w jednej szkole (br) nie dość że trzeba zdawać pytania (ten kto wie, jest bardzo dużo pytań) to jeszcze co niektórzy nauczyciele religii, duchowni wymagają znajomość Pisma Świętego. Czy tak chciał Bóg??? Księża i Ten "kościół" tak wymyśla!!!
Hm.... skoro w tobie tyle odwagi to pisz teraz głośno swoje grzechy, bo to twoje tylko krzyczysz podpisujac innych.
miejmy nadzieję że w niedługim czasie religię wyniosą ze szkoły do kościoła.
Do kościoła chodzę co niedziela. Ale patrząc na to co się dzieje przed komunią bierzmowaniem (przygotowania) to aż się w głowie nie mieści szkoda mi tych dzieci młodzieży rodziców, zamiast wolny czas spędzać na jakiś zajęciach dodatkowych basen,szkoła muzyczna, szkoła językowa etc. to latają kilka razy w tygodniu przed sakramentem bierzmowania, komunii świętej (tzw. przygotowanie).
Ale macie problemy o Boże! Też jestem po bierzmowaniu i mi problemu nie sprawiało pójście do kościoła. Chodziłem chętnie i nadal chodzę. Nie tylko w niedzielę ale i na tygodniu też. Teraz pracuje. Miałem też czas na inne zajęcia w czasie szkoły. Dla chcącego nic trudnego. Ale jak ktoś nie wierzy bądź nie chodzi i nagle mu każą iść to wielki lament. Na siłę nikt Was nie ciągnie zrozumcie to!
Bardzo dobrze napisane. Ja po komunii córki chodzę tylko do Kościoła na większe uroczystości i córka to samo,, tak nam dały w kość przygotowania do komunii. Pod koniec przygotowań oznajmiła mi że niech iść już do komunii, ale jakoś przetrwała. A poniżenia ze strony siostry zakonnej jakie musieliśmy znosić ciężko będzie zapomnieć. Na szczęście po komunii wyleciała z hukiem, bo z rodzicami się nie zadziera i żaden rodzic nie pozwoli aby jego pociecha była źle traktowana i to jeszcze przez zakonnice, która chyba powinna inną rolę pełnić w życiu wszystkich parafian czy ludzi. A teraz czeka nas od nowa przeprawa do bierzmowania i coś mi się wydaje że wołami ją nie dam rady tam zaciągnąć. Tym bardziej, że czekają ją egzaminy, 2 konkursy i 4 olimpiady więc mnóstwo nauki. A ostatnio stwierdziła że Buddyzm to fajna religia i z koleżankami zastanawiają się nad zmianami. A Ja jej na drodze stać raczej nie będę bo nie mam już sił do tej naszej religii.
Wolność słowa i sumienia, nikt jej do niczego nie będzie zmuszał. Jest wolna.
kościół zamiast zachęcić młodych do bywania w świątyniach takimi chorymi przepisami i nakazami ich zniechęca a przy okazji i rodziców, bo cholera ile mozna się modlić na siłę, jak chcę i mam ochotę modle się i chodzę do kościoła ale przesada aby znac wszystkie modły na pamięć
Do matury też nauczyciele wymagają i co ? A Bierzmowanie to sakrament, a do każdego Sakramentu trzeba się przygotować. I co ? Jeśli nie chce niech nie przystępuje są i tacy. Ale później nie miejcie żalu do nikogo, że wam się nie chciało.
Nie bardzo wiem, co masz do naszej religii. Twój post świadczy tylko o tym, że jesteś człowiekiem małej wiary. Żaden ksiądz, czy siostra zakonna nie jest w stanie odciągnąć mnie od modlitwy. Trzeba tylko chcieć! Gdy nie pasowali mi księża w mojej parafii, chodziłem do innego Kościoła. To nic, że było troszkę dalej bo było warto. Teraz księża się zmienili i jest ok. Wierzę w Boga i to z nim idę się spotkać do Kościoła a nie z księdzem.
Nie psuje ci to po co chcesz byc bierzmowany?.Zmusza cie ktoś,na siłe ciągną.Nie wierzę nie modlę sie,nie przyjmuję komunii,nie podchodzę do bierzmowania i koniec.Po co to robić na siłę i psioczyć.To dla mnie nie jasne!
mam pytanie-może ktoś sie orientuje jak to jest?Moa córka jest w 1 gimnazjum na stawkach ale parafię mamy u Michała-czy to prawda że bieżmowanie musi być tam gdzie ma się parafię?Wolałaby chodzić razem z klasą może da sie to jakoś załatwić?Miał ktoś taką sytuację to piszcie prosze :)
da rade moj kuzynek ma parafie na rosochach tam na lakach a bierzmowanie mial razem z klasa na patronatach wiec sprawa jest pewnie do obgadania black opsami :)
ciekawe, które gimnazjum należy do parafii na patronatach?
czyli co mam zrobić ?tak myśle może trzeba jakąś zgode z parafii mieć?
Tak, nie robia żadnego problemu, choć jest zalecenie Biskupa że sakramenty przyjmowane są w swojej parafii.