faktycznie przeciąganie mszy o 15 minut jest zlosliwoscia, poniewaz celebrowanie mszy trwajacej 45 moze byc lepsze niz 90 minut. Nie liczy sie ilosc ale jakosc i ksiasz S. powinien wziac to pod uwage.
A wiesz ile czasu odprawiał Mszę św. Ojciec Pio?
Czepiasz się kilku minut a godzinami gapisz się w telwizor na głupoty.
Katoliku, skoro nie wytrzymujesz godziny na modlitwie to co będziesz robił w niebie?
Co do dzieci to w Tesco im się na zakupach nie nudzi? I nie przesadzaj, że te Mszę tak długo trwają. Nie byłeś chyba na długich mszach;)
W Tesco także dzieci się nudzą ;)
To przykre, że ludzie czują się uprawnieni, by dyrygować, ile się modlić i jak. Czuję złość, kiedy ktoś osądza wartość moich relacji z Bogiem. Jeśli tego uczy Wasz ks. opiekun, to jest to niedopuszczalne. Nie wasza sprawa, gdzie kto spędza czas. " NIE SĄDŹCIE, ABYŚCIE.............Jedynym moim Sędzią jest Bóg!
Jeden celebruje Mszę ŚWIĘTĄ, drugi celebruje tacę. Stąd tyle Msza a u drugiego tak długie zbieranie tacy
Jestem osobą wierzącą i do niedawna nie wyobrażałam sobie niedzieli bez mszy, a że moją parafią są Piaski, mogę dodać swoją opinię. Odkąd w parafii pojawił się ksiądz Swatek, coraz częściej wybieram mszę w innym kościele. Jego kazania są nie do zniesienia i to nie z powodu treści. Sens jest trafny, ale niestety sposób przekazu- porażka. Ten człowiek przy Ołtarzu zmienia głos, mam wrażenie, że biorę udział w sztuce jednego aktora, który wciela siew postać nadprzyrodzoną, aby potępiać każdego niewiernego. Po Jego kazaniach wychodzę, nie jak do tej pory, napełniona nadzieją i miłością, ale jakbym była potępiona. Przecież kazanie kierowane jest do ludzi którzy przyszli do Kościoła, a więc wierzą i potrzebują wsparcia dla swojej wiary! I do tego ten dziwny głos jaki z siebie wydaje. Jak można wierzyć w słowa, które są wypowiadane w sposób nienaturalny, zmienionym głosem- To jedna wielka gra aktorska- nie po to przychodzę do Kościoła.
A po co? To, że wierzysz oznacza, że już niepotrzebne Ci żadne nauki? Uczniowie Jezusa znali Go na co dzień, a mimo to Ewangelia jest pełna pouczeń, że to czy tamto pojmowali źle, niewłaściwie i nie tak jak trzeba. Rozumiem, że Ty poznałaś lepiej od nich to co chciał nam przekazać w swoim nauczaniu Pan nasz Jezus Chrystus, że nie jest Ci już potrzebne co próbuje Ci przekazać ktoś, kto przeżył wiele lat na próbie zrozumienia tego jaka nauka płynie z Pisma Świętego i dwóch tysięcy lat chrześcijańskiej teologii.
Dziwne bo ja mam zupełnie odmienną opinię. Może za krótko chodzisz i dlatego drażnią Cię te słowa.
A tak na marginesie skąd wiesz kiedy który z księży odprawia? Może to ty grafik układasz?
Ja znam księdza Swatka z mszy, nabożeństw i opowieści uczniów. Dziecko w wieku 11 do 15 lat zniechęca się do religii po katechezach ks. Swatka. Na pytania dzieci dotyczące wiary, religii, ksiądz jak ma ochotę to odpowie a jak nie to zmienia temat i pomimo ponownego pytania dalej to robi. Jak on przyciąga ludzi a w szczególności dzieci i młodzież do Kościoła?
Te powołania dzięki niemu są chyba w wieku 70+ ;)
A gdzie był ksiądz od ksm-mu? Przez cztery lata nic nie robił i aż dwie osoby przyszły to wczoraj żegnać. Tak te tłumy młodzieży (70+)
są widoczne w parafii;)
Ale wszystkiemu jest winien jest ks. Swatek
Ciekawe, jak ten Ksiądz kiedyś odejdzie to kto będzie winien wszystkiemu na Piaskach;)
Ciekawe, malowidła nie przeszkadzają, złote kopuły dachu a na to wszystko grube kopety lecą. Ale to jest dobre.
Tylko komu to potrzebne będzie za kilka lat jak ten kosciół opudtoszeje. Ale to też wina ks........
Zgadzam się z Tobą w 100%.
Zgadzam się z Gościem z 21.28
Ja dowiedziałam się od dziecka, które przyszło ze szkoły, że ksiądz Swatek powiedział, że takie osoby jak ja-po rozwodzie są potępione. Czy on się choć przez krótką chwilę zastanowił nad tym co mówi dzieciom? Co za miłosierdzie od niego bije-MASAKRA!!!!!!
To Twoje dziecko coś źle zrozumiało K. Nie mógł tak powiedzieć bo to nie zgodne z nauką Kościoła. Idź i z nim porozmawiaj to wyjasnisz całą sprawę a nie opluwaj na forum.