa. Raczej jest takich miast nie wiele ponieważ w większosci miast powiatowych i wojewódzkich funkcjonuje komunikacjam iejska państwowa. Nasze miasto nie dotuje MPK zgodnie z warunkami dotowania i dlatego firma notuje spadki. Radni by nie powiększyć dziury budżetowej miasta nie dotują MPK, ZUMu, i innych firm miejskich tak jak powinny bynajmniej to jest moje zdanie na ten temat. bo dobrze dotowane i zarządzane spółki miejskie powinny wychodzic na 0 bądź z niewielkim plusem.
Ale ja napisałem, że pomysł jakiś jest. Jednak jeśli nadal będzie takie zarządzanie i tak ułożone rozkłady, to padnie MPK jak nic. spróbuj się dostać w sobotę czy niedzielę do kina czy do jakiejś knajpki. Nie dostaniesz się, bo nie ma i albo z buta albo taksówka. I ty mówisz, że mam żałować MPK? Żałuję ludzi, którzy tam pracują, gdzie związki żeby coś zadziałać? Może by tak porządnie przemyśleć rozkłady, tchnąć nowym duchem, a nie cofać się i pozostawać w tyle.
chcąc dojeżdżać MPK do pracy muszę wyjść z domu o 6.20, po czym drałowanie pod Zeork na 0, wysiadka pod POT-em i dalej na nogach - czas około 30 min. 35 na nogach...
przykład?
linia nr 10, relacja ul. Śliska -> Bałtów.
MPK stwierdziło że nie potrzeba tam autobusów, więc postanowili skasować wszelakie kursy w soboty i niedziele. tak więc mamy tylko dni robocze. Dalej. Intensywne cięcie kursów sprawiło, że w wakacje z bałtowa do ostrowca (uwaga) mamy tylko 4 kursy. Po 5 i po 6 rano, następnie za 10 godzin- po 15 i po 16. oczywiście mowa tylko o dniach roboczych, zapomnijcie o sobotach i niedzielach.
Nie sądzę aby takie posunięcia przyciągały klientów autobusom. To posunięcie otworzyło drogę Busowi 'Bajka', który uratował Bałtów, Maksymilianów, Magonie i Sudół przed kompletnym odcięciem od świata. I oto proszę bardzo. Ceny jak z bajki, stąd pewnie nazwa, świetni kierowcy i szybki, CZĘSTY transport. Bus jeździ załadowany, czego nie trudno było się domyśleć. Gratuluję 'Bajce', a przede wszystkim MPKowi, który tak hojnie nas obdarował kursami dziesiątki. Brawo. : )))))))))))
Ja nie wiem o co chodzi z tym MPK? Może komuś zależy żeby padło i sprywatyzować? Podnoszenie cen biletów to droga do nikąd, bo ludzie przerzucą się na busy.
I dobrze niech ten moloch upadnie, państwowe firmy w 90% przypadków są niewydolne finansowo więc lepiej chyba jeśli prywatni przedsiębiorcy przejmą biznes i jeszcze będą ze sobą konkurować to tym lepiej dla nas
Żeby MPK mogło się utrzymać musi:
a) kasować nierentowne kursy
b) zwalniać pracowników
c) podnosić koszt biletów
Która odpowiedz jest najlepsza?
MPK będzie działać dopóki jakaś kontrola nie każe zezłomować tych rupieci.
No i wstawiłem posta z bykiem:( a nie da się poprawić. Drogi adminie ratuj.