Co sądzicie o sytuacji w naszym szpitalu ? Jak wygląda rzeczywistość tej placówki?
Jeden wielki bałagan, jedzcie sobie do Starachowic, czysto, schludnie, miła obsługa. Wszystko na czas, a pacjent jest poinformowany, a tutaj to z łaską wszystko.
nie wiem o jaką tu sytuację chodzi ,czy ekonomiczną,czy organizacyjną.Co do organizacji na pewno nie jest najlepsza samo przyjęcie i oczekiwanie to już totalna porażka brak organizacji i koordynacji z oddziałami,wysyła się pacjenta by ten mając wpisaną datę biegał na oddział pytać czy zostanie przyjęty w tym dniu,
Przecież wszędzie głoszą gloria i chwała
W całym kraju tak to niestety wygląda.
Smród bród a posiłki tragedia, na samej izbie przyjęć spędzisz 6 godz. zanim ktoś się Tobą zajmie. A miało być tak pięknie Panie Starosto, GRATULACJE!!!!!!!
Może tu nie ukłon do Starosty a do NFZ bo z pustego nikt nie naleje. Gdzie są nasze pieniądze, które co miesiąc idą na konto NFZ? Przychodnie i szpitale dostają ochłapy w stosunku do tego co otrzymuje z naszych wynagrodzeń fundusz. Pieniądze zamiast trafiać do szpitali idą na pensje, biurowce, i opłaty zbędnego tworu jakim jest NFZ. Oddajcie nasze pieniądze do szpitala a będzie i na leczenie i na jedzenie. Idąc do szpitala, nie płacimy za leczenie do szpitalnej kasy. Szpital nie prowadzi zarobkowej działalności gospodarczej. My co miesiąc płacimy ale do kasy NFZ. To oni przejmują nasze pieniądze. Szpital leczy ale i musi opłacić personel, opłaty za media, kupować leki itd. Niech zlikwidują NFZ, pieniądze trafią do szpitali a będzie i na utrzymanie szpitala i na jedzenie i przede wszystkim na leczenie. "Krawiec tak kraje jak materii staje".
Byłam ostatnio na badaniach.Moje skierowanie kwalifikowało mnie do natychmiastowej diagnostyki,więc byłam przyjęta szybko i sprawnie. Badania również, większość wykonano jednego dnia.
Na minus oceniam to, iż od lekarzy ciężko się cokolwiek dowiedzieć na temat wyników badań.
A jeszcze większy minus to jedzenie. Ja rozumiem ,że mało kasy itd, ale nawet za małe pieniądze można zrobić smaczne i ładnie wyglądające jedzenie.
Widać że w szpitalu są dobre zmiany.Ten nowy SOR który ma być budowany to strzał w dziesiątkę.
Kasandro sugeruje otworzyć jadłodajnie i pewnie jedzenie będzie smaczniejsze.
Nie było to tylko moje odczucie, większość pacjentów narzekała.
ostatnio miałem bardzo dużo wspólnego z naszym szpitalem i powiem jedno jedzcie wszędzie tylko nie do ostrowieckiej placówki
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. W innych placówkach nie jest lepiej.
Akurat ja mam inne doświadczenie. I dlatego szpitalowi w Ostrowcu mówię zdecydowane nie.
Według Pana Dyrektora jest SUPER!:-)
a jak moze byc inaczej jak pis nim rzadzi?