Witam. Co sądzicie o przygotowaniu do Bierzmowania??
7 lat temu miałem bierzmowanie. Ale nadal nic się nie polepszyło dodałbym że pogorszyło... Od września do kwietnia średnio licząc co 2 dzień w kościele byłem. ( jak nie spotkania to msze to inne różne rzeczy niekiedy 2 razy dziennie bo jak nie msza w niedziele rano to wieczorem np różaniec) (przykład kolejny rano na roraty na godz. 6.00 później szybko niekiedy biegiem przez pół miasta do szkoły na godz. 7;10, a wieczorem na spotkanie kandydatów do bierzmowania) CZY TO NORMALNE?? (OSOBA KTÓRA CHCE ZOSTAĆ KSIĘDZEM ZAKONNICA NIE CHODZI TYLE RAZY DO KOŚCIOŁA CO KANDYDAT BIERZMOWANIA) moje przygotowanie było takie że np 4 roraty np 3-4 różańce 3-4 Drogi Krzyżowe... teraz wiem że INDEKS jest większy tzn trzeba więcej zaliczać tzn w niektórych szkołach minimum 15 podpisów z samego Różańca, czy to normalne? czy trzecio-gimnazjalista nie ma nic innego do roboty tylko chodzenie do Kościoła (kilka razy w tygodniu)?? przecież są egzaminy na zakończenie szkoły! Następna sprawa jest taka że uczeń (kandydat do bierzmowania) nie może sobie wybrać Parafii w której chcę być bierzmowany np ze swoją klasa, ponieważ ma brać bierzmowanie w swojej parafii tak decyduje ksiądz-czy to normalne trzymać na siłę?? Przecież takie chodzenie-zmuszanie nie przyciąga wiernych do kościoła tylko wręcz odwrotnie. Po sobie i moich znajomych wiem że większość (duża większość) chodzi tylko po to żeby mieć bierzmowanie żeby np być chrzestną/ym czy kiedyś tam wziąść ślub. Bo bez tego jak bez ręki. a gdy już ma to bierzmowanie taka osoba to nie chodzi do kościoła, czy kościołowi kat. na tym zależy??? wątpię. Dużo by jeszcze pisać na ten temat z mojego doświadczenia ale szkoda słów. Moje własne podsumowanie po bierzmowaniu... modlę się w domu do kościoła chodzę na jakieś uroczystości np ślub. chrzciny i tylko tyle. PROSZĘ PISAĆ SWOJE OPINIE
5-10-15 lat wycofają religie ze szkoły to "kościół" zacznie inaczej myśleć. Skończą się Indeksy do Komunii, Bierzmowania, Skończy się gadanie typu za pogrzeb czy ślub "co łaska, 600zł) to w końcu co łaska czy 600zł???
Gościu aa nie masz racji. Kiedyś, za moich czasów religia była przy kościele a indeksy były, za pogrzeby się płaciło itd. To ludzie chcieli religii w szkołach. Nasz naród już taki przekorny jest, jak czegoś zabraniają to się tego domaga, jak już to ma to też źle.. Nie dogodzi wam ludzie..
zgodze sie ludzie chcieli religie w szkolach, bo nikt inny, Ale czy to sprawiedliwe dla wierzacych?? Religia w szkole ok. Ale nie powinno być z tego ocen! ANI TYM BARDZIEJ NIE POWINNA SIE WLICZAC DO SREDNIEJ! i jeszcze nie powinno być taka ze jakas "katechetka" "ksiądz" oceniaja nasza religie (oceny 1-6) głupota! Kazdy sie modli tak jak chce a nie tak jak mu ktos każę.
co do Kościoła "Wizyta Duszpasterska" ksiądz mówi że idzie bo jeszcze ma kilka rodzin dzisiaj, widzi kopertę na ławie (SAM NIE WEŹMIE ALE STOI W POKOJU I CZEKA NA CO??) jak mówi że idzie to niech idzie a nie czeka aż mu domownik poda do ręki kopertę. Tyle razy co chodził u mnie po kolędzie to zawsze jak wyjdzie z domu patrzę przez judasz a ten na kopercie pisze adres. Żeby wprowadził do komputera ile kto dał.
Rozumiem ten problem.. Do momentu bierzmowania uczęszczałem do kościoła średnio co druga niedziela (sam z siebie). Okres przygotowania kandydata do bierzmowania chodzenie-łażenie do kościoła można by powiedzieć że codziennie, czasem nawet 2razy dziennie. Od września (początek roku szkolnego) do bierzmowania w niektórych kościołach kwiecień w innych czerwiec, nachodziłem się tyle razy do kościoła że od 2004 r. (w 2004r. miałem bierzmowanie) do teraz 2011r. niebawem już 2012r. mógłbym policzyć na palcach u ręki ile razy w kościele byłem. (ślub chrzciny pogrzeb) a tak to w ogóle nie chodzę. A wszystko przez te łażenie w okresie bierzmowania. To się nazywa zniechęcenie. Wszystko na ten temat z mojej strony.
o prosze :D wiedzialam ze duzo ale nie myslalam ze az tyle napiszesz :)
zgadzam sie z toba w 100% nie jedna osoba jak juz bedzie miała bierzmowanie to przestanie chodzic do kosciola.ja miałam bierzmowanie jakies 16 lat temu i nie przypominam sobie abym musiała tak latac do koscioła
W ten właśnie sposób Kościół zniechęca do siebie młodych ludzi . Ciekawi mnie tylko - po co ?
Widocznie za mało chodziłeś skoro nie znasz sensu bierzmowania.
Dawno, dawno temu byly 2 spotkania (proby) i nie bylo problemu, ksiadz znal nas z religii (ale w salce gdzie chodzil kto chcial, a nie kto musial), teraz 2-3 lata, egzaminy, podpisy, oszustwa - wizja wiary w oparach administracyjnego absurdu. A przy okazji sposob na podniesienie frekwencji na nabozenstwach.
Choc znam paru ksiezy, ktorzy wielkich problemow nigdy nikomu nie robili (inseksy i egzaminy niby byly, ale bez wyglupow)
ales sobie przypomnial po 7 latach ..
ale po co tak narzekać ? przecież nikt nikogo nie zmusza by przystąpił do bierzmowania.
po to tak narzekać bo bez bierzmowania ani rusz, nie masz to spróbuj tak jak wyżej pisali wziasc slub czy byc chrzestnym. i po to tez tak pisac bo bierzmowanie jest przewaznie 3gimnazjum, a uczniowie maja dosc duzo nauki w szkole, inne dodatkowe zajecia pozalekcyjnie a tu jeszcze ten "kościół" I po to to wszystko pisać i narzekać. będziesz miał dzieci albo sam będzie musiał chodzić to zrozumiesz chyba że na księdza pójdziesz!
gosc z 11;55 wiesz po co tak narzekac?? jak cie rodzina poprosi zebys byl swiadkiem na slubie albo chrzestnym w rodzinie to powiedz ze NIE BEDZIESZ BO NIKT CIE DO BIERZMOWANIA NIE ZMUSZAL! haha
po 1 jak rodzina poprosi kogos zeby był chrzestnym masz prawo odmowic tak samo ze swiadkiem tez odmowisz to nie jest twoj obowiazek bycie chrzestnym czy swiadkiem :D wiec nie kazdy ma taki problem z bierzmowaniem :D kazdy bierzmowanie inaczej traktuje albo mu jest potrzebne albo nie :D