No cóż wrażenie jest takie, że to jest jego ostatnia kadencja więc widać, że chce dociapać do końca i tyle, już nie będzie musiał obiecywać ile on to nie narobi, żeby go tylko znów wybrać:/
Nie przewidział tylko, że ludzie wkońcu się tak wkurzą, że ten koniec nastąpi wcześniej niż cała kadencja.