To pewnie też jeździłaś na koniu..:)
tak, ma zdawalność, ale też trzeba się zastanowić dlaczego?
ja tez jezdziłem z panem lipcem.robiłem kat.B C iE było ciezko ale zdałem za pierwszym razem.W samochodzie jest instruktorem a nie kolegą
ja też polecam Pana Piotra, uważam że potrafi nauczyć, świadczy to min mój zdany egzamin za pierwszym razem, mimo iż przed kursem nie miałam do czynienia z autem
Zarywa jak każdy facet, a wszystko zalezy od dziewczyn i nawet tych starszych kobitek-niektóre małolaty nawet same prowokują do tego-wiem z obserwacji na jazdach.Jeżeli by się nie zachowywały prowokacyjnie-,to żaden z instruktorów by ich nie zaczepiał i robił maślane oczy.Piszesz, że spotyka się ze starszą kobitką-z kąd wiesz może wyłącznie w celach kolezenskich,bo się polubili, ponieważ był miłym,sympatycznym instruktorem, a nie wrzeszczącym katem.Ale chyba to jest ich sprawa nawet gdyby tak było ,że się spotykają-są dorośli i może NIEWADZI LUBI STARSZE BABECZKI bo wiedzą czego chcą.
Miałam taką samą sytuację jak Twój brat, dopiero po wykupieniu dodatkowych godzin w Auto-Sawie i kilku godzinach jazdy z P. Szymczykiem bez problemu zdałam :)
PS. Pan Szymczyk nie krzyczy... on tylko podnosi głos dwa tony wyżej :)
jaki dramat?, trzeba miec tylko mocne nerwy :P, jest surowy ale uczy b. dobrze,